Tym żyła Polska - siatkarskie podsumowanie 2012 roku
Kibic siatkówki w Polsce w tym roku nie miał prawa narzekać na nudę! Oto subiektywny wybór najbardziej elektryzujących doniesień ostatnich dwunastu miesięcy: gwarantujemy solidną dawkę emocji!
Kaiser Grozer podbił... polskie serca
Polscy kibice, a zwłaszcza ci z Rzeszowa, nie mają wątpliwości, komu podkarpacki klub zawdzięcza przełamanie dotychczasowej hegemonii PGE Skry Bełchatów i zdobycie mistrzostwa Polski. Mowa rzecz jasna o Georgu Grozerze, niemieckim atakującym o niewyobrażalnej sile ataku i serwisie, którego lęka się każdy przyjmujący na świecie. O ile w fazie zasadniczej PlusLigi nie zawsze spełniał oczekiwania, o tyle w meczach finałowych przechodził samego siebie. Ponad 70 procent skutecznego ataku, serie punktowych zagrywek... Eksperci łapali się za głowy, podziwiając wyczyny Grozera. Rzeszowscy fani gotowi byli wynieść swojego bohatera na siatkarski Olimp, jednak ten już w trakcie rozstrzygających spotkań ogłosił, że po sezonie przenosi się do rosyjskiej Superligi. Ta wiadomość nieco popsuła fetowanie ligowego złota Asseco Resovii Rzeszów, ale spora część sympatyków rzeszowian przyjęła ją ze zrozumieniem i teraz cierpliwie czeka na (ich zdaniem pewny) powrót atakującego do byłego klubu. Niemożliwe? Grozer już udowodnił, że to słowo nie istnieje!