Tokio 2020. "Martwi nas coś innego". Zagraniczne media pod wrażeniem dwóch polskich siatkarzy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski siatkarzy zrehabilitowała się za ostatnią porażkę i w drugim meczu na IO 2020 w Tokio rozbiła Włochów (3:0). Sprawdziliśmy, co o wygranej Biało-Czerwonych piszą zagraniczne media.

1
/ 4

"OA Sport"

"Polska przystąpiła do meczu z zamiarem odkupienia win za zaskakującą porażkę z Iranem. Mistrz świata tym razem nie zawiódł i odniósł pierwszy sukces w tej edycji igrzysk olimpijskich. Należy jednak pamiętać, że Włochy musiały sobie radzić bez rozgrywającego Simone Gianelliego, który odpoczywa przez kontuzję" - informują włoskie media, które są pod wrażeniem gry Wilfredo Leona i Bartosza Kurka.

2
/ 4

"iVolleyMagazine"

"Włochy musiały uznać wyższość świetnych Polaków. Simone Giannelliego musiał zastąpić na rozegraniu waleczny Riccardo Sbertoli, który nie zawsze znajdował pociechę w przyjęciu, rozbijanym regularnie przez  Wilfredo Leona i Bartosza Kurtka. Na poziomie technicznym Włochom brakowało przede wszystkim przyjęcia i ataku, trudno było im pokonać wysoki blok mistrzów świata" - relacjonuje dziennikarz włoskiego "iVolleyMagazine".

3
/ 4

"La Gazetta dello Sport"

"Bardziej niż porażka z mistrzem świata martwi nas kontuzja rozgrywającego Simone Giannelliego, ponieważ nie wiemy, kiedy wróci do gry. Fabian Drzyzga wykorzystywał w ataku moc Bartosza Kurka i Wilfredo Leona. Włochy marnowały zbyt wiele szans, nie zdając sobie z sprawy z konsekwencji. Zespół Heynena, który niespodziewanie przegrał z Iranem na inaugurację, wrócił na zwycięską ścieżkę" - czytamy we włoskich mediach.

4
/ 4

"CNA"

Przypomnijmy, że Polska na inaugurację musiała uznać wyższość Irańczyków. Ekipa Biało-Czerwonych przegrała z zespołem Persów po emocjonującym tie-breaku. "Polska wraca na zwycięską ścieżkę. Mistrz świata rozczarowanie po szokującej porażce zostawił już za sobą. Polacy prowadzeni przez niezłomnego Wilfredo Leona (18 punktów) i Bartosza Kurka (14 punktów) wygrali z Włochami w trzech setach" - informuje dziennikarz.

ZOBACZ WIDEO: Igrzyska pod znakiem obostrzeń. "Jesteśmy kontrolowani co kilka metrów"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)