Działy się cuda, ale nie zawsze był to powód do dumy. Antyszóstka 4. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet
W ostatnim tygodniu zmagań Ligi Siatkówki Kobiet nie brakowało meczów i wyników, które wprawiły w osłupienie niejednego kibica. Nie wszystkie siatkarki ligowych faworytów spisały się zgodnie z oczekiwaniami.
Rozgrywająca: Pavla Vincourova (Grot Budowlani Łódź) [1]*
Reprezentantka Czech nie zawsze pomaga swoją postawą ekipie Budowlanych, co przekłada się na jakość gry łodzianek oraz ich wyniki. W meczu z KSZO jeszcze się jej upiekło, ale w następnej kolejce Grot Budowlani sensacyjnie ulegli Treflowi Proximie Kraków, a postawa Vincourovej znów była daleka od idealnej.
Czeszka zbytnio spowalniała grę zespołu i nie potrafiła wykorzystać dobrej relacji blok-obrona w swojej ekipie. Dopiero gdy na parkiet wchodziła jej zmienniczka Ewelina Polak, skuteczność Budowlanych poprawiła się (ogółem 34 proc. w ataku drużyny), ale nie na tyle, by ugrać z krakowiankami choćby seta.
* liczba nominacji do Antyszóstki kolejki LSK w sezonie 2017/2018