W tym artykule dowiesz się o:
"Żurnal": Serbia rozpoczęła od porażki z mistrzami świata
Serbia prowadziła w meczu kwalifikacji olimpijskich, ale później mistrzowie świata, którzy byli zdecydowanymi faworytami odwrócili losy spotkania.
Początek rywalizacji należał do Polaków (10:6), ale później dobrze w bloku zagrali Stanković i Podrascanin, doprowadzając do wyrównania (10:10). Polscy siatkarze co prawda prowadzili 15:13 po ataku Kurka, ale Serbowie się nie poddali. Serbska kadra udanie grała w przyjęciu, a umiejętnie rozgrywał Jovović, który jeszcze dołożył skuteczny blok (20:23). Po nieudanej akcji polskiej drużyny Serbia objęła prowadzenie.
Od kolejnej partii bardzo dobrze zaczął grać duet Bartosz Kurek - Mateusz Bieniek (11:5). Ten pierwszy dobrze zagrywał, wyprowadzając swoją ekipę na prowadzenie 18:12. Ostatecznie Polacy szybko wyrównali po bloku na Atanasijeviciu (25:18).
W trzeciej odsłonie sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie (5:7, 8:7). Do samej końcówki trwała wyrównana walka (19:18). Jednak po raz kolejny wspaniała postawa duetu Kurek - Bieniek zrobiła różnicę (22:20), a ten pierwszy zakończył atakiem w dziewiąty metr.
Serbia błyszczała na starcie IV seta, zaś przede wszystkim Uros Kovacević (5:10). Ale polscy zawodnicy grali roztropnie i spokojnie odrobili te straty (16:16). Ostatecznie Kurek i spółka "sterroryzowali" podopiecznych Grbicia (25:21) i odnieśli cenne zwycięstwo - zrelacjonował serbski "Żurnal".
Antiga: zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie
{"id":"","title":"","signature":""}
"Srbija Danas": Serbia krok dalej od Rio
Serbski zespół został pokonany przez Polskę w swoim pierwszym meczu europejskich kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Podopieczni Nikoli Grbicia dobrze rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 1:0 w setach, ale nie wytrzymali presji i zostali ograni na początku turnieju w Berlinie - obwieścił dziennik "Srbija Danas".
"Blic Sport": Porażka na początek kwalifikacji. Serbscy siatkarze przegrali z Polską
Serbowie przegrali z mistrzem świata w swoim pierwszym meczu olimpijskich kwalifikacji w Berlinie. Serbscy siatkarze w najlepszy możliwy sposób rozpoczęli spotkanie (25:22), ale od drugiego seta podrażnieni Polacy zaczęli grać lepiej, a ich bohaterem był Bartosz Kurek. Serbia nie odpowiedziała na ataki polskiego zespołu, przez co poległa w drugiej i trzeciej partii. W czwartej odsłonie reprezentacja Serbii zaczęła grać odważniej, szczególnie Uros Kovacević. Podopieczni Grbicia mieli przewagę przez większą część tego seta, ale w pewnym momencie do głosu doszła Polska z Kurkiem na czele i odniosła cenne zwycięstwo - zakomunikował "Blic Sport".
"RTS": Serbii nie udało się pokonać Polski
Serbscy siatkarze postawili niezbyt duży opór faworyzowanemu przeciwnikowi. Zabrakło trochę szczęścia i umiejętności w końcówkach trzeciego oraz czwartego seta, decydujące były niuanse. Najlepiej punktującym w kadrze Serbii był Aleksandar Atanasijević (26 punktów), zaś w reprezentacji Polski Bartosz Kurek (25 punktów) - zauważył serbski "RTS".
"b92": Porażka Serbii na starcie kwalifikacji
Serbska drużyna przegrała z Polską 1:3 w swoim pierwszym meczu kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. Serbia dobrze rozpoczęła mecz z mistrzami świata i wygrała pierwszego seta. Później Polacy się przebudzili, bardzo dobrze zagrywali i sprawiali sporo problemów przyjmującym reprezentacji Serbii. Kadra Polski zagrała agresywniej i zapisała na swoim koncie zwycięstwo - stwierdził serwis "b92".
"CEV": Polska zwyciężyła w starciu tytanów z Serbią
To było wyczekiwane starcie tytanów. Polscy kibice robili co mogli, żeby pomóc swoim bohaterom, ale ostatecznie zespół Antigi nie zapobiegł porażce w pierwszym secie.
W drugim secie Kurek wciąż był w gazie. Polacy na początku osiągnęli przewagę i do końca jej nie roztrwonili.
Trzecia partia była od startu do końca prawdziwą bitwą jaką można oczekiwać od zespołów tej klasy. Bartosz Kurek ponownie był główną siłą polskiej reprezentacji i to on zakończył ten ekscytujący okres pojedynku.
Serbowie nie zamierzali się poddać i wrócili silniejsi w czwartej odsłonie (11:7). Jednak podopieczni Stephane'a Antigi chcieli uniknąć tie-breaka i zaczęli pościg za rywalami (17:16). Biało-Czerwoni już do końca kontynuowali dobrą grę, a rywalizację zakończył Drzyzga - poinformował serwis Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV).