W tym artykule dowiesz się o:
15. kolejka sezonu 2014/2015: Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Chemik Police 3:2 (25:19, 21:25, 25:20, 19:25, 15:12)
Rok 2015 zaczął się od trzęsienia ziemi w kobiecej siatkówce. Niepokonane przez 14 spotkań siatkarki Chemika Police zaznały goryczy porażki. Pogromczyniami mistrzyń kraju zostały zawodniczki Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza.
Podopieczne trenera Serramalery prowadziły już 2:1, ale policzanki zebrały się do walki i doprowadziły do tie-breaka. W decydującej partii dąbrowianki zagrały wręcz koncertowo. Świetnie spisywały się skrzydłowe MKS-u, a w obronie zadziwiała libero Krystyny Strasz. Na nic zdało się 21 punktów Any Bjelicy - na boisku lepsze okazały się Kaciaryna Zakrewskaja i koleżanki. Policzanki po raz pierwszy od kilku miesięcy schodziły z parkietu w roli przegranych.
18. kolejka sezonu 2014/2015: Pałac Bydgoszcz - SK bank Legionovia Legionowo 3:2 (25:19, 19:25, 18:25, 26:24, 15:12)
Siatkarki Pałacu Bydgoszcz zaliczyły jeden z najbardziej efektownych powrotów 2015 roku. Bydgoszczanki przegrywały już 1:2 i 17:22 w czwartym secie. Wtedy podopieczne Adama Grabowskiego wrzuciły piąty bieg. Małgorzata Skorupa i Kinga Dybek doprowadziły do remisu, a w końcówce błędy popełniała nawet nieomylna wcześniej Malwina Smarzek.
Bydgoszczanki jeszcze bardziej zaskoczyły w tie-breaku. Skorupa do punktów w ataku dorzuciła "oczka" w bloku i siatkarki SK bank Legionovii Legionowo musiały uznać wyższość rozpędzonego Pałacu. Co najciekawsze, bydgoszczanki w całym spotkaniu zdobyły o dwa punkty mniej niż rywalki (103 przy 105 "oczkach" legionowianek).
[b]
19. kolejka sezonu 2014/2015: Budowlani Łódź - Impel Wrocław 3:2 (25:19, 29:31, 20:25, 25:16, 15:11)[/b]
Na początku roku nie brakowało niespodzianek w Orlen Lidze. Ósmego lutego na parkiet w Łodzi wybiegły miejscowe Budowlane oraz Impel Wrocław. Kibice zgromadzeni w Atlas Arenie zobaczyli jeden z najlepszych spektakli ostatnich miesięcy.
Oba zespoły nie zamierzały tanio sprzedać skóry, o czym najlepiej świadczy wynik drugiej partii (29:31 po 37 minutach gry!). W obronie szalały Valerie Courtois i Agata Sawicka. Na siatce trwał pojedynek Hany Cutury z Eweliną Sieczką. Lepsza okazała się reprezentantka Polski, która uzyskała 20 punktów i razem z zabójczo skuteczną Gabrielą Polańską poprowadziła Budowlane do triumfu.
O miejsca 5-8 w sezonie 2014/2015: BKS Aluprof Bielsko-Biała - SK bank Legionovia Legionowo 2:3 (25:19, 14:25, 25:19, 23:25, 11:15) złoty set: 10:15
Niewielu spodziewało się, że po porażce 2:3 w pierwszym spotkaniu, siatkarki z Legionowa w rewanżu będą w stanie uratować rywalizację z bielszczankami. Tymczasem legionowianki zagrały jeden z najlepszych meczów w sezonie, o ile nie najlepszy. Na boisku szalały Malwina Smarzek do spółki z Aleksandrą Wójcik. Legionovia wygrała 3:2 i wszystko miało rozstrzygnąć się w dodatkowej partii.
Złoty set przebiegał pod dyktando przyjezdnych. Bielszczanki nie mogły poradzić sobie z atakami Smarzek i wielka sensacja stała się faktem. Zwycięstwo dało legionowiankom prawo gry o piąte miejsce w Orlen Lidze. Spotkanie było zarazem gwoździem do trumny trenera Aluprofu Leszka Rusa, który po sezonie stracił posadę.
IV mecz finałowy sezonu 2014/2015: PGE Atom Trefl Sopot - Chemik Police 2:3 (19:25, 20:25, 26:24, 25:13, 11:15)
Policzanki czekała trudna przeprawa w walce o drugi z rzędu tytuł mistrzyń kraju. Chemik był na najlepszej drodze do złotego medalu - prowadził w rywalizacji 2:1 i 2:0 w czwartym pojedynku. Już mroziły się szampany, gdy z letargu ocknęły się sopocianki.
Katarzyna Zaroślinska tchnęła w zespół nowego ducha i poprowadziła Atom do zwycięstw w kolejnych odsłonach. W czwartej partii doszło do prawdziwego pogromu - gospodynie wygrały 25:13! Na tie-breaka zabrakło jednak sił. Ważne punkty zdobywała Izabela Kowalińska, a swoją dobrą postawę w całym meczu ostatnim atakiem udokumentowała Małgorzata Glinka-Mogentale. Chemik wygrał piątego seta 15:11 i ponownie został mistrzem Polski.
3. kolejka sezonu 2015/2016: Budowlani Łódź - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:18, 23:25, 25:21, 27:29, 15:10)
Dopiero w trzeciej kolejce bieżącego sezonu łódzcy kibice mogli podziwiać na żywo swoje ulubienice. Nie zawiedli się. Budowlane, podobnie jak rywalki z Bielska-Białej, przez cały pojedynek falowały z formą. W spotkaniu nie zabrakło błędów, ale prawdziwe show zapewniły środkowe.
Łodzianki aż 23 razy powstrzymały rywalki na siatce! Brylowały Gabriela Polańska (8 bloków) i Sylwia Pycia (6 punktów w tym elemencie). Po drugiej stronie gorsza nie zamierzała być Kornelia Moskwa z dorobkiem 6 bloków, ale nie wystarczyło to do pokonania podopiecznych Jacka Pasińskiego.
3. kolejka sezonu 2015/2016: Pałac Bydgoszcz - PGE Atom Trefl Sopot 1:3 (23:25, 26:24, 20:25, 22:25)
O mały włos, a jedna z najsłabszych drużyn ligi urwałaby punkty wicemistrzyniom Polski z Sopotu. Bydgoszczanki nie zamierzały położyć się na parkiecie przed utytułowanym przeciwnikiem.
Siatkarki znad Brdy walczyły jak równy z równym - szczególnie we znaki rywalkom dawała się Natalia Krawulska. Atakująca Pałacu zapewniła swojej drużynie zwycięstwo w drugiej partii. Potem nie było już tak kolorowo. Sopocianki znalazły sposób na Krawulską i odniosły triumf 3:1. Siatkarki Adama Grabowskiego dzielnie walczyły, ale 6 bydgoskich bloków wyglądało blado przy 24 punktach Atomu w tym elemencie.
8. kolejka sezonu 2015/2016: Developres SkyRes Rzeszów - KSZO Ostrowiec SA 3:2 (19:25, 25:15, 25:19, 23:25, 15:13)
Ligowe outsiderki, szczególnie w dwóch ostatnich setach, stworzyły świetne widowisko w Hali Podpromie w Rzeszowie. Początkowo dominowały rzeszowianki - Developres prowadził 16:12 w czwartym secie, zmierzając po pewne trzy punkty. Ostrowczanki rzuciły się w pogoń i po atakach Sandry Szczygioł zdołały wyjść ze sporych opresji.
W tie-breaku siatkarki KSZO nieco przespały początek, a potem zabrakło czasu na odrobienie strat, choć trzeba przyznać, że ostrowczanki napędziły gospodyniom sporo strachu. Nie byłoby pierwszego domowego zwycięstwa Developresu, gdyby nie 16 punktów Joanny Kapturskiej (50 proc. skuteczności!).
8. kolejka sezonu 2015/2016: Impel Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (13:25, 26:28, 25:15, 26:24, 16:14)
Impel w meczu z dąbrowiankami powstał z kolan. MKS w pierwszym secie upokorzył faworytki, wygrywając 25:13. Wrocławianki ocknęły się w drugiej partii, ale błędy w końcówce pozbawiły je triumfu i sytuacja podopiecznych trenera Negro zrobiła się nieciekawa.
Dąbrowianki przy wyniku 2:0 osiadły na laurach, z kolei Impelki wskoczyły na wyższy poziom. W Hali Orbita doszło do tie-breaka, który długo nie układał się po myśli gospodyń. Rywalki prowadziły już 14:11, a wrocławscy kibice powoli opuszczali swoje miejsca. Dąbrowianki ogarnęła jednak niemoc w ataku i pozwoliły wrocławiankom na zdobycie pięciu punktów z rzędu. Gospodynie wygrały 16:14, po raz kolejny w tym sezonie uciekając spod topora. Katarzyna Skowrońska-Dolata niemal w pojedynkę wygrała mecz swojemu zespołowi.
12. kolejka sezonu 2015/2016: PTPS Piła - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:2 (16:25. 25:18, 25:21, 19:25, 16:14)
Zwrotów akcji w pojedynku PPTS-u z Muszynianką było tak wiele, że można by było nimi obdzielić kilka spotkań. Po pewnym zwycięstwie Mineralnych w pierwszej partii (25:16) zapowiadało się na trzysetowy bój. Pilanki nie złożyły broni i przy wydatnej pomocy Anity Kwiatkowskiej w cuglach wygrały kolejne odsłony.
Słabszy moment PPTS-u przypadł na czwartą partię i mecz miał rozstrzygnąć się w tie-breaku. Pilanki prowadziły w nim 13:6, już były w ogródku, gdy niespodziewanie siedem "oczek" z rzędu zdobył Mineralne. Trener Vettori był na granicy wytrzymałości psychicznej, jednak jego siatkarki oszczędziły mu cierpień i zdobyły wreszcie dwa brakujące punkty.