Największa niespodzianka w tej edycji Ligi Mistrzyń autorstwem polskiego zespołu

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kara Bajema
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: Kara Bajema

Developres Bella Dolina Rzeszów pokonał 3:2 VakifBank Stambuł i sprawił największą niespodziankę w tej edycji Ligi Mistrzyń. Rzeszowianki stawiane w roli underdoga pokazały, że trzeba się z nimi liczyć.

[tag=39204]

Developres Bella Dolina Rzeszów[/tag] we wtorek zaskoczył cały siatkarski świat. Wicemistrzynie Polski pokonały po tie-breaku Klubowego Mistrza Świata - VakifBank Stambuł i tym samym sprawiły największą niespodziankę w tej edycji Ligi Mistrzyń.

Stawiane w roli underdoga rzeszowianki oprócz premierowej odsłony walczyły z tureckim gigantem jak równy z równym. Wielka bitwa ostatecznie zakończyła się happy endem dla jedynego kobiecego reprezentanta Polski w fazie play-off.

Po spotkaniu wywiadu udzieliła przyjmująca Developresu, Amerykanka Kara Bajema. 23-latka wraz ze swoimi koleżankami nie przejmowała się tym, z kim przyszło im się mierzyć.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca

- Myślę, że wiedziałyśmy o tym, iż byłyśmy stawiane w roli underdoga, ale nas to nie obchodziło. Nie chcemy, żeby ktokolwiek nas lekceważył i myślę, że dzisiaj to udowodniłyśmy - powiedziała w pomeczowym wywiadzie Kara Bajema w oficjalnej transmisji na kanale CEV.

Przed rzeszowiankami rewanż w Turcji, gdzie o powtórzenie sukcesu będzie bardzo trudno. Developres musiałby zagrać jeszcze lepiej niż u siebie.

- Tak, wiem, że są świetną drużyną i oczywiście, kiedy gramy z nimi na wyjeździe będzie trochę inaczej. Musimy po prostu zagrać swoje i zaprezentować się tak jak tutaj - dodaje Amerykanka.

Ciężka praca, jaką wykonały podopieczne Stephane'a Antigi popłaciła. Siatkarki z Rzeszowa podniosły się po bardzo słabym w ich wykonaniu pierwszym secie i zaskoczyły wszystkich kibiców.

- Tak, jestem bardzo dumna z nas jako zespół, który nigdy się nie poddaje, nie boi ani nie jest onieśmielony. Po prostu grałyśmy swoje i udało nam się wejść na szczyt naszych możliwości - zakończyła 23-latka.

Decydujące starcie o awans do półfinału Ligi Mistrzyń odbędzie się 16 marca o godzinie 16:00.

Przeczytaj także:
"Co za mecz!" Siatkarska Polska gratuluje Developresowi Bella Dolina Rzeszów wygranej w Lidze Mistrzyń
Kuriozalna decyzja CEV. Nie wyrażono na to zgody

Komentarze (3)
avatar
obiektywny
9.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O kurde! Nadredaktor Fordon nauczył się "mądrego" wyrazu! Nadredaktorze, określenie underdog ma swój odpowiednik w języku polskim a wplatanie obcych wyrazów czy określeń do wypowiedzi to tzw. m Czytaj całość
avatar
Legionowiak 4.0
9.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rewelacyjny mecz Bajemy! Oby tak Amerykanka zagrała w rewanżu w Stambule i do końca zirytowała buca Guidettiego! Jeszcze raz brawo Developres Rzeszów!