W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający
Marcin Komenda - 3,5 Marcin Janusz - bez oceny
Zdecydowanie miał najtrudniejsze zadanie, biorąc pod uwagę rozegrane dotychczas mecze w Chicago. Tym razem musiał szukać różnorodności przy nie najlepszym przyjęciu. A rosyjski blok się czaił. I tak chwała rozgrywającemu Asseco Resovii Rzeszów, że starał się uruchamiać środek i reagował na to, co działo się na boisku, lecz gdy zabrakło mocy na prawym i lewym skrzydle, stał się bezradny.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Atakujący
Maciej Muzaj - 2 Łukasz Kaczmarek - 3,5
Bardzo trudno zdobywało się punkty Muzajowi w tym spotkaniu. Kto wie, być może to przetarcie przed regularnymi występami w lidze rosyjskiej. Tak czy inaczej miał problemy z przebiciem się przez rosyjski blok, a jego skuteczność w ataku oscylowała w okolicach trzydziestu procent. Łukasz Kaczmarek pojawił się na kilkanaście piłek, rozpoczął nawet czwartą partię w szóstce, ale nie dał drużynie na tyle dużo, by pozostać na placu gry.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"
Środkowi
Karol Kłos - 4,5 Norbert Huber - 4,5
Jeśli coś w polskim zespole działało, był to środek. Choć oczywiście kiepskie przyjęcie nie otwierało za często możliwości Karolowi Kłosowi czy Norbertowi Huberowi. Jednak w statystykach widać jasno, że najwyższą skuteczność w ataku zanotowali właśnie nasi środkowi. Dodatkowo obaj dołożyli po cztery punktowe bloki. I to był występ na miarę meczu z Rosją.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Przyjmujący
Bartosz Bednorz - 3,5 Bartosz Kwolek - 2,5 Piotr Łukasik - bez oceny Jędrzej Gruszczyński - bez oceny
Rosjanie nie mieli miłosierdzia, jeśli chodzi o zagrywkę i nasi przyjmujący boleśnie się o tym przekonali (trochę jak na zdjęciu powyżej). Zdarzało się, że przyjęcie reprezentacji Polski spadało do 24 procent. To zdecydowanie za mało, jeśli chce się walczyć ze Sborną. Bartosz Bednorz starał się jeszcze te braki przykrywać paroma mocnymi atakami. Jego imiennik Kwolek w ataku regularnie zawodził.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
Libero
Jakub Popiwczak - 3
Problemy z przyjęciem obciążają też trochę jego konto. Z czasem zaczął jednak korygować ustawienia, a także wybronił kilka ataków. Jednak - podobnie jak cały zespół - libero Jastrzębskiego Węgla nieco obniżył loty po dwóch bardzo dobrych meczach.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie