W tym artykule dowiesz się o:
10. Gert van Walle (Beauvais -> GKS Katowice)
29-letni atakujący ma na swoim koncie grę w lidze włoskiej i francuskiej. W barwach Lube w 2012 roku sięgnął po mistrzostwo Włoch, a z Noliko Maaseik kilka razy okazał się najlepszy w lidze belgijskiej. Samego zawodnika kojarzyć można z reprezentacji, chociażby z meczów z Biało-Czerwonymi. Pozyskanie Belga przez beniaminka to ciekawy ruch i w połączeniu z Marco Falaschim na rozegraniu, może przynieść pozytywne efekty.
Bułgarski rozgrywający to uznana marka na światowych parkietach. W 2012 roku został uznany najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji podczas igrzysk olimpijskich, a także w rozgrywkach Ligi Światowej. Z reprezentacją wywalczył brąz mistrzostw Europy w 2009 roku oraz srebro podczas ubiegłorocznych Igrzysk Europejskich. W swojej karierze występował nie tylko w Bułgarii, ale także Rosji, Katarze oraz w ostatnim sezonie w Trentino Volley, we Włoszech. 28-latek trafił do ciekawej ekipy i na jego barkach spoczywa spora odpowiedzialność za losy Espadonu w PlusLidze.
ZOBACZ WIDEO: Ziółkowski: lista niedozwolonych środków jest za szeroka, zbyt łatwo je nagiąć
8. David Smith (Tours VB -> Cerrad Czarni Radom)
31-letni Amerykanin ma za sobą występy nie tylko w reprezentacji, ale także w wielu ligach. Ostatnie pięć lat spędził we Francji w barwach Tours VB, wcześniej grał również w Hiszpanii, Portoryko, w Niemczech oraz w Wielkiej Brytanii. Ze swoim ostatnim zespołem sięgał czterokrotnie po mistrzostwo Francji, natomiast do Polski przyleciał jako świeżo upieczony brązowy medalista igrzysk olimpijskich. W ekipie narodowej głównie był rezerwowym, ale dostawał swoje szanse, które wykorzystywał z lepszym lub gorszym skutkiem. Pozyskanie tak doświadczonego zawodnika wydaje się być dobrym ruchem Czarnych.
W minionym sezonie szanse gry otrzymywał głównie wtedy, kiedy na szali były problemy zdrowotne i limity obcokrajowców. Szóstkowymi środkowymi byli jednak Karol Kłos i Srećko Lisinac. Pomimo obowiązującego kontraktu, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron i Andrzej Wrona przeniósł się do Warszawy. To spore wzmocnienie dla Inżynierów, bowiem zawodnik będzie jednym z najbardziej doświadczonych w drużynie.
Po tym, jak rzeszowianie nie przedłużyli kontraktu z Dmytro Paszyckim, wiadomo było, że będą musieli znaleźć kogoś na jego miejsce. Ze względu na wielu obcokrajowców w drużynie, zakontraktowanie Marcina Możdżonka zdaje się być strzałem w dziesiątkę. Polski środkowy po roku w Turcji wrócił do kraju, gdzie blokował rywali w barwach Cuprum Lubin. I był to dla niego udany rok. Jego doświadczenie z pewnością przyda się w Resovii, bowiem oprócz Piotra Nowakowskiego na środku siatki są Dawid Dryja i Bartłomiej Lemański.
5. Thibault Rossard (Arago de Sete -> Asseco Resovia Rzeszów)
Kiedy pojawiła się informacja o tym, że rzeszowianie pozyskali młodego zawodnika, który był MVP w finałach ligi francuskiej, na pewno nie spodziewano się, jak zdolny jest to siatkarz. Thibault Rossard swój ogromny potencjał pokazał w barwach reprezentacji Francji, występując zarówno na przyjęciu, jak i w ataku. Jego siatkarskie CV jest raczej krótkie, to zaledwie dwa kluby: Spacer's de Toulouse i Arago de Sete. Gra w szeregach Asseco Resovii Rzeszów może być jednak furtką do prawdziwej kariery.
4. Gavin Schmitt (Funvic Taubate -> Asseco Resovia Rzeszów)
Gdyby był w pełni zdrowy, to wygrałby nasze zestawienie bez dwóch zdań, bowiem Gavin Schmitt będący w pełni sił jest jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie. Atakujący jednak już w ostatnim roku w barwach Funvic Taubate miał spore problemy zdrowotne, nie grał też przez cały sezon reprezentacyjny w barwach Kanady i na pewno nie będzie od samego początku pomagać Resovii. Kanadyjczyk w czasach, kiedy grał w lidze koreańskiej, zdobywał po 50 punktów w meczu (rekordem było 58 w sezonie 2011/2012), w Europie w barwach Arkasu Izmir również mocno się wyróżniał. Na to liczyli na pewno również włodarze Resovii, jednak na razie dyspozycja Gavina Schmitta stoi pod znakiem zapytania.
3. Jurij Gladyr (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle -> PGE Skra Bełchatów)
Włodarze klubu zgodzili się na odejście Andrzeja Wrony, bo rozumieli przesłanki jego decyzji. W jego miejsce musieli jednak sprowadzić innego zawodnika, a sezon zbliżał się nieubłaganie i nie było to takie proste. Bełchatowianie testowali Mateusza Przybyłę i Wojciecha Kaźmierczaka, żaden z nich nie spełnił jednak nadziei sztabu. Ostatecznie z propozycji PGE Skry skorzystał Jurij Gladyr, który zakończył swoją przygodę z ZAKSĄ. To ogromne wzmocnienie dla PGE Skry, bowiem środkowy od lat był jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w PlusLidze.
2. Mateusz Bieniek (Effector Kielce -> ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
Do ekipy z Kędzierzyna-Koźla miał dołączyć sezon wcześniej, jednak Effector Kielce nie chciał puścić swojego najlepszego zawodnika. Mateusz Bieniek przez rok walczył jeszcze w barwach kieleckiej drużyny, czasami musiał sprawdzać się w ataku, miał również swoje problemy zdrowotne. Odżył w trakcie sezonu reprezentacyjnego i już z zupełnie innym nastawieniem dołączył do nowego klubu. To świetny ruch kędzierzynian, o którym wiadomo było już wcześniej, ale teraz oficjalnie można go gratulować.
1. Marko Ivović (Biełogorie Biełgorod -> Asseco Resovia Rzeszów)
Często się zdarza, że zawodnik odchodzący z klubu dziękuje pracodawcy i zapowiada, że do klubu chętnie powróci. Jednak rzadkim przypadkiem jest, kiedy rzeczywiście tak się dzieje. Marko Ivović ze łzami w oczach opuścił Rzeszów i po roku spędzonym w Rosji powrócił, ku uciesze kibiców i włodarzy Resovii. Przyjmujący nie mógł odnaleźć się w Biełgorodzie, ale kiedy już był pewny nowego kontraktu w Polsce, rozegrał świetne mecze w barwach reprezentacji. Serb znów może być jednym z najlepszych przyjmujących w PlusLidze.