Z Tokio - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty
- Michał Kubiak nie był w stu procentach zdrowy. Ma problemy zdrowotne. Zobaczymy, jak szybko wróci do zdrowia - mówił po porażce z Iranem Vital Heynen. O tym, że Michałowi Kubiakowi coś dolega wszyscy przekonali się podczas rozgrzewki. Kapitan nie atakował, a później nie wyszedł w szóstce ani nawet na zmianę przez całe spotkanie.
Zarówno trener, jak i sam zawodnik, byli bardzo tajemniczy. - Na razie nie mogę i nie chcę wam powiedzieć, co mi dolega. Robię wszystko, żeby jak najszybciej być gotowym do gry - zapewnił sam zainteresowany.
ZOBACZ WIDEO: Rozegranie największym problemem kadry siatkarzy? "Tego zdecydowanie brakowało z Iranem"
Jak udało nam się dowiedzieć, Michał Kubiak poczuł ból w plecach i sztab wolał kapitana kadry oszczędzić w meczu z Iranem. Zawodnik otrzymał kilka zastrzyków. Podobno czuje się już lepiej, brał nawet udział w rozruchu treningowym. W związku z tym powinien być wkrótce gotowy do gry, może nawet na mecz z Włocham.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby przeciwko Włochom pojawił się na boisku. Jednak nie mogę teraz tego zagwarantować - mówił Heynen.
Kibice mogli czuć się zaniepokojeni. Polska przegrała na inaugurację z Iranem (2:3), a momentami brakowało mentalnego lidera, jakim jest Kubiak. Heynen miał więc do dyspozycji trzech przyjmujących: Wilfredo Leona, Aleksandra Śliwkę oraz Kamila Semeniuka. Żaden z nich nie jest tak doświadczony jak kapitan reprezentacji.
Przypomnijmy, że w poniedziałek o godz. 7:20 (czasu polskiego) Biało-Czerwoni grają z Włochami, natomiast kolejnym rywalem w środę będzie Wenezuela.
Czytaj także:
Tokio 2020. To był najlepszy mecz Polaków! Tak to powinno wyglądać
Prezydent Duda złamał przepisy? Japończycy zirytowani na takie zachowanie
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)