Memoriał Wagnera: druga wygrana Biało-Czerwonych. Oceny Polaków za mecz z Francją według WP SportoweFakty

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Drugiego dnia XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera reprezentacja Polski wygrała z Francją 3:2. Zobacz, jakie oceny w skali od 1 do 5 wystawiła nasza redakcja polskim siatkarzom.

1
/ 5

[b]

Rozgrywający:[/b]

W drugim oraz trzecim secie, kiedy gra Biało-Czerwonych pozostawiała wiele do życzenia, dwoił się i troił, aby wykreować lidera, który odwróciłby losy pojedynku. Kiedy tylko mógł posyłał piłkę do środkowych, którzy tego dnia byli całkiem dobrze dysponowani w ataku. Występ oceniamy na ocenę dobrą.

2
/ 5

[b]

Atakujący:[/b]

Atakujący reprezentacji Polski w meczu z Francuzami zagrał podobnie jak w pojedynku z Kanadą, jego dyspozycja nadal nie zachwycała. W trzecim secie został zmieniony przez Dawida Konarskiego.

Na boisko wszedł dopiero w trzecim secie. Nie atakował wyłącznie na siłę, zaprezentował kilka ciekawych, technicznych zagrań. To m.in. dzięki jego postawie Polacy doprowadzili do tie-breaka, ale wszyscy liczymy na jego większą skuteczność w ataku.

ZOBACZ WIDEO Bartosz Kurek: Byłoby źle, gdybyśmy już teraz grali naszą najlepszą siatkówkę

3
/ 5

[b]

Środkowi:[/b]

W ważnych momentach potrafił skutecznie zagrać blokiem. Początkowo brylował w ataku, potem szło mu różnie w tym elemencie. Minusem jest to, że popsuł sporo zagrywek, ale trzeba przyznać, że podejmował duże ryzyko w polu serwisowym.

Warto podkreślić, że parę razy skutecznie odrzucił przeciwnika od siatki kąśliwą zagrywką. W ataku prezentował się poprawnie i to również dzięki jego dobrej grze Polacy zdołali pokonać Francję w pięciu setach.

4
/ 5

[b]

Przyjmujący: [/b] Michał Kubiak - 2,5

Kapitan polskiej drużyny przyzwyczaił już do tego, że w trudnych momentach to on bierze odpowiedzialność na swoje barki. W spotkaniu z reprezentacją Francji Michał Kubiak miał jednak problemy z przyjęciem trudnych zagrywek rywala i ze skutecznością w ataku, przez co momentami był zmieniany przez Bartosza Kwolka.

To on w parze z Michałem Kubiakiem rozpoczął mecz z Francją, jednak w trzecim secie został zmieniony. Zanotował słabszy występ w porównaniu ze spotkaniem z Kanadyjczykami. Nie wniósł do gry polskiego zespołu niczego wyjątkowego.

Zanotował doskonałe wejście w końcówce pierwszej partii. To on punktowym atakiem zakończył wówczas grę na przewagi i zapewnił Polakom zwycięstwo na otwarcie meczu. W kolejnych setach miał okazję zagrać dłużej, ale jego gra nie olśniewała.

Bartosz Kwolek - grał zbyt krótko, aby ocenić

5
/ 5

[b]

Libero:[/b]

To on rozpoczynał spotkanie w wyjściowym zestawieniu, jednak został zmieniony w trzecim secie. Nie popełniał zbyt wielu rażących błędów, ale w starciu z Francuzami był nieco niewidoczny na boisku.

Chociaż Vital Heynen tym razem nie desygnował go do gry w wyjściowym składzie, to swoją szansę dostał w trzeciej partii. Trzeba przyznać, że ją wykorzystał. Grał do końca spotkania i na pewno nie zawiódł oczekiwań ani trenera, ani kibiców.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
Wiesia K.
27.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurek za wysoko - wygraliśmy bo jego już nie było na boisku.  
avatar
krytyk65
25.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nie wiem co w tej drużynie robi Śliwka....................  
avatar
krytyk65
25.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Z całym szacunkiem dla G. Łomacza, ale 4 to za dużo. Rozgrywał bardzo czytelnie....  
avatar
krzychost
25.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jak wiadomo z Niemcami trzeba wygrywać z obowiązku a z ruskimi dla przyjemności  
avatar
marek kowalski33
25.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ruscy wygrają