W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywająca: Marlena Pleśnierowicz (Pałac Bydgoszcz) [2]*
Siatkarka została wyróżniona przez komisarza zawodów statuetką MVP i trafiła również do naszego zestawienia. Starcie z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała nie było łatwe dla Pałacanek, przed 10-minutową przerwą na tablicy wyników był remis. Marlena Pleśnierowicz w kluczowych momentach uruchomiła zagrywkę. To właśnie jej as zakończył trzecią partię przy stanie 24:23. W czwartej partii ponownie zachwyciła w tym elemencie, w polu zagrywki stanęła przy stanie 7:7 i pozostała tam aż do 19:7. Tradycyjnie wykorzystywała wszystkie strefy, równo rozdzielając piłki pomiędzy koleżanki.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Atakująca: Katarzyna Zaroślińska (Chemik Police) [3]*
Dla mistrzyń Polski potyczka z Impelem Wrocław była trudnym sprawdzianem. Nie do końca dobrze, szczególnie w porównaniu do poprzednich spotkań, funkcjonowało lewe skrzydło. Dwie przyjmujące, które zaczęły mecz w wyjściowym składzie, zdobyły tylko 14 punktów. Z tego powodu najczęstszą opcją w ataku była właśnie Katarzyna Zaroślińska. Z zadania wywiązała się bardzo dobrze, bo skończyła 25 z 51 prób, a do tego dołożyła asa serwisowego. W decydującym piątym secie dołożyła cztery, jakże cenne punkty oraz trudną zagrywkę. To kolejny dobry występ tej siatkarki w sezonie.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
ZOBACZ WIDEO KSW 37: Różalski wskazał powody porażki "Popka"
Środkowa: Stefana Veljković (Chemik Police) [2]*
Wyróżniającą się zawodniczką na boisku w starciu w Szczecinie była serbska środkowa. W trakcie pięciosetowego pojedynku z Impelem Wrocław zdobyła w sumie 17 punktów, czterokrotnie zatrzymując rywalki na siatce. Skończyła 11 z 17 ataków, a poza tym bardzo dobrze zagrywała. Była drugą najlepiej punktującą zawodniczką Chemika obok Zaroślińskiej. W tie-breaku skończyła dwie piłki, dołożyła asa serwisowego i blok.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowa: Agnieszka Kąkolewska (Impel Wrocław) [4]*
Choć podopieczne Marka Solarewicza ostatecznie z hali mistrzyń Polski wyjechały tylko z punktem, a była szansa na więcej, mogą czuć się usatysfakcjonowane. Jedną z najbardziej wyróżniających się zawodniczek w spotkaniu była Agnieszka Kąkolewska. Środkowa zdobyła w sumie 18 punktów, najwięcej w zespole. Pięciokrotnie zablokowała siatkarki Chemika Police, skończyła 10 z 20 ataków, a do tego świetnie radziła sobie w polu zagrywki. Nie zepsuła ani jednej z 18 prób, a popisała się trzema asami serwisowymi.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmująca: Agata Babicz (PTPS Piła) [1]*
Podopieczne Jacka Pasińskiego w 9. kolejce mierzyły się z beniaminkiem z Torunia, z potyczki tej wyszły zwycięsko, nie tracąc przy tym seta i uniemożliwiając przeciwniczkom nawiązanie walki. To już piąta wygrana pilanek w sezonie. Wyróżniającą się siatkarką na boisku była Agata Babicz. Przyjmująca była bardzo ofensywnie usposobiona, skończyła dziewięć z 15 ataków przy skuteczności 60 proc., co jest wysokim wynikiem w rozgrywkach Orlen Ligi. Do tego dołożyła aż cztery bloki. Została wybrana MVP spotkania, będąc wyróżnioną przez komisarza zawodów.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmująca: Katarzyna Sielicka (ŁKS Commercecon Łódź) [1]*
Beniaminek Orlen Ligi w ostatniej kolejce pojechał do Legionowa i pokonał w trzech setach Legionovię, stawiając łącznie aż 17 bloków. Po siedem zanotowały Katarina Osadchuk i... Katarzyna Sielicka. Przyjmująca w całym spotkaniu w sumie zdobyła 15 punktów, będąc drugą najlepiej punktującą po Izabeli Kowalińskiej w zespole. Skończyła co prawda tylko osiem z 26 ataków, ale co jest warte uwagi, rywalkom oddała zaledwie dwa punkty, bo dwa jej ataki zostały zablokowane. Przeciwniczkom odpłacała się tym samym i ostatecznie zaliczyła satysfakcjonujący występ, mocno przyczyniając się do wygranej za pełną pulę.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Paulina Maj-Erwardt (Budowlani Łódź) [3]*
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy Paulina Maj-Erwardt należy do czołówki polskich libero, to w sobotnim spotkaniu po raz kolejny rozwiała wątpliwości. Tradycyjnie już była omijana przez zagrywki przeciwniczek, które znakomicie zdają sobie sprawę z tego, że celowanie w libero nie przynosi pożądanego skutku. Maj-Erwardt przyjmowała 16 razy, a policzono jej 56 proc. odbioru pozytywnego i 44 proc. perfekcyjnego. Popełniła przy tym jeden błąd. Nadrobiła to jednak w obronie, popisała się kilkoma paradami i była zawsze dobrze ustawiona.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Ławka rezerwowych: Pavla Vincourova (Budowlani Łódź), Kaja Grobelna (Budowlani Łódź), Katarina Osadchuk (ŁKS Commercecon Łódź), Natalia Misiuna (Pałac Bydgoszcz), Kremena Kamenova (Developres SkyRes Rzeszów), Alexis Austin (PTPS Piła), Agata Sawicka (Impel Wrocław)