Naj... 10. kolejki Orlen Ligi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

10. kolejka Orlen Ligi przyniosła sporo emocji. Która z drużyn blisko miesiąc czekała na zdobycie punktu? Kto przerwał klątwę tie-braków? Tego dowiecie się z naszego zestawienia.

1
/ 9

Najlepszy początek meczu: Budowlani Łódź w Dąbrowie Górniczej

Zespół Budowlanych Łódź mecz w Dąbrowie Górniczej rozpoczął od prowadzenia 8:0. Wszystko za sprawą trudnych zagrywek Natalii Skrzypkowskiej, z przyjęciem których miały problem dąbrowianki. Trener Juan Manuel Serramalera szybko zdecydował się na zmianę libero, na placu gry pojawiła się Krystyna Strasz, która zastąpiła Katarzynę Urban. W dodatku błędy przejścia linii trzeciego metra zanotowała Tamara Kaliszuk.  [ad=rectangle] Po tak udanym początku seta Budowlane nie dały sobie odebrać triumfu w premierowej partii. Jednak w kolejnych setach łodzianki grały już dużo gorzej. Do głosu doszły zawodniczki Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza, które w drugim i czwartym secie odniosły pewne zwycięstwa, a w trzeciej partii wygrały po grze na przewagi.

2
/ 9

Najbardziej wyczekiwany meczowy punkt: Pałac Bydgoszcz 

Bydgoszczanki są w tym sezonie najsłabszą drużyną Orlen Ligi. Pałac przegrał wszystkie dziesięć spotkań, a w swoim dorobku ma zaledwie dwa punkty. Słabe wyniki przełożyły się na to, że z posady szkoleniowca Pałacu zrezygnowała Agata Kopczyk. W Rzeszowie zespół z Bydgoszczy po raz drugi w obecnych rozgrywkach przegrał po tie-breaku.

Był to pierwszy meczowy punkt zdobyty przez siatkarki Pałacu od 8 listopada, kiedy to bydgoszczanki przegrały u siebie z Budowlanymi Łódź 2:3. Na kolejny ligowy punkt Pałac czekał 27 dni. W ciepłych słowach o postawie zespołu z Bydgoszczy wypowiadał się trener Developresu SkyRes Rzeszów, który przyznał, że był to najlepszy mecz Pałacu w tym sezonie.

3
/ 9

Najważniejszy powrót: Katarzyna Konieczna 

Dla Katarzyny Koniecznej był to powrót do gry po ponad miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku. Atakująca Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza na parkiet weszła w połowie drugiego seta i skutecznie zastąpiła Tamarę Kaliszuk. Jej wejście odmieniło grę Zagłębianek. O ile premierowa partia została przez dąbrowianki przegrana, o tyle w trzech kolejnych odsłonach nie dały one rywalkom szans.

Konieczna była bohaterką spotkania pomiędzy Tauronem Banimexem MKS Dąbrowa Górnicza i Budowlanymi Łódź. Na swoim koncie zapisała ona 17 "oczek" i była najlepszą punktującą swojego zespołu. Tym samym udowodniła, że jest numerem jeden wśród atakujących klubu z Zagłębia Dąbrowskiego. - Cieszę się, że miałam szansę wejść na boisko i cieszę się z tego, że trzy punkty zostały u nas. Pozostaje mi tylko pogratulować koleżankom udanego meczu - powiedziała po spotkaniu Konieczna.

4
/ 9

Najnowszy trenerski debiut: Robert Strzałkowski 

SK bank Legionovia Legionowo to jeden z czterech klubów Orlen Ligi, który w tym sezonie dokonał zmiany na stanowisku trenera. Nowym opiekunem tego klubu został Robert Strzałkowski, który do niedawna był asystentem Macieja Kosmola. Zmiana ta podyktowana była słabą dyspozycją siatkarek z Legionowa, które po dziewięciu kolejkach z dorobkiem 8 punktów zajmowały 9. miejsce.

Strzałkowski w funkcji pierwszego trenera Legionovii zadebiutował w wyjazdowym starciu przeciwko PGE Atomowi Treflowi Sopot. Podwarszawski zespół przegrał 1:3, ale nowy szkoleniowiec Legionovii może mieć powody do optymizmu. Jego podopieczne w pierwszej partii stoczyły wyrównany bój z sopociankami, a w trzeciej odniosły setowe zwycięstwo.

5
/ 9

Najbardziej wyczekiwany tie-break: BKS Aluprof Bielsko-Biała wreszcie wygrał piątego seta

Bielszczanki wreszcie mogły odetchnąć z ulgą. Do meczu przeciwko Polskiemu Cukrowi Muszyniance Muszyna zespół z Podbeskidzia nie wygrał w tym sezonie tie-breaka. Fatum zostało przerwane w starciu z Mineralnymi. Siatkarki BKS-u Aluprofu utrzymały nerwy na wodzy i przełamały niekorzystną passę.

Wcześniej bielszczanki w tie-breakach musiały uznawać wyższość Impela Wrocław, PGE Atomu Trefla Sopot oraz Taurona Banimexu MKS Dąbrowa Górnicza. - Kolejny mecz przegrywamy 2:3. Jest to już nasz trzeci mecz z kolei, w którym przegrywamy po tie-breaku. Nie powinno tak być, bo powinniśmy te spotkania wygrywać w stosunku 3:1. Jesteśmy bardzo wkurzone na siebie - mówiła po ostatnim przegranym po tie-breaku meczu Aleksandra Trojan. Mecz w Bielsku-Białej pokazał, że BKS Aluprof wyciągnął wnioski z wcześniejszych porażek i za czwartym podejściem podopiecznym Leszka Rusa udało się wygrać piątą partię.

6
/ 9

Największy postęp: Malwina Smarzek 

18-letnia atakująca SK bank Legionovii Legionowo zagrała kolejny dobry mecz. W starciu przeciwko PGE Atomowi Treflowi Sopot Smarzek zagrała w wyjściowej szóstce i nie nadszarpnęła zaufania trenera Strzałkowskiego. Była ona najlepiej punktującą zawodniczką podwarszawskiego zespołu. Smarzek na swoim koncie zapisała 19 punktów, a atakowała na 42 proc. skuteczności.

Był to dopiero trzeci w tym sezonie mecz młodej atakującej. Smarzek udowodniła, że nie bez przyczyny uważana jest za jedną z największych nadziei polskiej siatkówki. W dwóch ostatnich spotkaniach zdobyła aż 37 punktów. Jeśli utrzyma ona tak dobrą formę, to na stałe powinna wygryźć ze składu Magdalenę Piątek, która w tym sezonie już trzy razy gościła w naszej Antyszóstce kolejki.

7
/ 9

Najczęściej nagradzane zawodniczki: środkowe

W 10. kolejce spotkań Orlen Ligi nagrodą MVP meczu uhonorowane zostały trzy środkowe. Wyróżnione w ten sposób zostały Eleonora Dziękiewicz (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza), Magdalena Hawryła (Developres SkyRes Rzeszów) oraz Agnieszka Bednarek-Kasza (Chemik Police).

W dwóch meczach za najlepsze zawodniczki uznane zostały atakujące. Nagrodę tę otrzymały Katarzyna Zaroślińska (PGE Atom Trefl Sopot) oraz Natalia Bamber-Laskowska, która poprowadziła do zwycięstwa BKS Aluprof Bielsko-Biała. Jedyną przyjmującą w gronie wyróżnionych w 10. kolejce zawodniczek była Hana Cutura z Impela Wrocław.

8
/ 9

Liczba kolejki: Ponad 10 000 widzów na meczach Chemika

Mimo że Chemik mecz 10. kolejki rozgrywał w swojej "starej" hali w Policach, to jako pierwszy klub w tym sezonie zdołał pokonać granicę 10 000 fanów na meczach. Domowym obiektem mistrzyń Polski jest w tym sezonie hala w Szczecinie, a ich mecze przyciągały wielu kibiców.

Chemik pięciokrotnie w tym sezonie gościł rywalki, a ich domowe spotkania oglądało średnio 2 120 kibiców. Jednak pod względem średniej liczby widzów na meczu policzanki ustępują pola Budowlanym Łódź, które do tej pory w Atlas Arenie rozegrały trzy spotkania. Oglądało je na żywo 8 100 kibiców, co daje średnią 2 700 widzów na mecz.

9
/ 9

Garść statystyk:

Najdłuższy mecz: Developres SkyRes Rzeszów - Pałac Bydgoszcz (123 minuty)

Najkrótszy mecz: Chemik Police - KSZO Ostrowiec (70 minut)

Najkrótszy set (punktowo, nie wliczając tie-breaków): Impel Wrocław - PGNiG Nafta Piła III set (25:9)

Najdłuższe sety (punktowo, nie wliczając tie-breaków): Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza - Budowlani Łódź III set oraz PGE Atom Trefl Sopot - SK bank Legionovia Legionowo I set (27:25)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)