Spory o zawodników i problemy prawne w ostatnich latach w PlusLidze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W ostatnich latach zespoły w PlusLidze kilkukrotnie toczyły między sobą spory o zawodników. Do tej pory siatkarze zawsze dopinali swego i zmieniali barwy klubowe.

1
/ 4

Po trzech sezonach spędzonych w ZAKSIE Bartosz Kurek chciał odejść do zespołu mistrza Polski, PGE Skry Bełchatów. Jednak klub z Kędzierzyna-Koźle, wbrew Kurkowi, przedłużył z nim kontrakt o kolejny rok, bo twierdził, że pozwalała mu na to umowa zawarta w 2005 roku. Ostatecznie strony sporu doszły do porozumienia i 20-letni w tamtym czasie siatkarz mógł reprezentować barwy Skry.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

2
/ 4

Dwa lata temu walkę o Michała Kubiaka stoczyły AZS Politechnika Warszawska oraz Jastrzębski Węgiel. Głośno o tamtej sytuacji zrobiło się, gdy Jastrzębski ogłosił, że Kubiak od kolejnego sezonu będzie jego zawodnikiem. Z tą wiadomością nie zgodziła się Politechnika, która stwierdziła, że jest on nadal jej siatkarzem, a kontrakt obowiązuje przez kolejny sezon. Sprawę ostatecznie rozstrzygnął Zarząd Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, który pozwolił grać reprezentacyjnemu przyjmującemu w drużynie JW.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

3
/ 4

Problem z otrzymaniem wizy w 2012 roku przez Elviego Contrerasa, który miał grać w ZAKSIE.

fot: dinamokrasnodar.ru
fot: dinamokrasnodar.ru

Reprezentant Dominikany Elvi Contreras miał występował w ZAKSIE w sezonie 2012/13, ale jednak nie otrzymał wizy do krajów Strefy Schengen. Contreras później podpisał kontrakt z Iskrą Odincowo, z którą spadł z ligi rosyjskiej.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

4
/ 4

Po dobrym sezonie w barwach AZS-u Częstochowa Grzegorza Boćka najpierw dostrzegł Andrea Anastasi, który powołał go do reprezentacji Polski, a później siatkarz podpisał kontrakt z wicemistrzem Polski z Kędzierzyna-Koźla. Jednak z takim obrotem spraw nie zgodził się częstochowski klub i niedawno ogłosił Boćka w składzie na sezon 2013/14. Jak zakończy się ta sprawa?

[b]Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Przemek Banasiak
7.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzechu, Częstochowa Cię potrzebuje...