W tym artykule dowiesz się o:
Olieg Achrem (Asseco Resovia Rzeszów -> Halkbank Ankara)
W Rzeszowie spędził kilka ładnych lat, w trakcie których święcił wiele sukcesów, w tym trzy tytuły mistrza Polski. Choć w najlepszej formie był dwa lata temu, to o wartości dodanej, jaką był Achrem dla drużyny Resovii, nie trzeba nikogo przekonywać. Cenna była nie tylko jego technika, ale i doświadczenie. W trakcie gry w naszym kraju otrzymał polskie obywatelstwo. Po sezonie 2016/2017 odszedł z Asseco Resovii do tureckiego Halkbanku Ankara.
Marcin Możdżonek (Cuprum Lubin -> Asseco Resovia Rzeszów)
Jeden z reprezentantów Polski, którzy w tej przerwie letniej zmienili klub. Możdżonek przeszedł z Cuprum do Asseco Resovii. Choć w Lubinie spędził tylko jeden sezon, to spodziewamy się, że nie tylko kibice za nim zatęsknią. Imponujące warunki fizyczne sprawiają, że środkowy jest silnym punktem w bloku, a i swoją zagrywką potrafi sprawdzić problemy przeciwnikowi.
Mateusz Sacharewicz (BBTS Bielsko-Biała -> Łuczniczka Bydgoszcz) i Serhiy Kapelus (na zdjęciu) (BBTS Bielsko-Biała -> GKS Katowice)
Jeden spędził w Bielsku-Białej tylko rok, a drugi dwa sezony, lecz w poprzednich rozgrywkach stanowili o sile zespołu. BBTS zamienili na inne plusligowe kluby, Sacharewicz odszedł do Łuczniczki Bydgoszcz, a Kapelus do beniaminka, GKS-u Katowice. Już w okresie przygotowawczym przyjmujący pokazał klasę, w śląskiej ekipie z pewnością będzie ważnym ogniwem przez cały sezon.
ZOBACZ WIDEO: Jubileusz najstarszego polskiego turnieju tenisowego za rok
TJ Sanders (MKS Będzin -> Arkas Izmir)
Dobry rozgrywający jest bardzo ważną częścią zespołu, a bardzo dobry potrafi odmienić oblicze drużyny. Takim właśnie był TJ Sanders. Dołączył do MKS-u Będzin dopiero w połowie lutego, ale z miejsca pokazał swój siatkarski kunszt. Jego rozegranie tchnęło w MKS nowego ducha i przyczyniło się do poprawy gry.
Nic dziwnego, że włodarzom i sztabowi szkoleniowemu zależało na przedłużeniu umowy z Sandersem, lecz ten wybrał ofertę tureckiego Arkasu Izmir.
Facundo Conte (PGE Skra Bełchatów -> Fudan University Szanghaj)
Conte wyrósł na jednego z najlepszych siatkarzy PlusLigi i wydawało się, że wciąż będzie stanowił o sile PGE Skry, z którą miał ważny kontrakt jeszcze na kolejny sezon. Jednak zdecydował się na odejście, a potem wybrał ofertę chińskiego Fudan University Szanghaj. Jedno się nie zmieni - trzy lata spędzone w Bełchatowie były ważnym punktem w jego karierze.
Bartosz Bednorz (Indykpol AZS Olsztyn -> PGE Skra Bełchatów)
Przyjmujący zamienił olsztyński AZS na PGE Skrę Bełchatów, co bez wątpienia jest sportowym awansem. Choć w nowej drużynie na jego pozycji będzie duża konkurencja, to on się jej nie boi. Za to w Olsztynie mogą żałować tego, że stracili dobrego przyjmującego, który w wielu meczach nadchodzącego sezonu mógł być kluczowym zawodnikiem.
Daniel Pliński (Cerrad Czarni Radom -> Indykpol AZS Olsztyn) i Lukas Kampa (Cerrad Czarni Radom -> Jastrzębski Węgiel)
Dwaj klasowi i doświadczeni siatkarze odeszli z Cerrad Czarnych Radom. Pliński wybrał Indykpol AZS Olsztyn, a Kampa Jastrzębski Węgiel. Redakcja WP SportoweFakty jest pewna, że w tym sezonie będą bardzo ważnymi zawodnikami nowych klubów, a w Radomiu będzie trudno ich zastąpić.
Michał Masny (Jastrzębski Węgiel -> Lotos Trefl Gdańsk)
Masny jest jednym z najlepszych rozgrywających PlusLigi, nic więc dziwnego, że kilka klubów chętnie widziałoby go w swoim składzie. W zeszłym sezonie w Jastrzębskim Węglu pokazał jak ważną jest postacią na boisku, również pod względem mentalnym. W tych rozgrywkach przekonają się o tym w Lotosie Treflu Gdańsk.
Mateusz Bieniek (na zdjęciu) (Effector Kielce -> ZAKSA Kędzierzyn Koźle) i Sławomir Jungiewicz (Effector Kielce -> TV Ingersoll Buhl)
Na przestrzeni całych rozgrywek wyróżnili się w Kielcach dwaj siatkarze - Mateusz Bieniek i Sławomir Jungiewicz. Obaj grali skutecznie, będąc liderami drużyny. Z Kielc obrali dwa różne kierunki, Bieniek przeszedł do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, a Jungiewicz do niemieckiego TV Ingersoll Buhl.
Jurij Gladyr (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle -> PGE Skra Bełchatów)
Zespół mistrza Polski nie przeszedł kadrowej rewolucji, z drużyną pożegnało się tylko dwóch zawodników, w tym Gladyr. Jego gra, efektowne ataki, trudne zagrywki i ekspresyjne reakcje z pewnością zapadły w pamięć kibicom ZAKSY. Z Kędzierzynem-Koźlem musiał pożegnać się z powodu zmiany przepisów, w nowym sezonie będzie stanowił o sile PGE Skry.