Pierwsza część sezonu należała do nich! Zobacz, kto znalazł się w naszym "dream teamie"!

W niedzielę zakończyła się pierwsza runda rozgrywek PlusLigi. Redakcja WP SportoweFakty wybrała najlepszych zawodników, którzy do tej pory brylowali na ligowych parkietach. Zobaczcie, kto znalazł się w naszym zestawieniu.

 Redakcja
Redakcja

Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla przebrnęli przez pierwszą rundę jak burza. Podopieczni Ferdinando De Giorgiego wygrali dwanaście z trzynastu rozegranych spotkań, a spora w tym zasługa ich rozgrywającego. Benjamin Toniutti znakomicie wkomponował się w drużynę, widać jego zgranie z poszczególnymi zawodnikami, co niewątpliwie przekłada się na skuteczność całego zespołu. Francuz za swoją grę otrzymał również sześć statuetek MVP.

Polska - Macedonia. Kamil Syprzak: Francja takie błędy wykorzysta
Który zawodnik był najlepszy na półmetku sezonu PlusLigi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • lewap90 Zgłoś komentarz
    Myślę, że Conte swoją nierówną grą nie zasłużył na bycie w 6. Szczególnie początek sezonu miał słaby. Widziałbym w niej jednak Mikę lub Deroo. Wojtek Włodarczyk też ciągnie
    Czytaj całość
    grę Cuprum. Paszycki też nie zasłużył na ławkę.
    • Zartanxxx Zgłoś komentarz
      Pełna zgoda co do tego że oprócz Kurka i Toniuttiego można by było pokusić się o kogoś innego do tej 6-stki podstawowej. Za Żalińskiego mógłby być np. Deroo,za Boehme pewnie też
      Czytaj całość
      ktoś by się znalazł , z Zatorskim rywalizować może Wojtaszek. Ale myślę że ta szósto PS jest prawidłowa. Ławka rezerwowych również.
      • erazm Zgłoś komentarz
        Kurek i Toniutti to dwaj MVP tego sezonu na razie.
        • stary kibic Zgłoś komentarz
          Co do drugiej szóstki pełna zgoda, choć brakuje mi Maćka Muzaja, który wyraźnie decyduje o obrazie Jastrzębia. Pierwsza szóstka, poza Toniuttim i Kurkiem, może mieć wielu kandydatów.
          Czytaj całość
          Z pewnością Francuzi są gwarantami jakości ZAKSy - w przeciwieństwie do nierównych Argentyńczyków w Skrze, trudno też nie uznać postawy Wojtka Żalińskiego. Trochę wyrównał się poziom czołówki, bo jedni poszli do przodu, a inni nie mogą powrócić do swojej najlepszej gry. Czarni, Jastrzębie czy ZAKSA mają trochę łatwiej, nie grając w pucharach, za to ani Trefl, ani Skra, ani fatalna w początku Resovia, nie mogą odnaleźć swojego najlepszego grania.