Zawodnik zawieszony na 4 mecze. Skandaliczne zachowanie

YouTube / volleyball.it / Na zdjęciu: Sprzeczka z udziałem Leala i Travicy
YouTube / volleyball.it / Na zdjęciu: Sprzeczka z udziałem Leala i Travicy

Leo Shoes PerkinElmer Modena wygrała na wyjeździe 3:1 z Sir Safety Conad Perugia Wilfredo Leona. Po meczu doszło do nieprzyjemnej sytuacji, a jeden ze zwycięzców kopnął rywala. Został błyskawicznie ukarany.

Temperatura tego starcia była bardzo wysoka. W końcu to pierwszy mecz półfinałowy Serie A. Sir Safety Conad Perugia, której barw broni Wilfredo Leon, była faworytem u siebie w starciu z Leo Shoes PerkinElmer Modena. Ci jednak sprawili niespodziankę i wygrali 3:1. Znakomite widowisko przyćmiły wydarzenia pozasportowe.

Jeden z bohaterów zwycięskiej drużyny, Yoandry Leal podbiegł do Dragana Travicy. Powodem agresji miały być rzekome rasistowskie obelgi ze strony zawodnika ekipy z Perugii. Nie skończyło się na ostrej wymianie zdań. Brazylijczyk mocno kopnął rywala, co widać na wideo z volleyball.it, które można zobaczyć poniżej. Takie zachowanie nie mogło ujść uwadze komisji dyscyplinarnej.

Zawodnik został ukarany aż czterema meczami zawieszenia. Oznacza to, że przyjmujący na pewno nie zagra w żadnym starciu półfinałowym przeciwko ekipie z Perugii. Do tego w przypadku ewentualnego awansu podopiecznych Andrei Gianiego do finału istnieje ryzyko, że nie będzie mógł zagrać w pierwszych spotkaniach o złoto.

To bardzo poważne osłabienie dla Leo Shoes PerkinElmer Modena. Leal jest bowiem jednym z najlepszych graczy na świecie na tej pozycji. Zmiennikami na tej pozycji są Swan Ngapeth oraz Maarten Van Garderen, którzy nie prezentują podobnego poziomu co Leal.

To jednak niejedyna kara. Również klub z Perugii został ukarany. Powodem było zachowanie kibiców, którzy rzucali przedmiotami na boisko. "Zawrotna" grzywna wynosi 380 euro.

Drugi mecz rywalizacji półfinałowej (toczonej do trzech zwycięstw) odbędzie się już w niedzielę, 17 kwietnia o godz. 18:00.

Czytaj więcej:
Powiedzieli mu, że sezon ma już najpewniej z głowy. Wrócił po urazie i znów gra znakomicie
Mistrz Polski zwolnił trenera. Znany tymczasowy następca

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

Komentarze (0)