Podsumowanie 1. rundy fazy zasadniczej PlusLigi. Czy drużyny spełniły oczekiwania?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zakończyła się pierwsza runda fazy zasadniczej rozgrywek ligowych. Nie wszystkie drużyny spełniają przedsezonowe oczekiwania.

1
/ 6
Espadon Szczecin
Espadon Szczecin

AZS Częstochowa (16), Łuczniczka Bydgoszcz (15), Espadon Szczecin (14) oraz BBTS Bielsko-Biała (13) zajmowały cztery ostatnie miejsca w tabeli PlusLigi po 1. rundzie fazy zasadniczej. Z takiego wyniku nikt nie może być zadowolony i dwie z tych ekip mają już nowych szkoleniowców: w BBTS jest to Rastislav Chudik, a w Szczecinie Michał Gogol.

Wobec żadnej z tych ekip oczekiwania przedsezonowe nie były zbyt wysokie, bowiem ich budżety nie są imponujące, tak samo jak skład osobowy. Może nieco więcej spodziewano się po szczecińskim beniaminku, który ma kilku doświadczonych siatkarzy w zespole, ale bułgarskie transfery okazały się pechowe i wpłynęły na nieudany początek sezonu.

Jednak nawet mimo niewielkich oczekiwań, zajmowanie miejsc poniżej 12-ego w tabeli jest zawsze rozczarowujące i także niebezpieczne w kontekście zbliżającego się zmniejszenia ligi.

2
/ 6
ONICO AZS PW
ONICO AZS PW

Wyniki Effectora Kielce (12) na pewno zostały uznane za rozczarowujące przez władze klubu, bowiem niedawno doszło do odwołania trenera. Jednak obiektywnie trudno je uznać za takie, bowiem ekipa z jednym z najniższych budżetów w lidze ma już na koncie pięć zwycięstw (wymagane przez regulamin ligi) i piętnaście punktów, a przez pierwsze ligowe miesiące prezentowała naprawdę niezłą i waleczną siatkówkę. Przy składzie osobowym i możliwościach kieleckiego zespołu miejsce w tabeli pomiędzy 8 a 12 wydaje się realistycznym celem.

ONICO AZS Politechnika Warszawska (11) na pewno nie jest zadowolona z pierwszej rundy fazy zasadniczej. Kontuzja Pawła Zagumnego mocno pokrzyżowała szyki zespołowi, ale i wcześniej gra warszawiaków bardzo falowała. Z ligową czołówką nie byli w stanie nawiązać walki, przegrali też mecze z drużynami znacznie niżej notowanymi od siebie. Nie pomaga im fakt, że wszystkie mecze rozgrywają w pewnym sensie na wyjeździe, bowiem Torwar nie jest ich halą treningową.

Celem władz klubu, jak i całego zespołu, jest miejsce w ósemce, a po 1. rundzie byli 7 punktów poniżej. Na pewno jest to rozczarowanie.

ZOBACZ WIDEO Ferdinando De Giorgi: Młodych trzeba uczyć, jak się pracuje w pierwszej reprezentacji

3
/ 6
GKS Katowice
GKS Katowice

MKS Będzin (10) można ocenić na plus. Trener dokonał rozsądnych roszad personalnych w porównaniu z minionym sezonem i osiąga znacznie lepsze wyniki, mimo wciąż niewielkiego budżetu. Będzinianie kilka razy postraszyli mocniejszych rywali i są drużyną niebezpieczną dla każdego, choć nadal potrafią też zagrać bardzo słabe spotkanie. Nie są już "chłopcem do bicia", jak w minionym sezonie.

Katowicki beniaminek zajmuje 9. pozycję w tabeli i to na pewno jest bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę brak plusligowego doświadczenia u sporej części zawodników oraz niewielkie (i mało udane) u trenera. Sześć zwycięstw, w tym jedno bardzo prestiżowe na rzeszowskim Podpromiu, to jest powód do dumy dla GKS Katowice. Prognozy przed sezonem były gorsze niż rzeczywista gra.

4
/ 6
Cerrad Czarni Radom
Cerrad Czarni Radom

Niedawni wicemistrzowie kraju i zdobywcy Pucharu Polski, czyli Lotos Trefl Gdańsk (8), nie porywał w 1. rundzie. Mimo teoretycznie bardzo obiecujących transferów i generalnie dobrego składu osobowego, gdańszczanie nie potrafili znaleźć swojego rytmu gry i przegrali aż siedem spotkań. Dopiero pod koniec rundy pojawiły się przebłyski lepszej jakości i za tym przyszły również lepsze wyniki, więc może runda rewanżowa pozwoli im awansować w tabeli. Trudno bowiem uznać ósme miejsce za satysfakcjonującą pozycję dla Lotosu.    Postawę radomian w 1. rundzie trudno jest ocenić, bo zagrały ją jakby dwa różne zespoły. Pierwsze mecze ligowe w wykonaniu Cerrad Czarnych Radom (7) to była po prostu katastrofa, jednak potem powoli się odbudowali i odrobili sporo strat, prezentując coraz lepszą siatkówkę. Ostatecznie zakończyli 1. rundę na siódmym miejscu, co wydaje się być pozycją adekwatną do możliwości przy ich składzie i budżecie. Tak jak każda pomiędzy 5 a 8 miejscem.

5
/ 6
Jastrzębski Węgiel
Jastrzębski Węgiel

Cuprum Lubin (6), Indykpol AZS Olsztyn (5) i Jastrzębski Węgiel (4) mogą być zadowolone ze swojej dyspozycji i wyników w pierwszej rundzie fazy zasadniczej. Każdy z tych zespołów grał dobrze albo bardzo dobrze, a słabsze spotkania w ich wykonaniu były rzadkością. Większość transferów okazała się trafiona, na czele oczywiście z nową gwiazdą PlusLigi czyli Salvadorem Olivą. Wszystkie trzy ekipy są cały czas w grze o prestiżowe czwarte miejsce w tabeli, które da szansę na walkę o medale, choć faworytem są jastrzębianie mający na koncie po 1. rundzie o dwa zwycięstwa więcej niż pozostała dwójka.

Obecne pozycje całej trójki w miarę realnie odzwierciadlają ich możliwości i potencjał, nie było by zaskoczeniem ani rozczarowaniem, gdyby na takich zakończyły cały sezon.

6
/ 6
ZAKSA Kedzierzyn-Koźle
ZAKSA Kedzierzyn-Koźle

Zgodnie z przewidywaniami trzy najwyższe miejsca w tabeli PlusLigi po pierwszej rundzie zajęły: Asseco Resovia Rzeszów (3), PGE Skra Bełchatów (2) oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (1). Jedyną niewiadomą przed rozpoczęciem sezonu była kolejność, w jakiej się ułożą.

Po 1. rundzie już widać, że mistrz Polski jest bardzo dobrze przygotowany do obrony tytułu, choć z drugiej strony przegrał oba spotkania ze swoimi najbliższymi rywalami. Asseco Resovia i PGE Skra mają na koncie po trzy porażki, ale bełchatowianie rzadziej męczą się w pięciosetowych spotkaniach. Różnica punktowa między pierwszą trójką tabeli jest bardzo niewielka.

Biorąc pod uwagę budżety i aspiracje wszystkich trzech drużyn, uplasowanie się w pierwszej trójce ligowej tabeli po 1. rundzie fazy zasadniczej jest dokładnie tym, czego się od nich oczekiwało. Na razie w ekipach ligowych gigantów wszystko idzie zgodnie z przedsezonowym planem.

Runda rewanżowa fazy zasadniczej połączona już z rozgrywkami Ligi Mistrzów będzie nieco trudniejszym sprawdzianem przygotowania i możliwości tych zespołów. Zobaczymy, czy wszystkie sobie poradzą z utrzymaniem swojej pozycji w tabeli.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)