W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Izabela Bełcik (Atom Trefl Sopot)
Reprezentantka Polski w spotkaniu z pilskim PTPS-em zaprezentowała całą gamę swoich umiejętności. Po jej rozegraniach rywalki potrafiły postawić skuteczny blok zaledwie sześciokrotnie. Bełcik można zarzucić jedynie zbyt częste zatrudnianie w ataku Rachel Rourke, ale patrząc na dorobek punktowy Australijki... czy faktycznie jest co krytykować?
Atakująca: Krystyna Michajlenko (Siódemka Legionovia)
Na głosy oburzenia "dlaczego nie Rourke?!" odpowiadamy: występ siatkarki Atomu zasługuje na ogromne ilości pochwał, ale nasz dział postanowił docenić pierwszy tak dobry występ młodej Białorusinki w polskiej lidze. To właśnie postawa Michajlenko w ataku (12 punktów w niecałych trzech setach, 38% skuteczności w ofensywie) pomogła Lalkom otrząsnąć się po dotkliwej porażce w drugiej partii meczu z Budowlanymi Łódź i przełamać "klątwę trzeciego seta". Nagroda MVP? Jak najbardziej zasłużona!
Przyjmujące: Elisa Cella (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Channon Thompson (AZS Białystok)
Tym razem na przyjęciu duet stranieri, postaci decydujących o obliczu swoich drużyn. Włoszka została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza, a jej punkty w ataku i na zagrywce w kluczowych momentach meczu okazały się języczkiem u wagi przesądzającym o wygranej bialskiego zespołu.
Nagradzamy także siatkarkę, dzięki której białostocki AZS był niezwykle blisko pierwszej wygranej w sezonie. 23 punkty, z czego trzy blokiem, to imponujący dorobek. Trynidadka wraz z rodaczką Krystle Esdelle dopingowała swoje koleżanki do kolejnych skutecznych akcji i zarażała je pozytywną energią.
Środkowe: Sylwia Pelc (BKS Aluprof Bielsko-Biała), Dominika Schulz (Pałac Bydgoszcz)
W tym tygodniu jak zawsze wyróżniała się Milada Bergrova, ale na szczególne słowa uznania zasłużyła 22-letnia absolwentka sosnowieckiego SMS-u. W drugim secie spotkania w Dąbrowie Górniczej gospodynie prowadziły już 23:19 i gdy wydawało się, że partia padnie ich łupem, Pelc zaliczyła wspaniałą serię czterech punktowych bloków! Bialska "ściana" sprawiła, że to przyjezdne cieszyły się z wygranego seta. To właśnie ta akcja kolejki sprawiła, że środkowa znalazła się w naszej szóstce.
Litości dla byłych koleżanek z zespołu na siatce nie miała Dominika Schulz. Siatkarka bydgoskiego Pałacu blokowała białostoczanki aż 6 razy (na 11 bloków całego Pałacu w meczu!), ogółem zainkasowała 14 "oczek". Doskonały występ środkowej przyniósł bydgoszczankom wygraną w trudnym meczu.
Muszynianki uporały się z Impelem Wrocław szybko, łatwo i przyjemnie, w czym sporą zasługę miała podstawowa siatkarka polskiej kadry. "Maja" zanotowała blisko 60% pozytywnego przyjęcia serwisu i jak zawsze pewnie zabezpieczała pole gry. Z taką defensywną zawodniczką wicemistrzynie kraju nie musiały zbytnio martwić się o wynik.