W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający:
Grzegorz Łomacz - 3
Rozgrywający nie zagrał tak dobrze jak w piątkowym starciu z Argentyną i poziomem wystaw, zwłaszcza na lewe skrzydło, nie powalił na kolana. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że w polskim zespole szwankowało przyjęcie, przez co Grzegorz Łomacz musiał się sporo nabiegać. W trzeciej i czwartej odsłonie zawodnik Cuprum Lubin potrafił jednak wykorzystać świetne wejście do gry Mateusza Bieńka. Rozgrywający uprzykrzał rywalom życie również w polu zagrywki. Zmiennik Łomacza, Paweł Woicki, zanotował tym razem tylko krótki epizod na parkiecie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący:
Bartosz Kurek - 4
Tym razem po meczu mistrzów świata nie możemy powiedzieć, że Polska ma dwóch równorzędnych atakujących. Wszystko dlatego, że Dawid Konarski wchodził jedynie na krótkie zmiany i nie miał możliwości, tak jak w piątkowym starciu z Argentyną, na dłuższe zastąpienie Bartosza Kurka. Patrząc na całe spotkanie taka roszada nie była jednak konieczna, bowiem poza końcowym fragmentem czwartego seta do gry Kurka nie można mieć większych zastrzeżeń. Wobec słabej dyspozycji pozostałych skrzydłowych, atakujący brał na siebie ciężar zdobywania punktów. Kurek mecz zakończył z 21 punktami, na co złożyło się 17 oczek w ataku, 3 w bloku i 1 as serwisowy.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Przedolimpijski test. Stawką przepustki do Rio (źródło TVP)
{"id":"","title":"","signature":""}
Środkowy:
Piotr Nowakowski - 3 Marcin Możdżonek - 3,5 Mateusz Bieniek - 4
W starciu z Rosją podstawowym wyborem trenera Stephana Antigi na środku siatki byli Piotr Nowakowski i Marcin Możdżonek. Drugi z wymienionych bardzo dobrze rozpoczął spotkanie, ale tak jak cały zespół później wyraźnie zgasł. Z kolei Nowakowski nieźle zaprezentował się w ataku (3/5), ale cały czas sporo do życzenia pozostawia dyspozycja siatkarza Asseco Resovii w polu zagrywki. Prawdziwe show na tej środku dał jednak Mateusz Bieniek. To w głównej mierze dzięki atakom nowego gracza ZAKSY Biało-Czerwoni doprowadzili w starciu ze Sborną do czwartego seta. Mimo że Bieniek zagrał tylko w dwóch odsłonach, to i tak był najbardziej wyróżniającym się siatkarzem w polskiej kadrze.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący:
Rafał Buszek - 2 Bartosz Bednorz - 3 Artur Szalpuk - 3,5
Sobotnie starcie Polaków z Rosją na pewno nie było udanym pojedynkiem w wykonaniu przyjmujących. Po ostatnim gwizdku sędziego trudno któregoś z trójki zawodników, którzy zagrali na tej pozycji, wyróżnić. W tym gronie najbardziej zawiódł Rafał Buszek. Doświadczony przyjmujący kompletnie nie pomógł poradzić sobie z wysokim i silnym blokiem rywali, a i w przyjęciu nie zagrał tak, jak do tego przyzwyczaił. Po raz drugi z rzędu słaby początek meczu zaliczył Bednorz. Wejście z kwadratu w trzecim secie młodego przyjmującego PGE Skry było jednak już zdecydowanie lepsze. Dobrą zmianę dał także Artur Szalpuk, którego warto przede wszystkim pochwalić za trudne, sprawiające wiele kłopotów rywalom, zagrywki.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero:
Paweł Zatorski - 3,5
Libero w starciu z Rosjanami nie ustrzegł się błędów. Podobnie jak reszta drużyny, nie zawsze dobrze sobie radził z zagrywkami dobrze dysponowanych podopiecznych Władimira Alekny. Zatorski był częściej niż zwykle spóźniony w obronie. Z pewnością nie był to najlepszy występ reprezentanta Polski, jednak mimo wszystko należał do poprawnych. Gdyby wynik w meczu zależał tylko od jego gry, Biało-Czerwoni z pewnością nie przegraliby 1:3.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie