Naj... 6. kolejki PlusLigi
Portal SportoweFakty.pl wybrał zasługujące na uwagę sytuacje z 6. kolejki rozgrywek PlusLigi. Co ciekawego wydarzyło się w tej rundzie spotkań?
Najlepszy joker: Jose Luis Gonzalez w meczu BBTS Bielsko-Biała - Effector Kielce (3:2)
Wejście Argentyńczyka z ławki rezerwowych w drugim secie wywarło znaczący wpływ na dalsze losy pojedynku. Dzięki niemu bielska drużyna niemal natychmiast odzyskała niezbędną skuteczność na prawym skrzydle, której nie zagwarantował rozpoczynający mecz w wyjściowym ustawieniu Bartosz Bućko. Gonzalez specjalizował się w obijaniu rąk blokujących. Uderzał wysoko, i z tak dużą siłą, że kieleccy defensorzy często byli kompletnie bezradni. Nie raz i nie dwa postraszył również rywali mocną zagrywką. Zakończył mecz z dorobkiem 18 punktów, przy 57-procentowej skuteczności w ataku.
Chcąc nie chcąc zaprzeczył także spekulacjom wysnuwanym przez komentatorów tego spotkania, którzy twierdzili, że skoro nie rozpoczyna go w "szóstce", to musi być w bardzo słabej formie. Fani BBTS-u z pewnością byliby przeszczęśliwi, gdyby zawsze tak miała wyglądać "słaba" postawa głównej armaty zespołu.