Klapa na inaugurację nowej hali w Radomiu. Zdecydowane zwycięstwo beniaminka z Opola
Wielu kibiców na trybunach, wyjątkowa atmosfera i liczne atrakcje związane z inauguracją nowej hali w Radomiu nie przestraszyły UNI Opole. Beniaminek nadspodziewanie łatwo pokonał E.Leclerc Moya Radomkę 3:1. MVP została wybrana Gabriela Makarowska.
Miejscowe prezentowały się dobrze w ataku, ich liderką była doświadczona atakująca. UNI Opole wprawdzie doprowadziło do remisu 21:21 po wideoweryfikacji na życzenie Nicoli Vettoriego, który słusznie sprawdził dotknięcie piłki w bloku po zbiciu swoich podopiecznych, lecz końcówka należała do gospodyń.
Podopieczne Riccardo Marchesiego były skuteczniejsze na siatce, lepiej "czytały" zamiary Gabrieli Makarowskiej. W bloku brylowała Kornelia Moskwa, zastępująca w wyjściowej "szóstce" kontuzjowaną Zuzannę Efimienko-Młotkowską.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Petarda!". Dziurska zachwyciła sieć. Co za ruchy!Dało się jednak zauważyć, że od połowy premierowego seta radomianki wyraźnie "spuściły z tonu", co miało swoje konsekwencje w kolejnej części. Bardziej zmotywowane i grające odważniej opolanki narzuciły swój styl gry i kompletnie zdominowały przeciwniczki, wykorzystując ich słabości. Drastycznie spadła skuteczność zawodniczek Radomki, zaś po drugiej stronie siatki brylowała Anna Bączyńska, wspierana przez Martę Pamułę, która weszła na parkiet za Regiane Bidias, mającą problemy ze zdrowiem. Po akcjach przyjezdnych ręce same składały się do oklasków, mimo wszystko ogromnie zdziwić mogły rozmiary ich zwycięstwa - 25:11!
Gospodynie podjęły jeszcze rękawicę w trzeciej partii. Długo prowadziły wyrównaną walkę z beniaminkiem, ale w kluczowych fragmentach, o dziwo, to nie one zachowały nerwy na wodzy. Po kilku prostych błędach, jak przyjęcie na drugą stronę w wykonaniu Agaty Witkowskiej, dla której była to pierwsza pomyłka w tym secie, czy podobnej niedokładności w obronie, skrzętnie wykorzystanej przez Vivian Pellegrino, goście mogli być pewni zapisania na swoim koncie minimum punktu.
UNI nie zamierzało jednak na tym poprzestać i postanowiło pójść po pełną pulę. Determinacji zabrakło z kolei Radomce. Miejscowe podświadomie "odpuściły", a świetnie rozgrywająca Gabriela Makarowska przy dokładnym przyjęciu mogła korzystać ze wszystkich swoich koleżanek w ofensywie. Te odpłaciły się wysoką skutecznością, natomiast 22-latka słusznie otrzymała statuetkę dla MVP zawodów.
E.Leclerc Moya Radomka Radom - UNI Opole 1:3 (25:22, 11:25, 23:25, 15:25)
Radomka: Skorupa, Murek, Aelbrecht, Zaroślińska-Król, Lazić, Moskwa, Witkowska (libero) oraz Biała, Agnieszka Adamek (libero).
UNI: Makarowska, Stronias, Pellegrino, Bączyńska, Bidias, Orzyłowska, Adriana Adamek (libero) oraz Pamuła, Wołodko.
MVP: Gabriela Makarowska (UNI).
Czytaj także:
>> Nowy selekcjoner polskich siatkarzy o Novaku Djokoviciu. "Jestem w tej sprawie stronniczy. Go Novak!"
>> Ekipa Wołosz umacnia się na prowadzeniu w Serie A. Klub Stysiak pauzuje
-
Ave Silessia Zgłoś komentarz
legio-nowak czy ty czasem czytasz to co piszesz czy tylko bezrozumnie łączysz wyrazy ze sobą. -
BlazejB Zgłoś komentarz
podchodzi do siatkówki, chciałbym żeby zrobiła karierę za granicą. Pech Wójcik pokazuje jak słaba jest polityka transferowa klubów TAURON Ligi. Większość klubów nie dba o wprowadzanie młodych zawodniczek do TAURON Ligi, żeby mogły zastąpić te które potencjalnie mogą odejść do silniejszych klubów. Przeskakiwanie z Wrocławia do Radomia nie jest genialne, zwłaszcza w trakcie sezonu. W niższych ligach są świetne zawodniczki. -
stary_trener Zgłoś komentarz
narodowej i wymiane jako jej WZMOCNIENIE! Jezeli Skorupa ma byc tym zbawieniem to jaka role i miejsce oddamy mlodej i swietnie grajacej Gabrysi Makarowskiej? -
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
rywalkom szansę na zagrożenie naszej trzeciej pozycji w tabeli Tauron Ligi! -
erektus Zgłoś komentarz
Skorupa chce do kadry, bez żartów Pani Kasiu! -
sarenka 01 Zgłoś komentarz
starszych, nieciekawych i słabych technicznie zawodniczek. Transfer Natalii Murek to strata pieniędzy, poza zagrywką ta dziewczyna nie przedstawia żadnej wartości na boisku. Szkoda Oli Wójcik, która mogłaby wnieść choć trochę wartości do gry swojego zespołu.