Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Osamotniona Stysiak to za mało, by myśleć o Tokio (oceny)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

To koniec marzeń Polek o wyjeździe na igrzyska olimpijskie w Tokio. Nie wystarczyło ani 25 punktów zdobytych przez Magdalenę Stysiak, ani pięć piłek meczowych. Tak oceniliśmy występ naszych kadrowiczek w spotkaniu z Turcją (2:3).

1
/ 5

Rozgrywające

Marlena Kowalewska - bez oceny

Rozgrywająca reprezentacji Polski w decydującym fragmencie czwartego seta posyłała piłkę za piłką do naszej atakującej, ale życie pokazało, że nie był to najlepszy wybór. Przytrafiały się jej też drobne błędy i niedokładności w dograniu piłek na skrzydła. Ostatecznie jednak zapamiętamy właśnie te kilka kluczowych decyzji naszej rozgrywającej.

2
/ 5

Atakujące

Martyna Łukasik - bez oceny

Liderka polskiej kadry praktycznie przez cały czas trwania spotkania walczyła sama ze sobą. Ostatecznie osiągając zaledwie 28 proc. skuteczności w ataku. Niska ocena jest podyktowana przede wszystkim niewykorzystanymi szansami w końcówce czwartej partii.

3
/ 5

Środkowe

Ich potencjał nie był wykorzystywany należycie. Dostawały mało piłek od rozgrywającej, ale były aktywne w bloku. Starały się też dodawać cegiełkę w polu zagrywki. Kiedy jednak dochodziły do głosu, nie zawodziły. Nie odegrały jednak za dużej roli w meczu.

4
/ 5

Przyjmujące

Zuzanna Górecka - bez oceny

Magdalena Stysiak była bezapelacyjną liderką Biało-Czerwonych w tym spotkaniu. Jej zagrywki i przebojowe ataki sprawiły, że Polki były w stanie wygrać końcówkę trzeciego seta. Rzuciła rękawicę rewelacyjnie dysponowanej Boz i powinna być z tego występu naprawdę zadowolona. Z kolei Natalia Mędrzyk była najczęściej eksploatowana w przyjęciu (aż 57 razy piłka po zagrywce rywalek leciała w jej kierunku). Niestety nie udało jej się ustabilizować gry w tym elemencie i często nasza rozgrywająca musiała "ratować" drugą piłkę.

5
/ 5

Libero

Był to jeden z najtrudniejszych meczów w karierze młodej zawodniczki. Turczynki nie miały litości, bardzo dużo ryzykowały w polu zagrywki, nie zwalniały ręki w ataku. Stenzel często wychodziła z opresji obronną ręką, podbijając mnóstwo piłek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Przemek Zyskowski
12.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
najlepsza - Magda , Nagorsza- Malwina  
avatar
Henryk Medialny
12.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Smarzek - najgorszą zawodniczka meczu. Miała kilka piłek meczowych w górze, i ZADNEJ nie wykorzystać? To jest mistrzostwo świata. Jej ataki w całej grze były anemiczne, łatwo wychwytywały Tu Czytaj całość