W tym artykule dowiesz się o:
Volleyball World
"Wciąż niepokonane w tegorocznych mistrzostwach świata Serbki powinny być zdecydowanym faworytem starcia w Gliwicach, ale Polki będą mieć gorące wsparcie od swoich kibiców" - czytamy na oficjalnej stronie MŚ 2022 siatkarek.
Warto dodać, że Serbia broni w tej edycji imprezy mistrzowskiego tytułu, więc to na rywalkach Polek będzie ciążyć zdecydowanie większa presja. U polskich siatkarek apetyt rośnie z kolei w miarę jedzenia. Przypomnijmy, że Biało-Czerwone po raz pierwszy od 1962 roku zameldowały się w najlepszej ósemce mistrzostw świata.
Republika
"Ciernista droga Serbek do finału" - nie ma wątpliwości portal Republika. "Pojedynek między Serbią a Polską zaplanowany jest na 11 października w Gliwicach, a zwycięzca stanie przed niezwykle trudnym zadaniem. O finał zagra z USA lub Turcją" - informuje dziennikarz.
Serbskie media nie boją się o wynik wtorkowego starcia w Gliwicach. "Serbia na mistrzostwach świata wygrała wszystkie dziewięć meczów, w tym siedem bez utraty seta, co napawa wielkim optymizmem" - czytamy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: plaża na Florydzie, a tam Polka. Zachwytom nie ma końca
Sportal
"Trzeba zapomnieć o wszystkim, co wydarzyło się do tej pory. Nadchodzi faza pucharowa" - czytamy. "Serbskie siatkarki jako jedyne zakończyły bez porażki dwie pierwsze fazy mistrzostw świata, a teraz czeka je prawdziwe wyzwanie - ćwierćfinałowy pojedynek z Polską" - kontynuuje dziennikarz.
"Jest pewna doza ostrożności. Polki będą miały ogromne wsparcie kibiców w Gliwicach i będą bardzo zmotywowane do zemsty na Serbkach za porażkę w trzech setach w fazie grupowej. Całkowicie przeniosą presję na obecne mistrzynie. Z Magdaleną Stysiak i znakomitą Joanną Wołosz mają nadzieję na niespodziankę" - dodaje serbski Sportal.
Sportklub
"Serbia atakuje półfinały, a Ana Bjelica jest optymistką. W obecnej części mistrzostw Serbia jest jedyną niepokonaną drużyną i z pewnością ma status faworyta w pojedynku ćwierćfinałowym" - czytamy w zagranicznych mediach.
Portal Sportklub cytuje wypowiedź siatkarki Any Bjelicy, która spodziewa się we wtorek zdecydowanie większej walki niż w pierwszym bezpośrednim starciu z Polską.
- Publiczność da im wsparcie. To będzie dla nich wiatr w plecy. My jednak lubimy grać w takich warunkach, bez względu na to, czy są to nasi fani, czy kibice przeciwnika - przyznała.