Dla kogo Puchar Polski? Jastrzębski Węgiel z szansą na objęcie fotela lidera PlusLigi

Jakub Fordon 27 Marca 2022, 07:03

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów

• Znamy skład finału Pucharu Polski. Zespół z Mazowsza potrzebował czterech setów

Podopieczne Stephane'a Antigi w półfinałowej rywalizacji przespały jedynie trzecią partię. W kolejnej postawiły kropkę nad "i", zapewniając sobie miejsce w finale. Udany debiut zaliczyła nowa atakująca, która na swoim koncie zgromadziła 21 punktów przy 50 proc. skuteczności w ataku.

Trudniejsze spotkanie rozegrały siatkarki IŁ Capital Legionovii Legionowo, które w trzeciej odsłonie okazały się minimalnie lepsze. W kolejnym secie dopełniły formalności i zameldowały się w finale.

Bezpośrednie starcia w tym sezonie zakończyły się pięciosetowymi bataliami. Obie drużyny przegrały swoje domowe starcia. Finałową rywalizację rozegrają na neutralnym parkiecie, jednak dużym atutem rzeszowianek będzie Smarzek, która robi różnicę w ataku. Była siatkarka Lokomotiwu Kaliningrad stanie przed szansą na pierwsze trofeum w nowym zespole i być może nie ostatnie.

Emocji nie zabraknie również w PlusLidze, gdzie odbędą się dwa spotkania. Najpierw powalczą ze sobą sąsiadujące w tabeli drużyny - Aluron CMC Warta Zawiercie i Asseco Resovia Rzeszów, a następnie Cerrad Enea Czarni Radom podejmą Jastrzębski Węgiel. Mistrz Polski stanie przed szansą objęcia fotela lidera, bowiem prowadząca Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle sensacyjnie przegrała w Lubinie.

Możliwe, że drużyna z Zawiercia zmierzy się z rzeszowianami w fazie play-off, bowiem aktualnie oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Asseco Resovia zajmuje piątą lokatę i musi bronić się przed Indykpolem AZS Olsztyn, który traci zaledwie jeden punkt. Natomiast miejscowi są praktycznie pewni zajęcia czwartej lokaty na zakończenie rundy zasadniczej.

W sobotę noga podwinęła się liderowi PlusLigi, który sensacyjnie przegrał z Lubinie po tie-breaku. Dzięki temu jastrzębianie w starciu z Cerrad Enea Czarnymi powalczą o awans na pierwszą lokatę. Zwycięstwo przyjezdnych wydaje się pewne, jednak trzeba mieć na uwadze, że gospodarze pokonali w tym sezonie kędzierzynian i to na wyjeździe. Miejscowi wciąż nie są pewni utrzymania w elicie, dlatego w starciu z mistrzem Polski powinni pokazać pełnię swoich umiejętności.

Finał Puchar Polski:

14:45, Developres Bella Dolina Rzeszów - IŁ Capital Legionovia Legionowo (transmisja w Polsacie Sport)

Niedziela w PlusLidze:

18:00, Aluron CMC Warta Zawiercie - Asseco Resovia Rzeszów (transmisja w Polsacie Sport)

20:30, Cerrad Enea Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel (transmisja w Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
Duża niespodzianka i zamieszanie. Grupa Azoty ZAKSA straciła punkty
Ponownie próbował sił w konkursie na trenera reprezentacji