Mistrzostwa Europy siatkarek. Polska - Włochy: odmienione Biało-Czerwone! Zobacz oceny za wygraną

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Z nieba do piekła, a potem znów do nieba. Tak wyglądała droga reprezentacji Polski do zwycięstwa w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy z Włoszkami. Biało-Czerwone wygrały 3:2.

1
/ 5

[b]

Rozgrywające:[/b]

Joanna Wołosz - 4,5 Marlena Kowalewska - bez oceny

Jedna z najlepszych rozgrywających na świecie mogła zagrać przeciwko swoim koleżankom z ligi włoskiej. Bardzo chciała pokazać swój kunszt, choć czasem ponosiła ją ułańska fantazja. W porę jednak zapanowała nad sytuacją i w końcowej fazie meczu było już tak, jak być powinno. Na plus dystrybucja piłek w drugiej fazie meczu.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

2
/ 5

Atakująca:

Można byłoby grać z Włoszkami taktyką, w której nieco bardziej obciążylibyśmy naszą liderkę w ataku, ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę. Warto wyróżnić atakującą reprezentacji Polski za postawę w polu serwisowym. Momentami jednak w ofensywie równała poziomem do całej drużyny, a ten akurat falował nieustannie. Na szczęście w końcówce już - podobnie jak cała drużyna - nie zawiodła!

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

3
/ 5

[b]

Środkowe:[/b]

Po pierwszym secie nasze środkowe zrobiły bardzo dobre wrażenie. Rozpoczynająca w szóstce Alagierska naprawdę pozytywnie weszła w mecz, później nieco przygasła, ale w czwartej i piątej partii znów się obudziła i chwała jej za to. Z kolei Kąkolewska w ataku spisała się całkiem nieźle, ale w pozostałych zadaniach jakby przeszkadzała koleżankom.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

4
/ 5

[b]

Przyjmujące:[/b]

Nękały nas Włoszki zagrywką potwornie, choć zaczęły to robić dopiero od drugiego seta. Odczuliśmy to jednak boleśnie przegrywając do 19 i 13 w drugiej i trzeciej części gry. Może i asów bezpośrednio rywalki nie miały wielu, ale z pewnością Joanna Wołosz nie miała komfortu rozegrania. Jednak Stysiak była wartością dodaną w ataku i to należy docenić. Widać było po niej sportową złość po środowej porażce z Belgią.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

5
/ 5

[b]

Libero:[/b]

Znów wracamy do aspektu pt. krycie Magdaleny Stysiak i przyjęcie na dwie zawodniczki. Tu rzeczywiście Maria Stenzel miała sporo roboty, a do tego była obciążona zagrywką przez Włoszki jeszcze bardziej niż Natalia Mędrzyk. W miarę upływu czasu nasza młoda libero imponowała w defensywie.

Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie

ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Śmieszek60
30.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wy już lepiej nie oceniajcie bo po porównywaniu Stenzel z Maj mam tylko jedno skojarzenie to porównywanie krzesła z krzesłem elektrycznym