W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Włosi muszą wygrać i policzyć[/b]
"To będzie prawdziwy koszmar. Po tym, jak Polska wygrała z Serbią 3:0, Włosi staną w piątek przed arcytrudnym zadaniem. Również muszą wygrać z Polską bez straty seta, a do tego różnicą co najmniej 15 małych punktów w trzech partiach. To będzie gra z liczydłem" - możemy przeczytać w "La Gazetta dello Sport".
W tym samym artykule dziennikarze zwrócili również uwagę, że w meczu z Serbią Biało-Czerwoni mieli swoje problemy, ale w zaciętych końcówkach potrafili się z nimi uporać.
Potrzebujemy cudu
"Ekstremalne zadanie przed podopiecznymi trenera Blenginiego. W piątek Włosi nie tylko muszą wygrać 3:0. Nie mogą pozwolić Polakom na zdobycie więcej niż 60 małych punktów. Taki wynik przeciwko drużynie, w której gra tak dysponowany jak z Serbami Bartosz Kurek, będzie bardzo trudny do osiągnięcia. Nigdy nie mów jednak nigdy. W sporcie wszystko jest możliwe" - czytamy w "Corriere dello Sport".
Dziennikarze tej gazety podkreślili, że z Serbami Biało-Czerwoni zagrali niemal idealnie. Z kolei drużyna z Bałkanów walczyła przez dwa sety, a później, gdy już była pewna półfinału, nie dążyła do zwycięstwa za wszelką cenę.
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Brazylijczyk został zapytany o polskich kibiców. Aż mu się oczy zaświeciły
Włosi o krok od odpadnięcia z turnieju
"Zadanie przed współgospodarzami mistrzostw jest trudne, a nawet wydaje się, że niemożliwe do wykonania. Polska z meczu z Serbami ze świetnym przyjęciem i kapitalnym Bartoszem Kurkiem może być poza zasięgiem Włochów, szczególnie grających tak jak w środę" - czytamy w "Tuttosport".
Mimo wszystko dziennikarze gazety nie tracą wiary. Po cichu liczą na cud, a pomóc mają w tym kibice, którzy szczelnie wypełnią halę w Turynie w piątkowy wieczór.
Wszystko musi teraz zagrać idealnie
"Serbowie mimo porażki z Polską są już w półfinale. Teraz przed Włochami bardzo trudne zadanie. Muszą wygrać bez straty seta z Biało-Czerwonymi i do tego nie pozwolić im przekroczyć granicy 60 małych punktów" - krótko czwartkowe starcie Polski z Serbią i scenariusz na pojedynek naszej reprezentacji z Włochami opisuje "La Stampa".
Początek piątkowego starcia Polaków ze współgospodarzami turnieju o 21:15. Podopiecznym Vitala Heynena awans do półfinału zagwarantuje jeden wygrany set lub zdobycie więcej niż 60 małych punktów. Już jedna wygrana partia pozwoli także Biało-Czerwonym awansować z pierwszego miejsca w grupie do 1/2 finału.