Piłka setowa po ataku Lucasa.

Łomacz musiał wystawiać zza słupka sedziowskiego, ale podołał. Kwolek obił ręce blokujących.

Blok na Kubiaku, ale wcześniej doszło do dotknięcia siatki.

Kubiak posłał skrót z zagrywki Lucarellego w trybuny.

I jeszcze jedno nieporozumienie przy dogrywaniu bronionej piłki z ósmego metra. Z tej mąki chyba nie będzie chleba.

Wcześniej punkt zabrała nam wideoweryfikacja, ale teraz Kwolek ponowił udaną akcję.

Wszystko ok, środkowy będzie żył!

Zapunktował Kwolek, ale największym zmartwieniem jest upadek na parkiet Mateusza Bieńka.

Nie było mocnych a Wallace'a. Polacy bronią zażarcie, ale w tym sporcie samą obroną nie wygrywa się meczów.

Tomasz Fornal przywitał się w czwartym setem w niezbyt szczęśliwy sposób, czyli zablokowanym atakiem.

Obrona Kwolka dała podstawę do reakcji, ale koledzy z drużyny spóźnili się o kilka sekund.

Moment zawahania, ale punkt przydadł Polsce. Lucarelli dotknął siatki w walce o piłkę z Bieńkiem.

Float Śliwki dający asa serwisowego działa bardzo ożywczo. Przerwa dla Brazylijczyków.

Lealowi piłka ugrzęzła w dłoniach, gdy ten wystawiał do lewego skrzydła. Zdarza się.

Ricardo Lucarelli emanuje pewnością siebie, na razie przyćmiewa absolutnie wszystkich skrzydłowych naszej kadry.

Blok na Śliwce. Póki co wicemistrzowie świata w tym elemencie dystansują mistrzów.

Kwolek dograł pod siatkę, ale Łomacz wysłał Mateusza Bieńka na podwójny blok na środku. Przerwa dla Polaków.

Najpierwy wyblok na czwarty metr, potem kolejne dogranie i powodzenie akcji. Może warto postawić na Śliwkę?

Kochanowski! W tym meczu rzadko błyszczy, ale jeśli już, zbiera brawa.

Śliwka kiwnął dla odmiany jedną ręką, idealnie między blok i antenkę.

Iasc Santos sprowadził drużyny na przerwę techniczną asem. Wierzymy w polskich siatkarzy, ale na razie brakuje argumentów.

Pewnie kończy Lucarelli.

Kwolek wyasekurował się po wybloku, ale co z tego, skoro dostał po tym rozegranie nie do skończenia.

Niestety, Śliwka nie wcelował się w boczną linię.... Przepraszamy, sędziowie popełnili błąd, a Vital Heynen miał rację z wideoweryfikacją.

Nieudana zagrywka Saatkampa po punkcie Wallace'a.

Punktowali kolejny Kubiak i Bieniek. Nie jest źle!

Pomyłka Aleksandra Śliwki. Po statystyka widac, że Jonadry Leal (10/20) rozegrał się na dobre.

Zaczyna od punktu Jakub Kochanowski.

Na szczęście na posterunku był atakujący Aleksander Śliwka.

Zatorski nie mógł uwierzyć, że piłka po ataku Lucarellego była tak blisko do obrony.

Wallace wysoko oddawał piłkę na drugą stronie, ale ta zatrzymała się na telebimach zawieszonych nad boiskiem.

Nieudana zagrywka Lucasa Saatkampa oznacza, że Polacy zachowali trzy punkty straty.

Kochanowski bije mocno w trzeci metr, znajdując szczelinę w bloku.

Jednak punkt dla Polki, Leal był ostatnim dotykającym piłki w przepychance z Kwolkiem.

Kubiak mierzył w palce wyskakujących na środku do bloku Brazylijczyków, ale ci szybko schowali ręce. Czas bierze Vital Heynen. Sytuacja wygląda co najwyżej średnio.

Po przyjęciu Zatorskiego Drzyzga ratunkowo dogrywał do Kwolka, który przestrzelił. Ale ratuje nas dotknięcie siatki u rywali.

Tym razem na Kubiaka czekał wymierzony blok Lucasa.

Tego potrzebowaliśmy, monster blocku Kochanowskiego na skrzydle!

Zagrywka Bieńka daje nadzieję!

Ricardo Lucarelli myli się w polu zagrywki.

Lucarelli obił stojącego w obronie Fabiana Drzyzgę.

Michał Kubiak tym razem wstrzelił się po skosie. Gonimy, gonimy...

Mateusz Bieniek pojawia się po dłuższej wizualnej nieobecności.

Kwolek bronił się przed zagrywką Leala, na szczęścia po dłuższej wymianie ognia skrzydłowy z Kuby uderzył na wiwat.

Na szczęście Brazylijczycy są tylko ludźmi i też popełniają błędy w dograniu, z czego skorzystał Jakub Kochanowski.

Isac zagrywa w siatkę. Gra Polaków wyraźnie gorsza niż wynik.

Po bloku na Kochanowskim wkradł się bałagan, ktorego zwieńczeniem był atak Kubiaka w sieć.

Było obiecująco, ale po ataku Kwolka piłka wróciła w pole Biało-Czerwonych.

Leal włożył sporo siły w to obicie polskiego bloku, rozstrzygnął dłużza wymianę.

Pełną bałaganu akcję końxzy atakujący w taśmę Wallace.

W szóstce jest także Mateusz Bieniek. Czyli nie ma miękkiej gry, Polacy walczą o trzy punkty.

Na rozpędzonego Śliwkę nie ma mocnych.

Bartosz Kwolek atakował z drugiej linii na wyczyszczone siatce, zrobił, co do niego należało.

Kubiak atakuje z werwą, ale po taśmie i w aut.

Na taki atak Kochanowskiego długo czekaliśmy.

Polacy zaczynają tego seta z Michałem Kubiak i Aleksandrem Śliwką na prawym skrzydle.

Do ciekawej sytuacji doszło przy wyniku 23:14 dla Brazylii. Bartosz Kwolek wypatrywał Vitala Heynena, by ten wziął challenge po akcji Wallace'a, ale Belg w tym czasie dyskutował ze Śliwką będącym w kwadracie rezerw. Cóż, są rzeczy ważne i wazniejsze.

Gdyby nie obrona Szalpuka, akcja byłaby krótka. Blok na Kwolku.

Wallace zagrywa piłkę delikatnie przez polski blok i to też daje Brazylii sukces.

Nie dał rady Kwolek, za to Lucarelli jak najbardziej.

Niestety, Bołądź przekroczył linię ataku.

Polacy mogli wyruszyć z kontra po kiwce oburącz Lucarellego, ale doszło do momentu gapiostwa.

No proszę, subtelny float Szalpuka okazał się nie do przyjęcia dla Yoandry'ego Leala. Czas bierze Marcelo Fronckowiak.

Jeżeli Polacy mieli marzenia o wielkiej serii punktów, to Lucas właśnie im je odebrał.

Nie zapominajmy, że po drugiej stronie boiska w Lealu powoli budzi się sportowa bestia.

Zatorski przyjmował tę piłkę wysoko w górę, a Szalpukowi i tak udało się uderzyć pewnie nad blokiem.

Trybuny ożywiły się po akcji Szalpuka z drugiej linii. Daje ona pewne nadzieje na dalsza część seta.

Kochanowski wszedł w paradę Zatorskiemu w przyjęciu, wyszło z tego właściwie oddanie piłki Brazylii za darmo i kontra z prawej strony.

Na boisko wrócili Łomacz i Bołądź, ale nawet po krótkiej przerwie nie rozmontowali defensywy rywala.

Zdezorientowany Santos nadział się na polski blok.

Drzyzga popróbował nieco bardziej skomplikowanych dograń, ale nic to nie dało. Plas Lucarellego wylądował w ósmym metrze boiska Polaków.

Kochanowski uradował kibiców wypchnięciem Isaca Santosa w walce nad siatką o piłkę.

Stary, dobry Lucas Saatkamp i jego ciosy w trzeci metr.

To była imponująca próba możliwości Joandry'ego Leala.

Dla odmiany punkt dla Polski. Fabian Drzyzga i Aleksander Śliwka meldują się na placy gry za Łomacza i Bołądzia.

Atak Szalpuka z wymuszonej pozycji, daleko od siatki, nie powiódł się.

Bartłomiej Bołądź nie dostaje zbyt wielu piłek i po tym bloku na nim chyba wiemy, czemu. Czas dla Polaków.

Fornal fatalnie przyjął na palce, tę akcję można było tylko ratować. Dość szczęśliwie punktował po prostej Leal.

Tomasz Fornal zmienił Artura Szalpuka. Ciekawa zmiana, ciekawa.

TYm razem Bartosz Kwolek uderzył z drugiej linii w siatkę.

Pięknie wygląda monster block na Wallace'ie De Souzie.

Po raz kolejny Szalpuk, który trochę naśladuje Lucarellego w stylu ataku.

Warto docenić także rolę szybkich zmian dokonywanych przez Heynena w trakcie seta. Na boisku pojawili się Kubiak. Bieniek i Śliwka, każdy z nich wniósł swoją cegiełkę w zwycięstwo Polaków w tym secie.

A teraz Kwolek! Piłka setowa dla Polski.

Wprowadzony po przerwie Alan Souza zmniejszył straty Brazylii.

Zasłużona radość Szalpuka po kolejnym dalekim blok-aucie!

Łomaczowi udało się zwieść blok Brazylii, piłka powędrowała nie do Bieńka, tylko Szalpuka.

A zatem kiwka oburącz to zagranie znane także Aleksandrowi Śliwce.

Vital Heynen najpierw wdał się z mały spór z arbitrem, a potem poprosił o czas po bloku na Szalpuku.

Na razie kadra wicemistrzów świata może liczyć na Lucarellego i jego wyskok.

Szkoda tej akcji. Była szansa na wykorzystanie nieporozumienia u rywali, ale Kochanowski nadział się na blok.

Cztery, bo rywale oddali piłkę za darmo, a Kwolek nie przestraszył się zapory na lewej flance.

Po błędzie przekroczenia linii 9. metra na zagrywce Polska uzyskuje trzy punkty przewagi.

Podczas przerwy technicznej Vital Heynen rozmawiał z będącym w rezerwie Kubiakiem. Czyżby kolejny chytry plan?

Po bloku na Wallace'ie także!

Zatorski podbił kiwnięcie Isaca Santosa, a chwilę potem Bartosz Kwolek zasłużył na owacje.

Challenge potwierdził, ślad piłki zetknął się z linią na odległość równą paznokciowi. Czas dla Brazylii.

As Artura Szalpuka i mamy remis!

Takiego ataku Bołądzia potrzebowała publiczność w hali. Indywidualna rozmowa Heynena z Łomaczem podczas przerwy dała mały efekt.

Szalpuk jest motorem napędowym kadry w tym secie.

Krótka seria Polaków przerwana znowu przez Lucarellego.

Raz jeszcze spokojnie punktuje Ricardo Lucarelli, wracający do gry w kadrze Brazylii po dłuższej rehabilitacji.

Duże nieporozumienie Grzegorza Łomacza z Nowakowskim, interweniuje Vital Heynen.

Brazylijskie skrzydła mają się dziś nieźle.

Jak na razie polska kadra może liczyć na Artura Szalpuka.

Polacy dwa razy stopowali rozpędzonego Lucarellego, ale próba numer trzy była już pomyślna.

Pomyłka Leala na zagrywce.

Komplet publiczności ryknął z zachwytu po obronie Pawła Zatorskiego i kontruderzeniu Polaków. To byłą akcja godna zapamiętania.

I szybko side out w wykonaniu Bartosza Kwolka.

Artur Szalpuk przegrał z piłką zagrywaną przez Isaca Santosa.

Oto polska reprezentacja notuje pierwszy blok na Joandrym Lealu w barwach Brazylii. Historyczna chwila.

Brazylia nie bawi się w półśrodki, Isac skończy akcję ze środka.

Ale Lucarelii na wysokiej piłce też sobie poradził.

Artur Szalpuk bez kompleksów przełamał blok gości.

W kadrze Polaków zabraknie Damiana Wojtaszka, który ze względów rodzinnych opuścił Katowice. Co ciekawe, jaki drugi libero naszej kadry został zarejestrowany... Dawid Konarski, który przez problemy z nogą raczej dziś nie zagra.

To będzie pierwsze starcie obu drużyn od czasu słynnego finału z Turynu. Przedstawiciele Polski i Brazylii zarzekają się, że nie należy traktować spotkania w Spodku jako faktycznego rewanżu za mecz o złoto MŚ 2018.

Liga Narodów. Marcelo Fronckowiak przed meczem Brazylia - Polska: To nie będzie rewanż za finał MŚ