W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [4]*
W sobotnie popołudnie mistrzowie Polski "przejechali się" po Espadonie Szczecin, nie pozwalając mu zdobyć więcej niż 20 punktów w każdym z trzech setów. Atakujący ZAKSY byli praktycznie nieuchwytni dla rywali, a to zasługa francuskiego rozgrywającego. Przyjezdni zdołali bowiem zablokować przeciwników zaledwie trzykrotnie. Gospodarze zanotowali 62 procent skuteczności w ofensywie.
* liczba nominacji do najlepszej szóstki kolejki PlusLigi
Atakujący: Jan Hadrava (Indykpol AZS Olsztyn) [2]
W niedzielę Akademicy z Olsztyna odnieśli niezwykle istotne zwycięstwo 3:0 nad Cerradem Czarnymi Radom, podtrzymując tym samym szanse na znalezienie się w czołowej "szóstce" tabeli. Klasą dla siebie był w tym pojedynku leworęczny siatkarz, który zdobył zdecydowanie najwięcej, bo 23 punkty spośród wszystkich zawodników przebywających na boisku. Kończył kluczowe ataki, finalizując 20 z 40 posłanych do niego piłek. Pomylił się tylko raz.
I środkowy: Piotr Nowakowski (Trefl Gdańsk) [5]
Jeden z kolejnych, po Toniuttim, częstych bywalców naszego zestawienia. W piątkowy wieczór drużyna z Trójmiasta, przy najlepszej frekwencji w PlusLidze od sezonu 2014/2015, ograła Cuprum Lubin bez straty seta, a olbrzymi udział w tym sukcesie miał Nowakowski. Zdobył 10 punktów, w tym aż pięciokrotnie powstrzymując rywali na siatce. Za ten element najczęściej chwalimy środkowych, a reprezentant Polski wywiązał się z niego świetnie. Ponadto dołożył cztery "oczka" w ataku i popisał się asem serwisowym.
II środkowy: Miłosz Zniszczoł (Indykpol AZS Olsztyn) [1]
Debiutant w gronie najlepszych "plusligowców". W pełni jednak na to zasłużył. Po zakończeniu spotkania trener przegranych, Robert Prygiel, zwracał uwagę na słabszą niż zazwyczaj dyspozycję podopiecznych w ataku. Spowodował to po części Zniszczoł, który dobrze przesuwał się przy siatce i odczytywał zamiary rozgrywającego, zmuszając rywali do popełniania błędów. Sam postawił cztery bloki, skończył siedem z ośmiu ataków i zapunktował zagrywką.
I przyjmujący: Artur Szalpuk (Trefl Gdańsk) [3]
Statuetkę MVP po zakończeniu spotkania z Cuprumem odebrał Szalpuk. Wydaje się, że w pełni zasłużenie, gdyż spisał się fantastycznie w ofensywie, kończąc kapitalne 17 z 21 ataków. Ani razu nie dał się zatrzymać, nie popełnił też bezpośredniego błędu. Dwukrotnie zablokował rywali, co dało łącznie 19 punktów. Przyjmował natomiast na poziomie 57 procent odbioru dokładnego.
II przyjmujący: Jason DeRocco (Jastrzębski Węgiel) [1]
Kolejny debiutant w naszym zestawieniu. W sobotnim hicie 26. kolejki brązowi medaliści ostatniego sezonu pokonali 3:1 ONICO Warszawa. Bardzo pewnym punktem zwycięskiego zespołu był 28-letni skrzydłowy, który skończył 10 z 21 ataków i dobrze zaprezentował się w przyjęciu, notując 52 procent dokładnego odbioru. Po jednym "oczku" dołożył w bloku i zagrywce.
Libero: Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel) [3]
"Tyły" w meczu z zespołem ze stolicy zabezpieczał Popiwczak. Nie tylko dokładnie przyjmował, ale i bronił ważne piłki, po których jego koledzy mogli wyprowadzać skuteczne kontry i przechylać szalę zwycięstwa na stronę swojej drużyny. Dzięki temu zachowali miejsce w czołowej "szóstce" tabeli, dające prawo gry w fazie play-off.
Ławka rezerwowych: Harrison Peacock (BBTS Bielsko-Biała), Damian Schulz (Trefl Gdańsk), Aleksander Śliwka (Asseco Resovia Rzeszów), Bartosz Bednorz (PGE Skra Bełchatów), David Smith (Aluron Virtu Warta Zawiercie), Łukasz Perłowski (Asseco Resovia), Paweł Zatorski (ZAKSA).
ZOBACZ WIDEO Vital Heynen: Chcę, żeby ludzie byli dumni z tej reprezentacji