W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca:
Joanna Wołosz - 5
Katarzyna Wenerska - bez oceny
Kapitan powróciła do szóstki i poprowadziła drużynę do zwycięstwa. Łatwo nie było ani Joannie Wołosz, ani drużynie, bowiem Niemki wysoko zawiesiły poprzeczkę. Najważniejszy jest jednak wynik końcowy. Z drugiej strony problemy naszej ekipy można potraktować jako dodatkowy atut, bowiem zespół po raz kolejny pokazał, że potrafi przetrwać trudne momenty. Podobnie jak liderka naszej kadry, która w pełnej gotowości utrzymywała cały zespół, równomiernie dzieląc piłki w ataku.
Atakująca:
Malwina Smarzek - bez oceny
Magdalena Stysiak po raz kolejny pokazała, jak wiele znaczy dla reprezentacji Polski. Strach pomyśleć, jak zakończyłoby się to spotkanie, gdyby nie "Plastuś". W piątkowym spotkaniu zapisała na swoim koncie 19 punktów. Nieco zabrakło skuteczności w polu zagrywki, jednak w najważniejszych momentach to właśnie do niej trafiały piłki, a 23-latka nie zawodziła. Malwina Smarzek pojawiła się na krótką zmianę i raczej nie zachwyciła. O występie na igrzyskach olimpijskich raczej może zapomnieć.
Przyjmujące:
Martyna Łukasik - 4,5
Natalia Mędrzyk - 4
Monika Fedusio i Julita Piasecka - bez oceny
Kolejny raz utwierdziliśmy się w przekonaniu, że do Arlington Stefano Lavarini zabrał optymalny skład jeśli chodzi o przyjmujące. Martyna Łukasik i Natalia Mędrzyk nie zawiodły, stanowiąc solidne wsparcie w ofensywie dla Magdaleny Stysiak. Pierwsza z wspomnianych zawodniczek dorzuciła również imponującą defensywę, podobnie jak dzień wcześniej w starciu z Koreankami. Krótkie wejście zanotowała Monika Fedusio, pozytywne, jednak zbyt krótkie by ocenić.
ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu
Środkowe:
Weronika Centka i Joanna Pacak - bez oceny
Kolejny bardzo solidny występ naszych środkowych. Dobrze wyglądała współpraca Joanny Wołosz z obiema zawodniczkami, jeśli chodzi o rozwiązania ofensywne. Jeśli mielibyśmy się do czegokolwiek doczepić, to brak punktowych bloków. W polu zagrywki również zabrakło asów serwisowych. Biorąc jednak pod uwagę końcowy wynik, postanowiliśmy nieco przymknąć oko na te braki.
Libero:
Maria Stenzel może spokojnie wracać do pełni sił, patrząc na to, jaką formę prezentuje Aleksandra Szczygłowska. Młoda libero czuje się w drużynie narodowej coraz pewniej i radzi sobie coraz lepiej. W spotkaniu z Niemkami potwierdziła, że wysokie oceny, jakie otrzymywała za poprzednie mecze, nie były przypadkowe. Z przyjemnością patrzy się na jej ofiarne interwencje w obronie. Dobre wyniki Biało-Czerwonych to w dużej mierze również jej zasługa.