W tym artykule dowiesz się o:
Do drużyny mistrza Polski w ostatnich dniach dołączył Piotr Badura. Młody środkowy jest wychowankiem bełchatowskiego klubu ostatnio uczył się w SMS Spała. Jest również podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski juniorów, z którą zapewnił sobie awans do sierpniowych mistrzostw Europy. W tym roku z juniorami Skry zdobył też brązowy medal mistrzostw Polski.
Badura jest piątym nowym graczem w bełchatowskiej ekipie. Wcześniej do PGE Skry dołączyli powracający z wypożyczenia Srecko Lisinac i Kacper Piechocki oraz Nicolas Marechal i Ferdinand Tille (libero).
Pozyskanie Piotra Badury oznacza, że zespół PGE Skry Bełchatów jest niemal skompletowany. Niewykluczone, że ostatnim graczem który dołączy do drużyny mistrza Polski będzie Michał Winiarski. W ostatnich dniach w rosyjskich mediach pojawiła się bowiem informacja, że losy "Winiara" są przesądzone i kolejny sezon przyjmujący reprezentacji Polski spędzić ma w ojczystej lidze.
Działacze mistrza Polski postanowili natomiast rozstać się z Jędrzejem Maćkowiakiem, który w minionym sezonie pełnił głównie rolę rezerwowego w ekipie Miguela Falaski. - Jest mi przykro, że po tylu latach opuszczam swój macierzysty klub. Na pewno będzie mi brakowało kibiców i ludzi związanych z PGE Skrą. Najlepiej wspominać będę oczywiście oprócz ostatniego meczu finałowego, wspaniałą atmosferę jaka panowała w szatni, co później przekładało się na zwycięstwa - powiedział środkowy w rozmowie z naszym portalem. - Co do nowego klubu, to prowadzę rozmowy, ale jeszcze nie mogę zdradzić gdzie będę grał. [ad=rectangle] ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
25-letni Łukasz Wiśniewski przedłużył kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Środkowy, w barwach 4. ekipy minionego sezonu PlusLigi gra nieprzerwanie od 2012 roku.
W ekipie Sebastiana Świderskiego z pewnością nie wystąpi w nadchodzącym sezonie Milos Nikić. Reprezentant Serbii wg medialnych spekulacji od dłuższego czasu wiązany był z ZAKSĄ, jednak ostatecznie postanowił związać się umową z Fenerbahce Grundig Stambuł.
Aktualnie w kadrze ZAKSY znajduje się dziesięciu graczy. Ważne kontrakty na przyszły sezon, obok Łukasza Wiśniewskiego, posiadają: Dominik Witczak, Jurij Gladyr, Paweł Zagumny, Michał Ruciak, Wojciech Ferens, Grzegorz Bociek, Dick Kooy, Nimir Abdel-Aziz i Paweł Zatorski.
Działacze Indykpolu AZS Olsztyn zakończyli kompletowanie składu na kolejny sezon. Jako ostatni do zespołu Akademików dołączył Miłosz Zniszczoł, który miniony sezon spędził w Transferze Bydgoszcz.
Wcześniej umowy z klubem podpisali trzej byli siatkarze warszawskiej Politechniki - Paweł Adamajtis (atakujący), Juraj Zatko (rozgrywający) i Michał Potera (libero) oraz Lévi Alves Cabral (przyjmujący), Frantisek Ogurcak (przyjmujący), Maciej Zajder (środkowy) i Bartosz Bednorz (przyjmujący).
W gronie zawodników, którzy przedłużyli kontrakty z klubem znaleźli się: Maciej Dobrowolski (rozgrywający), Grzegorz Szymański (atakujący), Piotr Hain (środkowy) i Piotr Łuka (przyjmujący).
Do rozgrywek zostanie zgłoszeni zostaną również dwaj siatkarze, którzy występować będą w Młodej Lidze.
Pierwszym zawodnikiem, który zdecydował się podpisać kontrakt z AZS PW, został Artur Szalpuk. Młody siatkarz w minionym sezonie był rewelacją rozgrywek. W swoich barwach chętnie widziało go kilka czołowych klubów PlusLigi, jednak przyjmujący postanowił kolejny rok spędzić w ekipie ze stolicy. - Cieszę się, że zostaję w Politechnice. Miałem kilka innych ciekawych ofert, ale trener Bednaruk mnie przekonał. Wiem, że pod jego skrzydłami będę się dalej rozwijał, a to dla mnie najważniejsze - stwierdził Szalpuk.
Zadowolenia z zatrzymania swojego najlepszego gracza nie krył również opiekun stołecznej drużyny. - Bardzo zależało mi, żeby zatrzymać Artura w Warszawie. Ten zawodnik, choć ma dopiero osiemnaście lat, może stanowić o sile naszego zespołu - przyznał po zakończeniu negocjacji Jakub Bednaruk.
Prezes Jolanta Dolecka nie ukrywa, że w najbliższych tygodniach chciałaby zakończyć budowę składu AZS Politechniki Warszawskiej. - Plan jest taki, aby do końca czerwca zespół był w komplecie. Tak jak w poprzednim sezonie chcemy, by stanowił on mieszankę bardzo utalentowanych reprezentantów Polski juniorów oraz doświadczonych graczy - podkreśliła.
Nową twarzą w warszawskiej drużynie będzie Krzysztof Bieńkowski, który ostatni sezon spędził w SMS PZPS Spała. W barwach tego klubu zajął pierwsze miejsce w rozgrywkach Młodej PlusLigi. Wybrany został również najlepszym rozgrywającym. - W Warszawie budowana jest ciekawa drużyna, w której będą zarówno moi rówieśnicy, jak i starsi, bardziej doświadczeni zawodnicy. Nie boję się debiutu w PlusLidze, chcę rozwinąć swoje umiejętności i pomóc drużynie w osiągnięciu jak najlepszego wyniku - przyznał siatkarz na łamach oficjalnej strony klubowej AZS PW.
[/b]
W ostatnich tygodniach w Kielcach mówiło się jedynie o kolejnych odejściach. Być może niebawem się to zmieni. Klub prowadzi bowiem rozmowy z PGE Skrą Bełchatów w sprawie transferu Jędrzeja Maćkowiaka i Łukasza Pietrzaka. Obaj mają bowiem do końca sierpnia 2014 r. ważne kontrakty z ekipą mistrza Polski.
Po długich negocjacjach udało się sfinalizować rozmowy z Wojciechem Jurkiewiczem. Kapitan Transferu zdecydował się pozostać w grodzie nad Brdą na kolejny sezon. - Dobrze się tutaj czuję. Mam nadzieję, że swoją postawą na boisku czy poza nim, daję do zrozumienia, że zależy mi na bydgoskiej siatkówce i na tym, by szła ona do przodu. Czuję się w Bydgoszczy jak w domu i to jest mój klub - przyznał środkowy, dla którego będzie to szósty sezon spędzony w klubie z Bydgoszczy.
W minionych rozgrywkach Jurkiewicz był jedną z najjaśniejszych postaci w zespole Transferu. Wystąpił w niemal wszystkich spotkaniach, zdobywając łącznie 162 punkty, z czego 57 blokiem. Ten wynik pozwolił mu zająć ósme miejsce wśród najlepiej blokujących siatkarzy PlusLigi, czyli jedno wyżej niż w zeszłym roku.
Prowadzone od dłuższego czasu rozmowy zakończyły się sukcesem. Nowym szkoleniowcem Lotosu Trefla został Andrea Anastasi. - Jesteśmy zaszczyceni, że tak znakomity trener zdecydował się poprowadzić zespół Lotosu Trefla. Pokazuje to, że nasz klub idzie w dobrym kierunku i potrafimy zachęcić do pracy w Gdańsku zawodników i szkoleniowców ze światowego topu - powiedział Kazimierz Wierzbicki, właściciel gdańskiego klubu.
- Oferta z Lotosu Trefla miała dwa elementy, które mnie do niej przekonały. Po pierwsze: zawsze w życiu lubiłem podejmować wyzwania i właśnie tak podchodzę do pracy w Gdańsku. Drugim argumentem za podpisaniem tu kontraktu jest potencjał tego miejsca. Sam bardzo dobrze czuję się w tym mieście i jest tu wszystko, czego potrzeba do rozwoju siatkówki: piękna hala, ludzie z pasją i zaangażowani sponsorzy. Jedyne, czego brakuje, to wyniki, ale wierzę, że wspólnie uda nam się to zmienić - przyznał z kolei, cytowany przez oficjalną stronę klubu z Gdańska włoski szkoleniowiec.
Do grona zawodników, którzy po nieudanym sezonie opuścili Gdańsk, dołączył w ostatnich dniach Robert Milczarek. Siatkarz spędził w ekipie znad morza jeden sezon.
W klubie z Częstochowy w minionym tygodniu niewiele się wydarzyło. W dalszym ciągu nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Dawida Murka. Sam zawodnik w ostatnich dniach prowadził z klubem rozmowy na temat swojej przyszłości, jednak jak dotąd żadna ze stron nie zdecydowała się ujawnić informacji na temat efektu negocjacji.
W składzie drużyny z Będzina, od momentu awansu do PlusLigi nie doszło do żadnych zmian. Cały czas trwają jednak rozmowy z potencjalnymi kandydatami do gry w barwach MKS-u.
Wiadomo natomiast, że nie dojdzie do zmiany na ławce trenerskiej. W dalszym ciągu zespół prowadzić będzie duet trenerski Damian Dacewicz - Andrzej Stelmach. Ten ostatni, prawdopodobnie będzie również pełnił rolę rozgrywającego.
Rumun Gheorghe Cretu poprowadzi ekipę beniaminka PlusLigi w nadchodzącym sezonie. Dla szkoleniowca reprezentacji Estonii, będzie to druga przygoda z siatkarską ekstraklasą w Polsce. W sezonie 2010/2011 Cretu pracował z zespołem Indykpolu AZS Olsztyn, z którym zajął 8. pozycję.
Funkcję II trenera będzie w Lubinie pełnił Paweł Szabelski, dotychczas I szkoleniowiec.
[/b]