W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Patryk Szczurek (Łuczniczka Bydgoszcz) [1]*
W trakcie meczu z Indypolem AZS-em Olsztyn można było usłyszeć w trakcie transmisji telewizyjnej jak na czasie siatkarze wprost mówią trenerowi, że dostają od rozgrywającego piłki, z których nie są w stanie atakować. Jest to zachowanie niestosowne, bardzo rzadkie i pokazujące duże problemy wewnętrzne w zespole, ale merytorycznie trudno odmówić racji zawodnikom Łuczniczki. Rozgrywający nie radził sobie tego dnia w ogóle ze swoim zadaniem, prawie wszystkie piłki były niedokładne i nie w tempo. Wprowadzał chaos na boisku i w żaden sposób nie pomagał swoim kolegom. Dopiero jak opuścił boisko, to gra bydgoszczan zaczęła wyglądać nieco lepiej i wygrali nawet seta.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Atakujący: Damian Schulz (Lotos Trefl Gdańsk) [1]*
Gdańszczanie mierzyli się na własnym boisku z mistrzem Polski i najszybszą ofiarą dobrej gry kędzierzynian został atakujący. Wyszedł w pierwszym składzie, ale zupełnie sobie nie radził. Skończył jeden atak na siedem prób, bo rywale doskonale się do niego ustawiali w bloku i obronie. Na zagrywce nie popisał się niczym specjalnym i jeszcze w trakcie premierowej odsłony meczu został zmieniony przez szkoleniowca.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Bartosz Cedzyński (Espadon Szczecin) [1]*
Beniaminek ze Szczecina na razie bardzo słabo radzi sobie w PlusLidze, nie ugrał nawet seta. W meczu u siebie z drużyną stołeczną większość zawodników odnotowała kolejny nieudany występ. Młody środkowy miał ten występ równie nieudany, ale krótszy niż koledzy. Rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie, jednak przez całego seta udało mu się skończyć tylko jeden atak, rywali nie zatrzymał ani razu. Od drugiej partii jego miejsce zajął bardziej doświadczony zawodnik.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Środkowy: Wojciech Siek (BBTS Bielsko-Biała) [1]*
Po dość niespodziewanej wygranej w Radomiu w minionej kolejce, w ten weekend bielszczanie zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię przez Jastrzębski Węgiel. Także na ziemię został sprowadzony młody środkowy, który o ile kilka dni wcześniej potrafił czterokrotnie zablokować przeciwnika, to w konfrontacji z rywalem zza miedzy ani razu ta sztuka mu się nie udała. Dodatkowo w pozostałych elementach wypadł średnio. W ataku skończył trzy piłki na pięć i zepsuł dwie zagrywki.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
[b]
Przyjmujący: Igor Yudin (Łuczniczka Bydgoszcz) [1]*[/b]
Łuczniczka Bydgoszcz przegrała kolejne spotkanie i spora w tym wina słabej postawy szóstkowych zawodników. Ta uwaga dotyczy także Igora Yudina, który nie zaprezentował się dobrze w starciu z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Przyjmował w sumie trzy razy, z czego raz pozytywnie i zero razy perfekcyjnie. Dostał cztery piłki w ataku i tylko jedną z nich zamienił na punkt. Nic dziwnego, że przy takiej dyspozycji trener Piotr Makowski zdjął go z boiska już w pierwszym secie. Jego zmiennik, Jakub Rohnka, wniósł sporo ożywienia do gry bydgoskiego zespołu i był jego najlepszym zawodnikiem.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Przyjmujący: Adrian Szlubowski (AZS Częstochowa) [1]*
Wracający do PlusLigi przyjmujący nie ma jak na razie powodów do zadowolenia. W meczu przeciwko GKS-owi Katowice po raz pierwszy w tym sezonie dostał szansę rozegrania całego spotkania od początku. Ale pomimo tego, że przebywał na parkiecie przez trzy sety, to zdobył zaledwie trzy punkty. Dwa atakiem i miał przy tym słabiutką skuteczność rzędu 22 proc. Dołożył też "oczko" zagrywką, ale przy okazji zepsuł cztery serwisy. W przyjęciu było również słabo. Na szesnaście prób wprawdzie nie popełnił żadnego błędu, ale zanotował tylko 38 proc. pozytywnego i 18 proc. perfekcyjnego przyjęcia.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki
Libero: Michał Potera (MKS Będzin) [1]*
Fatalny mecz w Lubinie rozegrali siatkarze z Będzina, szczególnie rozczarowujący po niezłych występach z PGE Skrą i Lotosem. Słabym punktem w defensywie okazał się libero, który przyjmował tylko 11 zagrywek rywali, a mimo to popełnił aż trzy błędy. Policzono mu 36 proc. odbioru pozytywnego i 18 proc. perfekcyjnego. Co gorsza, Potera nie zachwycał również w obronie, zupełnie nie radził sobie z atakami Miedziowych i zanotował kiepski, jak na siebie, występ.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki