Zwrot akcji w Suwałkach. Beniaminek bliżej wyższej pozycji w PlusLidze

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: siatkarze LUK Lublin

LUK Lublin przegrywał w Suwałkach już 0:2, ale ostatecznie zdołał odwrócić losy spotkania i po tie-breaku pokonał MKS Ślepsk Malow. Tym samym beniaminek przybliżył się do zajęcia 11. lokaty w PlusLidze.

Faworytem starcia w Suwałkach wydawał się miejscowy MKS Ślepsk Malow, który w ostatnich meczach fazy zasadniczej PlusLigi pokazywał się przed własną publicznością z dobrej strony. Tego samego nie można powiedzieć o zespole LUK-u Lublin, bowiem beniaminek w drugiej części sezonu spisywał się zdecydowanie gorzej niż wcześniej.

Premierowa odsłona była bardzo wyrównana, co pokazało, że obie drużyny prezentują aktualnie podobny poziom. As serwisowy Pawła Halaby pozwolił gospodarzom odskoczyć w końcówce na cztery punkty (22:18). Miejscowi otrzymali piłki setowe, ale nie potrafili ich wykorzystać. Goście zmarnowali jednak szanse na doprowadzenie do gry na przewagi, a konkretnie zrobił to Jakub Wachnik, który zepsuł zagrywkę.

MKS Ślepsk poszedł za ciosem i lepiej rozpoczął drugą partię (6:2). Przyjezdni próbowali niwelować stratę, ale nie byli w stanie złapać kontaktu z rywalami. Po skutecznej kontrze zakończonej przez Halabę gospodarze prowadzili już sześcioma punktami (22:16). Po zepsutym serwisie przez Mateusza Jóźwiaka na tablicy świetlnej widniał już wynik 2:0.

Od tego momentu obudzili się siatkarze z Lublina, którzy zaczęli prezentować się zdecydowanie lepiej (6:2). Szybko zdobyta przewaga przez gości w dalszej części seta jeszcze się powiększyła. Ostatecznie goście zgarnęli trzecią odsłonę meczu i złapali kontakt.

Podrażnieni zawodnicy z Suwałk szybko zbudowali trzypunktową przewagę (7:4). Przyjezdni jednak bez problemu zdołali doprowadzić do remisu, a po chwili objąć prowadzenie (17:15). Po skutecznym ataku Szymona Romacia oba zespoły powoli szykowały się już na tie-break (22:18). Lublinianie dopełnili formalności i o końcowym rezultacie zadecydował piąty set.

Lepiej ostatnią partię meczu rozpoczęli miejscowi (4:1). Jednak jeszcze przed zmianą stron lublinianie złapali kontakt z rywalami (7:8). Błąd w ataku popełnił jednak Romać i jego zespół tracił już trzy punkty (9:12). Od tamtego momentu goście po prostu zamurowali siatkę, blokując rywali cztery razy z rzędu! Przyjezdni wykorzystali drugą piłkę setową i ostatecznie zwyciężyli w Suwałkach.

Drugie spotkanie o 11. miejsce w PlusLidze odbędzie się w środę. Tym razem gospodarzem będzie zespół z Lublina.

MKS Ślepsk Malow Suwałki - LUK Lublin 2:3 (25:23, 25:18, 18:25, 19:25, 13:15)

Stan rywalizacji: 1:0 dla LUK Lublin

MKS Ślepsk: Buchowski, Sapiński, Bołądź, Halaba, Smoliński, Tuaniga, Filipowicz (libero) oraz Rudzewicz, Klinkenberg

LUK: Stajer, Pająk, Jóźwik, Nowakowski, Romać, Wachnik, Watten (libero) oraz Filipiak, Gniecki, Gregorowicz (libero)

MVP: Szymon Romać (LUK Lublin)

Przeczytaj także:
Projekt Warszawa pokazał siatkarską złość
Rezerwowy kluczem do sensacyjnego zwycięstwa. Wielki mecz atakującego pozwolił sprawić niespodziankę

ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie

Komentarze (1)
avatar
panda25
15.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gospodarzom zabrakło chłodnej głowy, bodajże cztery pod rząd zablokowane ataki w istotnym momencie TB to wskaźnik. Słabo dzisiaj rozdawał piłki Tuaniga, choć z drugiej strony ciężko było znaleź Czytaj całość