Polskie akcenty w gronie gwiazd. Oni błyszczeli w 2016 roku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal WP SportoweFakty wybrał siatkarzy, którzy pozostawili po sobie najlepsze wrażenie w 2016 roku. W tym gronie znaleźli się między innymi się zawodnik z polskim obywatelstwem i gracz PGE Skry Bełchatów.

1
/ 8

Rozgrywający: Simone Giannelli (Włochy, Trentino Volley)

Bardzo młody wiek kompletnie nie odbijał się negatywnie na jego boiskowych poczynaniach. Zaledwie 20-letni siatkarz umiejętnie radził sobie z dyrygowaniem grą drużyn narażonych na dużą presję - reprezentacji Włoch i Trentino Volley. Z kadrą wywalczył srebrny medal olimpijski, zaś z klubem dotarł do finału Ligi Mistrzów. Utwierdził wszystkich w przekonaniu, że Włosi mają rozgrywającego na lata.

2
/ 8

Atakujący: Wallace De Souza (Brazylia, Sada Cruzeiro/Funvic Taubate) 

Choć jego styl poruszania się po boisku jest nieco nienaturalny, nie przeszkadzało mu to w prowadzeniu zespołów do kolejnych zwycięstw. Uderzenia 29-letniego siatkarza wielokrotnie wybawiały jego drużyny z poważnych tarapatów. Z reprezentacją Brazylii zdobył srebrny medal Ligi Światowej oraz złoty na igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. W obu tych imprezach został uznany najlepszym atakującym.

3
/ 8

Przyjmujący: Uros Kovacević (Serbia, Calzedonia Werona)

23-letni, leworęczny Serb poczynił w 2016 roku znaczący postęp. Pod skrzydłami Andrei Gianiego we włoskiej Calzedonii Werona stał się jednym jej z filarów, a zarazem czołowym przyjmującym Serie A. Równie istotną rolę odgrywał w reprezentacji narodowej. Co prawda w styczniu stracił z nią szansę na udział w igrzyskach, ale już kilka miesięcy później cieszył się z triumfu w Lidze Światowej.

4
/ 8

Przyjmujący: Wilfredo Leon (Kuba/Polska, Zenit Kazań)

Kubańczyk z polskim obywatelstwem również może zaliczyć mijający rok do niezmiernie udanych. Nie tylko wziął w nim ślub z Małgorzatą, ale po raz kolejny dał również próbkę nieprzeciętnych umiejętności. Nie było na świecie rywala, któremu nie drżałyby ręce, kiedy 23-letni zawodnik stawał w polu zagrywki. Nie stracił także nic ze swojego kosmicznego zasięgu w ataku (373 cm). Po raz drugi z rzędu wygrał z Zenitem Kazań Ligę Mistrzów, zostając wybranym najlepszym przyjmującym i MVP Final Four w Krakowie. Cieszył się też z wywalczenia mistrzostwa Rosji.

5
/ 8

Środkowy: Maxwell Holt (USA, Dynamo Moskwa/Azimut Modena)

Amerykanin jest praktycznie idealnym przykładem kompletnego środkowego. W jego grze próżno się doszukać słabych stron. Bardzo sprawnie przemieszcza się w bloku, dysponuje dużą siłą rażenia w polu serwisowym, stanowi mocny punkt w ataku. Jest pewniakiem do gry w wyjściowym składzie reprezentacji Stanów Zjednoczonych, z którą w sierpniu zdobył brązowy medal olimpijski. Był nienaruszalnym ogniwem w Dynamie Moskwa, a teraz nie musi się obawiać o utratę miejsca w wyjściowym ustawieniu Azimutu Modena.

6
/ 8

Środkowy: Srećko Lisinac (Serbia, PGE Skra Bełchatów)

Rzadko zdarza się, by środkowy był jednym z głównych motorów napędowych zespołu. 24-letni gracz PGE Skry dysponuje jednak tak ogromnym potencjałem ofensywnym, że niejednokrotnie kończył mecze jako jeden z najlepiej punktujących. Kiedy otrzymuje wystawę na odpowiednim pułapie, jest praktycznie nie do zatrzymania w ataku z krótkiej. Na dobre wskoczył do wyjściowego składu reprezentacji Serbii, z którą, podobnie jak Kovacević, wygrał Ligę Światową. I został jednym z dwóch najlepszych środkowych podczas Final Six w Krakowie.

7
/ 8

Libero: Sergio Dutra Santos (Brazylia, SESI Sao Paulo)

Reprezentacyjną karierę zakończył w wieku 40 lat, w najpiękniejszy możliwy sposób - zdobyciem złotego medalu olimpijskiego przed własną publicznością. Odegrał podczas igrzysk w Rio de Janeiro bardzo istotną rolę, o czym świadczyło przyznanie mu nagrody MVP. Nie tylko gwarantował znakomitą jakość sportową, ale był również filarem Brazylijczyków pod względem mentalnym. Na miano siatkarskiej legendy zapracował już dużo wcześniej. W sierpniu tylko postawił "kropkę nad i".

8
/ 8
Iwan Zajcew
Iwan Zajcew

Rezerwowi: Micah Christenson (USA, Cucine Lube Civitanova), Iwan Zajcew (Włochy, Dynamo Moskwa/Sir Safety Conad Perugia), Osmany Juantorena (Włochy, Cucine Lube Civitanova), Ricardo Lucarelli (Brazylia, Funvic Taubate), Artem Wolwicz (Rosja, Lokomotiw Nowosybirsk/Zenit Kazań), Sebastian Sole (Argentyna, Trentino Volley), Erik Shoji (USA, Berlin Recycling Volleys/ Lokomotiw Nowosybirsk)

[color=black]ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę

[/color]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
ROMANtyczny lazar
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
moim zdaniem zamiast Kovacevica do pierwszego Lucarelli a na ławkę Ngapeth. Zamiast Zaytseva umieściłbym Andersona, a zamiast Wolwicha Le Roux  
avatar
Grzegorz Janusz
26.12.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A przypadkiem Sergio jeszcze nie gra w Sesi?