W Szczyrku trener kładł duży nacisk na treningi siłowe, zawodniczki poprawiały kondycję fizyczną. Tuż przed wyjazdem do Włoch trenowały w hali Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie miały już znacznie lżejsze treningi. W szczególności pracowały nad szybkością i dynamiką.
Katarzyna Gajgał przyznała w rozmowie z pzps.pl, że okres przygotowawczy do Mistrzostw Starego Kontynentu minął jej bardzo szybko. - Pamiętam jak zaczęłyśmy przygotowania te kilka miesięcy temu - mam wrażenie, że to było niedawno, a tymczasem jesteśmy już w ostatnim etapie przygotowań do tej najważniejszej imprezy w sezonie - powiedziała środkowa.
Siatkarka stwierdziła, że na turnieju w Weronie reprezentacja nie będzie jeszcze w najwyższej formie. Mecze będą miały na celu sprawdzenie dyspozycji podopiecznych Jerzego Matlaka. A forma ma się pojawić za dwa tygodnie, kiedy to rozpoczną się Mistrzostwa Europy.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)