Znakomita gra przyjmujących. Szóstka 23. kolejki PlusLigi

Rozgrywający: Lukas Kampa (Cerrad Czarni Radom) [1]*

Przede wszystkim zaimponował tym, że po raz kolejnym mając przeciętne przyjęcie, drużyna Czarnych skończyła potyczkę z dobrą skutecznością w ataku. Lucas Kampa znacznie przyczynił się do sprawienia niespodzianki i pokonania drużyny Andrei Anastasiego. Dobrze wybierał kierunki zagrań, był dokładny i mądrze rozdzielał piłki. Kilka razy w imponujący sposób zgubił blok gdańszczan. Tradycyjnie również solidnie popracował w polu zagrywki.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Atakujący: Dawid Konarski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [3]*

Kolejny świetny mecz z rzędu zanotował atakujący kędzierzynian, tym razem jego zespół w trzech setach pokonał Łuczniczkę Bydgoszcz. Dawid Konarski zdobył 16 punktów, choć co ciekawe, wcale nie był pierwszym wyborem w ataku rozgrywającego Benjamina Toniuttiego. Atakujący w sumie skończył 11 z 19 prób, notując 58-procentową skuteczność i aż pięciokrotnie zatrzymał ataki rywali na siatce, a cała jego ekipa w sumie postawiła osiem bloków.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Środkowy: Dmytro Paszycki (Asseco Resovia Rzeszów) [3]*

Spotkanie w Olsztynie było jednym z lepszych w sezonie w wykonaniu środkowego, bowiem rywale do samego końca nie znaleźli na niego recepty, nie potrafili zatrzymać ani jednego ataku Paszyckiego. Zawodnik w sumie zdobył 13 punktów, stawiając trzy punktowe bloki i kończąc wszystkie z dziewięciu prób w ataku. Do swojego dorobku dołożył asa serwisowego, a jedyny punkt, który podarował przeciwnikom, to była zepsuta zagrywka.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Środkowy: Srećko Lisinac (PGE Skra Bełchatów) [3]*

Ostatnio był wyróżniony przez CEV po meczu w Kazaniu, a tym razem wylądował w naszym zestawieniu. Serb utrzymuje wysoką formę w 2016 roku. Być może nowa pozycja okazała się przydatnym doświadczeniem, bowiem Lisinac lepiej radzi sobie w ataku, a także jest aktywniejszy w defensywie. W niedzielnym spotkaniu w Warszawie zdobył 14 punktów, kończąc 10 z 15 ataków, czterokrotnie zatrzymał rywali blokiem, ale tyle samo razy nadział się na dobrze funkcjonujący w tym dniu blok przeciwników. Był jednak wyróżniającą się postacią po stronie zwycięskiej drużyny.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Przyjmujący: Robert Täht (Cuprum Lubin) [3]*

Choć niektórzy kibice mogli już zapomnieć o meczu Miedziowych z Jastrzębskim Węglem, które zostało rozegrane nieco wcześniej, o takim występie przyjmującego nie sposób nie wspomnieć. Estoński zawodnik w sumie zdobył 22 punkty, kończąc 20 z 29 ataków, do tego dołożył blok oraz asa serwisowego. Zanotował kilka serii na zagrywce, wyróżniał się w każdym elemencie i co najważniejsze - był pewny w istotnych momentach. To między innymi dzięki jego postawie Cuprum pokonało jastrzębian w czterech setach.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Przyjmujący:  () [3]*

MVP w meczu w Kędzierzynie-Koźlu został wybrany belgijski zawodnik, który w potyczce z Łuczniczką Bydgoszcz zdobył 19 punktów, najwięcej w drużynie. W sumie skończył 16 z 28 ataków, dołożył asa i dwa bloki. Zagrywki rywali przyjmował 18 razy i policzono mu 61 proc. odbioru pozytywnego i 33 proc. perfekcyjnego. Nie bez powodu Belg został wyróżniony przez komisarza zawodów, był nie tylko efektywny, ale również w efektowny sposób kończył kolejne piłki.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Libero: Paweł Rusek (Cuprum Lubin) [3]*

Libero Miedziowych miał dużo pracy w starciu z Jastrzębskim Węglem. Choć nie był głównym celem zagrywek, bo przyjmował serwis rywali 23 razy (tyle samo co Keith Pupart, ale mniej od Roberta Tahta), ze swojego zadania wywiązał się naprawdę dobrze. Policzono mu 57 proc. odbioru pozytywnego i 26 proc. perfekcyjnego. Świetnie ustawiał się w asekuracji, podbijał wiele ataków przeciwników, w defensywie był bardzo mocnym punktem drużyny.

* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.

Ławka rezerwowych: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów), Felipe Airton Bandero (AZS Częstochowa), Bartłomiej Grzechnik (Cerrad Czarni Radom), Mateusz Bieniek (Effector Kielce), Artur Szalpuk (Cerrad Czarni Radom), Kamil Kwasowski (BBTS Bielsko-Biała), Kacper Piechocki (PGE Skra Bełchatów).