Ekspert konkretnie o polskich siatkarzach. "Jadą tam w jednym celu"

Polska, Brazylia, Włochy, Egipt - tak rysuje się najsilniejsza grupa siatkarskiego turnieju w ramach igrzysk olimpijskich w Paryżu. Który z rywali najbardziej zagrozi Biało-Czerwonym? Zachęcamy do przeczytania drugiej części Skarbu Kibica.

Janusz Siennicki
Janusz Siennicki


POLSKA 

INFORMACJE OGÓLNE

Nazwa federacji:
Polski Związek Piłki Siatkowej

Pozycja w rankingu FIVB: 1
 
Najważniejsze sukcesy: Złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Montrealu 1976, 3x złoty medal Mistrzostw Świata (Meksyk 1974, Polska 2014, Włochy/Bułgaria 2018), 2x złoty medal Mistrzostw Europy (Turcja 2009, Włochy/Bułgaria/Macedonia Północna/Izrael 2023), złoty medal Ligi Światowej 2012, złoty medal Ligi Narodów 2023, 1x srebrny medal Mistrzostw Świata (Japonia 2006) 

Ligowy mistrz kraju: Jastrzębski Węgiel

Występy na igrzyskach olimpijskich: 10; Meksyk 1968 - 5. miejsce, Monachium 1972 - 9. miejsce, Montreal 1976 - 1. miejsce, Moskwa 1980 - 4. miejsce, Los Angeles 1984 - bojkot, Atlanta 1996 - 11. miejsce, Ateny 2004 - 5. miejsce, Pekin 2008 - 5. miejsce, Londyn 2012 - 5. miejsce, Rio de Janeiro 2016 - 5. miejsce, Tokio 2020 - 5. miejsce

Bilans meczów na igrzyskach olimpijskich: 35 zwycięstw - 27 porażek

Nie ma chyba na świecie kraju, który tak pragnie medalu olimpijskiego jak Polska. Zarówno kibice oraz siatkarze czekają na krążek już prawie 50 lat, natomiast ten zdobyty w Montrealu jest jedynym w historii występów Polski na najważniejszej imprezie czterolecia. Siatkarze Nikoli Grbicia mają predyspozycje do wywiązania się z roli faworyta turnieju, lecz głosy kibiców wyrażają pewien niepokój. Czy warto jest jednak się o co martwić?

ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały

ŚWIATOWY GIGANT, LECZ CZY OLIMPIJSKI?


Wartość Polski na arenie międzynarodowej każdy zna bardzo dobrze i nie ma wątpliwości, że jest to jedna z najlepszych nacji w historii siatkówki. Polskim siatkarzom trzykrotnie udało się zdobyć tytuł mistrza świata i dwa razy triumfować na mistrzostwach Europy. Niemalże co roku Biało-Czerwoni wracają do domów z  przynajmniej jednym medalem rozgrywek międzynarodowych na szyjach.

Relacja polskich siatkarzy z igrzyskami olimpijskimi jest dosyć skomplikowana. O ile z piętnastu dotychczasowych turniejów Polacy byli nieobecni tylko pięciokrotnie, to tylko raz udało im się przywieźć do kraju medal, tego najcenniejszego kruszcu. Mowa oczywiście o fenomenalnym wyczynie kadry Huberta Jerzego Wagnera podczas igrzysk olimpijskich w Montrealu w 1976 roku. Podczas kanadyjskiego turnieju siatkarze znad Wisły zostali okrzyknięci "Królami Tie-Breaka", ponieważ aż cztery razy wygrywali mecz właśnie po pięciu setach. Ten najważniejszy tie-break wygrali 30 czerwca 1976 pokonując po wyczerpującym finale ze Związkiem Radzieckim. Takie nazwiska jak Tomasz Wójtowicz, Edward Skorek, Wiesław Gawłowski czy Mirosław Rybaczewski na zawsze weszły do panteonu legend tej dyscypliny.

Podczas igrzysk w Moskwie w 1980 roku Biało-Czerwoni ostatni raz otarli się o podium, zajmując 4. miejsce. W dalszych edycjach turnieju, czyli w Atlancie (1996) zajęli 11. miejsce, a nieprzerwanie od zmagań w Atenach (2004 rok) zajmują 5. miejsce. Czy to ta słynna "klątwa ćwierćfinałów"? Nie istnieją w sporcie takie rzeczy. Jest tylko dobre/słabe przygotowanie danego zespołu lub rywala, później inne detale. To określenie jednak niestety przyjęło się do słownika polskiego kibica siatkówki i raczej długo z niego wyjdzie - o ile oczywiście kadra Nikoli Grbicia trafi do półfinału turnieju w Paryżu.

WSZYSTKO W NASZYCH RĘKACH


Do myśli odnośnie półfinału jeszcze daleko, ponieważ najpierw trzeba przejść fazę grupową, która będzie niewątpliwie bardzo wymagająca dla mistrzów Europy. Zmierzą się oni z dwoma arcytrudnymi rywalami, czyli Brazylią i Włochami. Mecz przeciwko Egiptowi wydaje się jedynie formalnością.

Polska kadra za kadencji Nikoli Grbicia przywozi medal praktycznie z każdego turnieju. Serbski szkoleniowiec oparł w dużej mierzę kadrę na swoich zaufanych graczach z którymi współpracował za czasów trenowania ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle. Nie zapomniał oczywiście o innych bardzo ważnych graczach jak Bartosz Kurek, Wilfredo Leon czy Tomasz Fornal. Kibiców nie cieszyły tylko wyniki. Byli oni bardzo zadowoleni ze skutecznie funkcjonującej polskiej machiny.

W roku olimpijskim metody pracy serbskiego szkoleniowca spotkały się z mieszanymi uczuciami opinii publicznej. Te głosy zahaczały o niezrozumiałe prowadzenie drużyny w trakcie turnieju finałowego, następnie o przeciąganie decyzji o ogłoszeniu powołań na paryski turniej i ostatecznie... same powołania. Grbiciowi najbardziej wytykano brak powołania dla Bartosza Bednorza, a zabranie do Francji będącego wtedy w słabej formie Łukasza Kaczmarka.

Niepokojące głosy dochodziły z różnych stron podczas ostatniego sprawdzaniu przed wylotem do Francji, czyli turnieju towarzyskiego w Gdańsku. W meczach przeciwko Japonii i Stanom Zjednoczonym gra polskiej drużyny nie układała się. Była pełna chaosu, niedokładności a z opresji ratowały nas indywidualności. Głosy odnośnie tego, że Grbić źle przygotował drużynę do turnieju pojawiały się coraz częściej.

Głównie chodziło o słabszą formę siatkarzy ZAKS-y - Aleksander Śliwka stracił połowę sezonu ligowego z powodu kontuzji palca, Łukasz Kaczmarek z powodu problemów osobistych utracił swoją dyspozycję, a Marcin Janusz dokładność rozegrania. Plus jest taki, że ci dwaj pierwsi gracze z piłki na piłkę czuli się w Gdańsku już coraz lepiej. Po pewnych wahaniach formy do lepszej gry wraca również Bartosz Kurek, cieszyć może również ostatnio świetna gra Tomasza Fornala, który najprawdopodobniej będzie występował w Paryżu jako podstawowy przyjmujący.

Kibice i eksperci mają swoje obawy i to wręcz normalne, ponieważ oceniali to, co widzieli. Wszystko jest już teraz jednak w rękach całego zespołu. Należy mieć na uwadze, że jeśli reprezentacja Polski zaprezentuje swoje najmocniejsze elementy, czyli skuteczna pierwsza akcja, kontra, gra w systemie blok-obrona i zagrywka, to potrafi zgasić entuzjazm każdego rywala. Szanse na medal są bardzo duże, lecz należy pamiętać, że marzą o nim inne mocne zespoły. Na tym etapie nam, kibicom, pozostaje wierzyć w końcowy sukces naszych siatkarzy.

SKŁAD REPREZENTACJI POLSKI

POZYCJA DATA URODZENIA WZROST WAGA TURNIEJE IO KLUB
ROZGRYWAJĄCY
12. Grzegorz ŁOMACZ 01.10.1987 187cm 81kg 2 Skra Bełchatów
19. Marcin JANUSZ 31.07.1994 191cm 81kg - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
ATAKUJĄCY
5. Łukasz KACZMAREK 29.06.1994 204cm 99kg 1 Jastrzębski Węgiel
6. Bartosz KUREK © 29.08.1988 206cm 104kg 3 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
PRZYJMUJĄCY
9. Wilfredo LEON 31.07.1993 201cm 96kg 1 LUK Lublin
11. Aleksander ŚLIWKA 24.05.1995 196cm 83kg 1 Suntory Sunbirds Osaka (JPN)
16. Kamil SEMENIUK 16.07.1996 194cm 85kg 1 Sir Susa Vim Perugia (ITA)
21. Tomasz FORNAL 31.08.1997 200cm 92kg - Jastrzębski Węgiel
ŚRODKOWI
15. Jakub KOCHANOWSKI 16.07.1997 199cm 92kg 1 PGE Projekt Warszawa
20. Mateusz BIENIEK 05.04.1994 210cm 105kg 2 Warta Zawiercie
99. Norbert HUBER 14.08.1998 207cm 91kg - Jastrzębski Węgiel
LIBERO
17. Paweł ZATORSKI 20.06.1990 184cm 73kg 2 Resovia Rzeszów
"TRZYNASTY" ZAWODNIK
30. Bartłomiej BOŁĄDŹ - atakujący 28.09.1994 204cm 97kg - PGE Projekt Warszawa

   

PRZEWIDYWANA "SZÓSTKA"

Marcin Janusz - Bartosz Kurek, Wilfredo Leon - Tomasz Fornal, Jakub Kochanowski - Norbert Huber, Paweł Zatorski (L)

GWIAZDA ZESPOŁU - BARTOSZ KUREK 

Atakujący reprezentacji Polski jest prawdziwą ikoną siatkówki w kraju. Zaczynał w kadrze jako przyjmujący, jednak za kadencji Stephana Antigi "przebranżował" się na atakującego. Kapitan Biało-Czerwonych odnalazł się na nowej pozycji jak ryba w wodzie, co pokazały chociażby wygrane przez Polaków mistrzostwa świata w 2018. Bartosz Kurek został wtedy wybrany MVP całego turnieju. Na poprzednich igrzyskach olimpijskich w Tokio był liderem drużyny. Pomimo porażki z Francją w ćwierćfinale Kurek zanotował znakomity występ. Podczas Ligi Narodów i mistrzostw Europy w 2023 roku z powodu urazy nie był pierwszym atakującym, a w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym przeplatał lepsze mecze z gorszymi, to w talii Nikoli Grbicia dalej jest niesamowicie ważnym graczem.

SELEKCJONER - NIKOLA GRBIĆ 


Człowiek, którego zaufaniem obdarował nie tylko prezes Sebastian Świderski, ale i kibice reprezentacji Polski, a przede wszystkim siatkarze. Zaufanie wzrosło do takiego stopnia, że jeszcze przed meczem inauguracyjnym zmagania w Paryżu PZSP przedłużył umowę z Serbem o kolejne cztery lata. Choć ostatnie tygodnie mogły nieco zaburzyć obraz Serba, to wyniki przemawiają za jego owocną pracą z kadrą. Grbić przywrócił Polsce tytuł Mistrza Europy oraz zdobył pierwszy w historii medal Ligi Narodów. Dotarł również z naszymi siatkarzami do finału mistrzostw świata. Dał się poznać jako trener pragmatyczny, znający wartość swoich podopiecznych. Grbić ma już na swoim koncie medal olimpijski, który zdobył wraz z Jugosławią w Atlancie. Czy czas na pierwszy krążek jako trener Polaków?

OPINIA EKSPERTA - MARCIN MOŻDŻONEK

Były reprezentant Polski oraz olimpijczyk z Pekinu i Londynu jest przekonany, że tegoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu zakończą się sukcesem Biało-Czerwonych.

- Ja jestem pewny, że polscy siatkarze zdobędą medal - biorę pełną odpowiedzialność za te słowa. Reprezentacja Polski jest już na tyle ułożonym zespołem, że może śmiało sięgać po olimpijskie laury. Mamy bardzo dużą jakość na każdej pozycji, są zawodnicy młodzi i głodni gry oraz ci, w kwiecie siatkarskiego wieku. Siatkarze mają przy sobie świetny sztab szkoleniowy z Nikolą Grbiciem na czele - od fizjoterapeutów i statystyków do asystentów oraz na samym Serbie kończąc. Zawodnicy mają za sobą również bagaż doświadczeń kadrowych i ligowych - stwierdził Marcin Możdżonek.

Mistrz świata z 2014 r. zwrócił również uwagę na słabszą formę polskiej drużyny w ostatnich dniach.

- Czy nasza gra wygląda idealnie? Nie. Czy nasi siatkarze mogą grać lepiej? Mogą i będą o wiele lepiej grać i ja w to wierzę. To są przede wszystkim ludzie, którzy nie jadą na igrzyska tylko po przygodę czy zrobienie sobie zdjęcia z koszykarzami z NBA. Oni jadą wykonać konkretne zadanie. Jeśli każdy z nich ma takie nastawienie, to jestem spokojny o wynik końcowy - powiedział były środkowy. 

TERMINARZ REPREZENTACJI POLSKI W FAZIE GRUPOWEJ


Polska - Egipt - 27 lipca, godz. 17:00

Polska - Brazylia - 31 lipca, godz. 9:00

Polska - Włochy - 3 sierpnia, godz. 17:00

Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)

Kto wygra grupę B siatkarskiego turnieju olimpijskiego w Paryżu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (1)