Liga Narodów: czy liczby obronią wybory Vitala Heynena? Na pierwszy ogień idą atakujący
Już wiemy, jacy zawodnicy drużyny Vitala Heynena dostaną szansę występu w mistrzostwach świata. Statystyki z obozu kadry pomogły nam sprawdzić, czy decyzje Belga dotyczące atakujących rzeczywiście były kontrowersyjne.
Pięciu wspaniałych
W swojej pierwszej większej kampanii nowy trener reprezentacji Polski mężczyzn stawiał na aż pięciu atakujących, argumentując, że mamy tylu utalentowanych graczy na tej pozycji, że grzechem byłoby nie skorzystać ze wszystkich możliwości. W turnieju Ligi Narodów rozgrywanym w Katowicach i Łodzi wykazywali się Dawid Konarski, Łukasz Kaczmarek i Damian Schulz, potem podczas turnieju w Łodzi mógł się pokazać także Bartosz Kurek.
W japońskiej Osace straszyliśmy rywali tercetem Kaczmarek-Konarski-Schulz, ale już tydzień później w akcji poza Schulzem zobaczyliśmy Kurka i Macieja Muzaja. Do wspomnianej dwójki w ostatnim turnieju w Melbourne dołączył Kaczmarek i to był już koniec roszad na prawym skrzydle w polskiej kadrze.
Na finały rozgrywek w Lille zostali delegowani Kurek, Muzaj i Schulz, ale jak miało się okazać, żaden z nich nie był w stanie wprowadzić w pojedynkę Biało-Czerwonych do półfinałów tej imprezy (nawet Bartosz Kurek mimo kapitalnego występu przeciwko Rosji). Z tego chaosu personalnego wyklarował się skład na przedmundialowe zgrupowanie w Zakopanem, w którym nie zmieścili się Kaczmarek i Muzaj.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka poszedł o krok za daleko. "Chciał działać jak Czerczesow przed Euro 2016"Długo komentowana było zwłaszcza pominięcie byłego atakującego Cuprum Lubin, który zdaniem wielu zasłużył sobie na mistrzostwa świata bardziej niż na przykład rozczarowujący Kurek. Ale czy opinie kibiców są słuszne? Może statystyki udostępnione przez Roberta Kaźmierczaka, statystyka reprezentacji siatkarzy pomogą nam to sprawdzić.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
-
jendrula Zgłoś komentarzna swoje konto.Na dzień dzisiejszy jeśli chodzi o atakujących to na razie nikt się nawet się nie zbliża do Szampona i tu jest problem. Moim zdaniem na wszystkich pozycjach jest paru graczy o podobnych umiejętnościach, ale nie ma gwiazdy i konia z rzędem temu co dobrze wybierze.Nie zazdroszczę Hynenowi wyboru kadry na MŚ.
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzNo i proszę - Kaczmarek powinien jechać !