W tym artykule dowiesz się o:
Najlepszy siatkarski thriller: Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 2:3 (23:25, 12:25, 25:21, 25:22, 15:17)
Hit 15. kolejki PlusLigi Jastrzębski - ZAKSA nie zawiódł! To było świetne - trwające blisko 3 godziny - widowisko, w którym było wszystko: emocje, zażarta walka, zwroty sytuacji, spięcia oraz kontrowersje.
Najmniej emocjonujący pojedynek: Lotos Trefl Gdańsk - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:15, 25:20)
BBTS był tylko tłem dla Lotosu Trefla Gdańsk, nie nawiązując walki w żadnym z setów. Bielszczanie na początku 2014 roku znajdują się w bardzo słabej formie, a humory po słabej pierwszej rundzie spotkań fazy zasadniczej poprawiają sobie gdańszczanie.
Najlepszy zastępca: Nicolas Marechal zastępujący kontuzjowanych Michała Łaskę oraz Mateusza Malinowskiego
Trener Jastrzębskiego w miejsce kontuzjowanych atakujących Michała Łaski oraz Mateusza Malinowskiego postanowił posłać do boju nominalnego przyjmującego Nicolasa Marechala i nie wyszedł źle na tej decyzji. Marechal w spotkaniu z ZAKSĄ był najlepszym punktującym JW (22 pkt.), atakując na poziomie 56-procent (20/36).
Najlepsza rehabilitacja: AZS Częstochowa, który pokonał Effector Kielce 3:0
Po tym jak AZS Częstochowa przegrał z AZS Politechniką Warszawską, trochę zawrzało w drużynie spod Jasnej Góry. Przed spotkaniem z Effectorem mało kto dawał częstochowianom szanse na pokonanie rywali, jednak ci sprawili miłą niespodziankę swoim kibicom, wygrywając 3:0.
Największe rozczarowanie: postawa Effectora Kielce
Czy Effector w pierwszych meczach 2014 roku pogrzebał nadzieje na ćwierćfinały PlusLigi? Prawdopodobnie tak, gdyż w dwóch starciach z drużynami z dołu (Lotos Trefl Gdańsk, AZS Częstochowa) tabeli nie ugrał nawet seta, prezentując się adekwatnie do wyniku - bardzo słabo.
Najlepszy "bombardier" w polu serwisowym: Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów) w starciu z Cerrad Czarnymi Radom
Mariusz Wlazły w starciu przeciwko Czarnym Radom błysnął formą w polu serwisowym. "Szampon" zagrywał bardzo mocno, zdobywając tym elementem 5 punktów.
Najdłuższa seria meczów bez straty seta w PlusLidze: PGE Skra Bełchatów - 7 kolejnych wygranych 3:0
PGE Skra po raz ostatni przegrała seta w PlusLidze 23 listopada 2013 roku w starciu z Jastrzębskim Węglem. Później wygrała siedem kolejnych spotkań w stosunku 3:0.
Najlepszy powrót po kontuzji: Patryk Czarnowski
Patryk Czarnowski rozpoczął 2014 rok z wysokiego "C", gdyż w spotkaniach z Asseco Resovią oraz ZAKSĄ był jednym z liderów swojej ekipy. Przeciwko wicemistrzom Polski Czarnowski zdobył 11 punktów (8-atak, 3-blok), atakując na poziomie 73-procent.
Najbardziej kuriozalna sytuacja: przyblokowanie Grzegorza Boćka przez Krzysztofa Gierczyńskiego
W meczu Jastrzębski - ZAKSA mieliśmy sytuację niczym z parkietów koszykarskich. Podczas jednej z akcji Grzegorz Bociek próbował obronić piłkę przy słupku podtrzymującym siatkę, lecz na jego drodze stanął Krzysztof Gierczyński. Ostatecznie sędzia odgwizdał podwójne odbicie Boćka, przyznając punkt JW.
Najdłuższy set (punktowo): Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Transfer Bydgoszcz - Asseco Resovia Rzeszów - I set (23:25), PGE Skra Bełchatów - Cerrad Czarni Radom I set (25:23)
Najkrótszy set (punktowo): Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle II set (12:25)
Najskuteczniejsi w ataku (minimum 6 ataków): Mariusz Marcyniak z AZS-u Częstochowa (100-procentowa skuteczność; 8/8)
Najmniej skuteczny w ataku (minimum 6 ataków): Sławomir Jungiewicz z Effectora (13-procentowa skuteczność; 1/8)
[/b]