Liga Narodów: wygrali, ale nie zachwycili. Oceny polskich siatkarzy za mecz z Japonią

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski nie bez problemu uporała się z Japonią na otwarcie turnieju w Lipsku (3:1). Podopieczni Vitala Heynena dzięki temu nadal pozostają w grze o Final Six. Sprawdź, jak oceniliśmy naszych siatkarzy za to spotkanie.

1
/ 5

Rozgrywający:

Marcin Janusz - bez oceny

Na turniej do Niemiec trener Vital Heynen zdecydował się zabrać graczy, którzy rywalizują z Grzegorzem Łomaczem o pozycję rozgrywającego numer dwa w kadrze. Przeciwko Japończykom odpowiedzialny za prowadzenie gry był Marcin Komenda. Swoją dyspozycją jednak nie zachwycił. Na plus z pewnością można zapisać doskonałą współpracę ze środkowymi oraz dobrą grę blokiem. Na minus, momentami chaotyczną grę. W pewnym stopniu usprawiedliwiać go mogła nie najlepsza dyspozycja przyjmujących, których dogrania były dalekie od ideału.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Atakujący:

Bartosz Filipiak - bez oceny

Selekcjoner reprezentacji Polski od dłuższego czasu testuje kandydatów do gry na pozycji atakującego. Końca poszukiwań jednak nie widać. Zadania trenerowi nie ułatwia Maciej Muzaj, który w konfrontacji z Azjatami miał spore problemy z kończeniem ataków. Wychowankowi Gwardii Wrocław brakowało precyzji i zimnej krwi. Japończycy, którzy nie należą do najwyższych, kilkakrotnie zaskakiwali go swoim blokiem. Na plus 25-latkowi można zapisać grę blokiem. Jego zagrania na siatce w kilku przypadkach okazywały się dla Polaków bezcenne.

Niewiele szans na grę otrzymał w piątkowym pojedynku Bartosz Fiipiak, w związku z czym, zrezygnowaliśmy z wystawienia oceny. Wychowanek Chemika Bydgoszcz, kiedy już pojawiał się na placu gry, prezentował się bardzo obiecująco.   Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO Wojciech Nowicki: Nie jestem najlepszy, po prostu robię swoje

3
/ 5

Środkowi:

Duet środkowych był zdecydowanie najmocniejszym punktem reprezentacji Polski w meczu z Japonią. Z dobrej strony pokazał się Karol Kłos, który nierzadko wykorzystywał na siatce swoje doświadczenie. W ofensywie bardzo pewny, w bloku również spisywał się bez zarzutu. Podobnie jak Mateusz Bieniek, który swoją zagrywką siał spustoszenie w defensywie przeciwników. To nie był jedyny atut gracza pochodzącego z Blachowni. Imponował on również szerokim wachlarzem zagrań w ataku i czytaniem gry rywali.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 5

Przyjmujący:

Piotr Łukasik - bez oceny

Obok duetu środkowych najjaśniejszym punktem biało-czerwonej ekipy był Aleksander Śliwka, który wydaje się być coraz bliżej czternastki na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich zaplanowany za kilka tygodni w Gdańsku. Trenera Vitala Heynena cieszyć może przełamanie Bartosza Bednorza. Poprzednie turnieje w jego wykonaniu nie były najlepsze, jednak w konfrontacji z zawodnikami pochodzącymi z Kraju Kwitnącej Wiśni, przyjmujący Azimutu Modena udowodnił, że potrafi wyciągnąć wnioski z niepowodzeń.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

Libero:

Doświadczony libero ma na swoim koncie dużo lepsze występy niż ten przeciwko Japończykom. O ile w odbiorze zagrywki Damian Wojtaszek radził sobie przyzwoicie, to gra w obronie nie była jego domeną. Kilkakrotnie pozwalał rywalom zdobyć punkt po kiwnięciu piłki nad blokiem, spóźniając się z interwencją w defensywie. Z taką dyspozycją, jaką zaprezentował w piątkowym meczu, siatkarz pochodzący z Milicza raczej nie będzie w stanie zagrozić pozycji Pawła Zatorskiego.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
gogo
28.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Muzaj jest nie stabilny, poprzedni mecz zagrał super , a ten z Japonią słabiutko co źle rokuje dla reprezentacji. Nie można na nim polegać, bo nigdy nie wiadomo jak zagra !!! Jak się zatnie to Czytaj całość