WGP: Reprezentacyjne nadzieje przypomniały o sobie - oceny Polek po meczu z Bułgarią wg portalu SportoweFakty.pl

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarek w efektowny sposób rozprawiła się Bułgarkami. Bardzo udany występ zanotowały w tym spotkaniu Anna Grejman i Aleksandra Krzos, które miały spory udział w wygranej.

1
/ 9

Dla rozgrywającej polskiej reprezentacji, mecz z Bułgarią był debiutem w kadrze i cyklu World Grand Prix. Być może trema spowodowana tym faktem, miała wpływ na postawę 26-letniej siatkarki. Momentami jej wystawy do koleżanek były bowiem bardzo niedokładne. Natalii Piekarczyk przydarzyło się także kilka innych, prostych błędów. Miała jednak swój udział w wygranej, bowiem do zdobyczy punktowej zespołu dorzuciła dwa udane bloki.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 9

Jedyna atakująca naszej reprezentacji, zaprezentowała się w piątkowy wieczór bardzo przeciętnie. Tamara Kaliszuk w całym spotkaniu zapisała na swoim koncie zaledwie 10 punktów. To mało, jak na atakującą. Od tak doświadczonej siatkarki, należy wymagać jednak nieco więcej, niż tylko 30 procentowej skuteczności w kończeniu akcji.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 9

Przyjmująca reprezentacji Polski przed kilkoma laty uznana została za jedną z największych nadziei reprezentacji. W ostatnim czasie nie miała jednak zbyt wielu okazji do gry. Przeciwko Bułgarkom udowodniła jednak, że w dalszym ciągu drzemie w niej ogromny potencjał. W ofensywie Anna Grejman była liderką polskiej ekipy, kończąc 52 proc. kierowanych do niej piłek. Co prawda zdarzały jej się błędy, jednak stracone punkty nadrabiała skuteczną grą w bloku i polu serwisowym.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 9

Obok Anny Grejman, wychowanka Astry Krotoszyn była najlepiej punktującą zawodniczką w polskim zespole. Daria Paszek w przyjęciu nie była zbyt często zatrudniana przez rywalki, ale jeżeli już musiała odbierać zagrywkę, rzadko się myliła. Nieco gorzej spisywała się w ataku, bowiem skutecznie kończyła tylko 37 procent kierowanych do niej piłek. Do dorobku zespołu dołożyła jednak kilka punktów zdobytych blokiem i zagrywką.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 9

Przeciwko Bułgarii, młoda środkowa rozegrała chyba jeden z najlepszych swoich meczów w barwach reprezentacji. O ile w ofensywie nie miała zbyt wielu okazji do wykańczania akcji, to w grze na siatce, była dla rywalek zaporą nie do przejścia. Niewiele brakowało, aby zakończyła spotkanie z dwucyfrową zdobyczą. Ostatecznie jednak, licznik bloków punktowych zatrzymał się na 9. Do tego dorobku, 20-latka dorzuciła jeszcze 2 asy serwisowe i jeden udany atak.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

6
/ 9

W porównaniu do młodszej koleżanki, zaprezentowała się nieco mniej efektownie. Trzeba jednak przyznać, że także jej blok sprawiał w piątkowy wieczór Bułgarkom ogromne problemy. Zuzanna Efimienko zdobyła tym elementem trzy punkty. Inauguracyjne starcie w tegorocznym cyklu World Grand Prix zakończyła z dorobkiem 6 oczek, dorzucając do trzech skutecznych bloków dwa udane ataki i jednego asa serwisowego.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

7
/ 9

Po meczu z Bułgarią, trener Jacek Nawrocki może odetchnąć. Aleksandra Krzos potwierdziła bowiem, że w pełni zasługuje na miejsce w reprezentacji Polski. W piątkowym starciu 26-letnia libero była nie tylko ostoją przyjęcia, ale również znakomicie broniła ataki rywalek i asekurowała swoje koleżanki. Wysoka nota za debiutancki występ, w pełni zasłużona.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

8
/ 9

Podobnie jak Natalia Piekarczyk, 21-latka zadebiutowała w seniorskiej reprezentacji Polski. Jej występ był jednak zdecydowanie krótszy, bowiem na placu gry pojawiała się w roli zmienniczki. Swoim występem wychowanka UKS Jedynki Tarnów nie zachwyciła. Momentami sporo było niedokładności w rozegraniu. W polu serwisowym także nie stanowiła dla rywalek wielkiego zagrożenia.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

9
/ 9

W całym spotkaniu 27-latka nie była zbyt widoczna. W obronie zdołała podbić tylko jedna piłkę. Tyle samo skutecznych ataków zapisała na swoim koncie, choć w tym wypadku trzeba dodać, że próbowała pięciokrotnie. Uzupełnieniem jej bilansu z piątkowego starcia jest udany blok.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)