Przypominamy, że w dzisiejszym meczu Ligi Mistrzyń Grot Budowlani Łódź pokonali RC Cannes 3:0, zaś Chemik Police został ograny 0:3 w Stambule przez Fenerbahce.

Włoszki wytrzymały próbę sił, Haak zmusiła Bidias do poddania się w defensywie.

Bidias! Scandicci wydaje się pogubione w przyjęciu i to dało przyjezdnym remis.

Jakże cenny as Aleksandry Wójcik!

A teraz Isabelle Haak zlekceważyła blok ŁKS-u i chwilę później trener Scandicci wzywa zawodniczki do siebie.

Bociek jednak obiła blok, zbyt wcześnie cieszyły się Włoszki.

Łódzki środek siatki wyczuł intencje Adenizii, ale Wójcik zawiodła w technicznym graniu za blok.

... a potem przyjęcie łodzianek na drugą stronę i gospodynie w dwóch ruchach kończą akcję.

Krystyna Strasz wpuściła piłkę zagrywaną przez Stevanović...

Taki zespół jak ten Carlo Parisiego nie wybacza błędów. Ofelia Malinov była czujna w bloku.

Gorsze dogranie do Wójcik pomogło Scandicci w wyprowadzeniu kontry i czujnym zagraniu Bosetti za blok. Remis i czas dla przyjezdnych.

Bosetti zagrała technicznie w pierwsza strefę, precyzyjnie niczym skalpel chirurga.

Ola Wójcik chyba sama nie wie, jak umieścił piłkę między blokiem a siatką.

Nieudane zagrywki po obu stronach boiska. Czy ŁKS dopnie swego?

Ładny, techniczny blok-aut Bociek. Uśmiech Marty Wójcik po tej akcji mówi wszystko.

Polski zespół prowadzi po ataku Wasilewej w taśmę. Świetnie przypilnowały blokiem lewej części siatki.

Ale miejscowe nie pozwalają sobie na przestój. Wasilewa uspokoiła sytuację spokojnym i szczęśliwym zagraniem.

Jest Bidias, jest dobrze. Taki wniosek dla ŁKS-u wysnuwamy po dwóch ostatnich setach.

Wykorzystane złe przyjęcie Scandicci, Bidias znów ośmiesza blok faworyta!

Swietny atak z obiegnięcia Efimienko. Witamy na parkiecie Valerie Nichol, której wejście nieco zamieszało komunikację między sędziami.

ŁKS wykorzystał dwie złe wystawy Malinov, dogranie Wójcik do Bidias i subtelność Brazylijka zmniejszyły straty do punktu.

Regiane Bidias zmusiła obronę przeciwnika do kapitulacji mimo starań.

Oglądamy naprawdę dobry okres gry Moniki Bociek i Aleksandry Wójcik.

Luvia Bosetii wyskoczyła jak sprężyna i dynamicznie uderzyła nie do obrony.

Scandicci jako pierwsze uporzadkowało swoją grę i zaskoczyło rywala agresywną kiwką Ofelii Malinov.

Czas dla Włoszek po uderzeniu Bociek, niewybronionym przez Bosetti.

Wójcik wcisnęła piłkę między blok i siatkę. Chwilę potem skrzydłowa cieszyła się po bloku na Haak.

Tym razem akcja lewą flanką Włoszek skończyła się uderzeniem hen, daleko w aut.

Nawet jeśli Scandicci nie kończy w pierwszym uderzeniu, potrafi cierpliwie doprowadzić wymianę do szczęśliwego końca. Wasilewa przebiła się przez ręce polskich siatkarek.

Krystyna Strasz nie miała jak obronić celnego uderzenia Wasilewej.

Nie trafiła wcześniej Adenizia, ale poprawka ze środka była już punktowa.

Monika Bociek przerywa czarną serię Łódzkich Wiewiór.

Michal Masek musi przemówić do swoich siatkarek podczas przerwy. Po raz kolejny oddały inicjatywę rywalowi.

Nie udało się obiegnięcie Alagierskiej, za to szybkie zagranie do Wasilewej zamieniło się w punkt.

Niestety, znowu budzi się w zagrywce Bosetti i zaskakują nią Aleksandrę Wójcik. Set zaczyna jak partia numer jeden...

Nie wiemy, jak Szwedka to robi, ale Haak po prostu trafia piłką idealnie tam, gdzie powinna.

As Elicy Wasilewej, w najgorszym mozliwym momencie. Przerwa na żądanie trenera Maska.

Można się spodziewać, że wszystko będzie i tak grane do Haak, a ona i tak kończy.

Co za blok Alagierskiej! Drugi czas dla gospodyń.

Haak nie spisała się na zagrywce, wcześniej świetnie atakowała. Set jest wciąż w zasięgu łodzianek.

Remis! "Zdrapdka" Efimienko i atak Alagierskiej z przechodzącej piłki dają nadzieję polskiej ekipie.

I jeszcze jeden! Bidias od razu przebijała na drugą stronę po blok-aucie, a Haak się w tym nie połapała.

Marta Wójcik wzorowo zaatakowała nad Adenizią.

Wójcik nie była w tej akcji równie skuteczna, co chwilę temu Bociek. Nadzieję dał wideochallenge, ale piłka minęła o milimetry palce Lucii Bosetti.

Bardzo żal tej akcji, ŁKS nie był w niej bez szans. Ale arbiter uznał, że Wójcik pchała piłkę już po stronie przeciwnika.

Malinov zagrala o bezbłędnej Haak, a ta utrzymała przewagę swojej ekipy.

Monika Bociek nie przestraszyła się bloku Scandicci, uderzyła tak, by nie miał nic do powiedzenia.

Bidias nie poradziła sobie z serwisem Stevanović.

Na posterunku była atakująca ze strefy numer 6 Isabelle Haak.

Obrona Scandicci dała się oszukać Monice Bociek!

Kolejna godna uwagi akcja ŁKS-u, który opanował nerwy i śmiało konkuruje z faworytem. Znów w roli głównej Bidias.

Regiane Bidias pokazuje "okejkę", dostała dobrą piłkę i ją skończyła. O czas musi prosić teraz Carlo Parisi, jego zespół prowadzi tylko dwoma punktami.

Strasznie szkoda autowego zbicia Moniki Bociek.

Bidias nie napotkała żadnej większej przeszkody, pewnie uderzyła po skosie.

Brawa dla ŁKS-u! Wybronił niezliczoną ilość uderzeń rywala i przeprowadził decydującą kontrę za sprawą niezmordowanej Bidias.

Długo weryfikowaliśmy ostatnią wymianę, ostatecznie padła ona łupem Scandicci. Hakk mimo niewygodnej pozycji trafiła w boisko.

Hakka zatrzymała grającą od początku seta Efimienko-Młotkowską, chwilę później jej zespół traci punkt po dotknięciu siatki.

To zagranie Malinov do Adenizi było siatkarską poezją, dograniem w stylu brazylijskim.

Aleksandrze Wójcik nie udało się po raz drugi przejść przez czujny blok Scandicci. Adenizia wiedziała, jak się na nią zaczaić.

Dłuższa wymiana, mogła się podobać. Na jej koniec sędzia uznał, że Malinov rozgrywała już w przestrzeni gości.

Jedna z niewielu prób ŁKS-u ze środka, na szczęście skuteczna.

Można było drżeć o losy łodzianek, ale udało im się zatrzymać atakującą z drugiej linii Lucię Bosetti.

Zbicie z obiegnięcia Stevanović, Wójcik z drugiej linii w taśmę.... Rzadko się widzi tak jednostronne gry.

Na zagrywce pojawiła się Efimienko-Młotkowska, ale nie trafiła.

Można odetchnąć z ulgą. Brazylijka Bidias pchnęła mądrze piłkę o ręce Haak.

Scandicci na skrzydłach robi, co chce. Rozegranie Marty Wójcik (prawie) do nikogo podsumowuję tę wymianę.

Zagranie za blok Elicy Wasilewej trafiło w strefę, której powinna pilnować co najmniej jedna łodzianka.

I jeszcze jeden blok na absolutnie bezradnej Agacie Wawrzyńczyk.

Isabelle Haak chyba chce się pojawiać w najgorszych koszmarach siatkarek z Łodzi.

Blok na Wawrzyńczyk, kolejny as Adenizii... Michal Masek musiał poprosić o czas, tak jak my nie mógł już patrzeć na to, co się dzieje na włoskim terafleksie.

Regiane Bidias "wygrała" challenge, ale potem pogubiła swoją obronę, niepotrzebnie podbijając zagranie Haak.

Jak nie idzie... Wójcik źle oceniła zagrywkę Bosetti, a potem Bidias nie trafiła w boisko.

Lewa strona ŁKS-u została zupełnie zablokowana przez Scandicci. Bidias i Wójcik zostały zgaszone.

Wasilewa zupełnie się pogubiła, nawet nie przebiła łatwej piłki na drugą stronę.

ŁKS nie może opuścić feralnego ustawienia. "Monster block" Adenizii na Aleksandrze Wójcik. Podwójna zmiana w polskiej ekipie.

Trafił sprytny na sprytniejszego. Wojcik chciała kiwnąć w ósmy metr, ale Włoszki obroniły się i zaskoczyły ŁKS delikatnym zagraniem Malinov w środek.

Przypomniała o sobie Bułgarka Elica Wasilewa. Cza bierze Michal Masek.

Isabelle Haak odpowiedziała zdecydowanie na atak z obejścia Kwiatkowskiej.

Pierwszy challenge wygrany przez ŁKS. Było dotknięcie bloku.

Dwie świetne akcje włoskiej ekipy. Bosetti i Haak poradziły sobie w kontruderzeniach mimo trudnych warunków.

Polski zespół chyba otrząsnął się po pierwszym laniu. Świetna zagrywka Alagierskiej!

Aleksandra Wójcik odważnie uderzyła obok bloku po prostej.

ŁKS zdobywa punkty po nieudanych zagrywkach rywala, zaś Scandicci korzysta z wolniejszych poczynań ŁKS-u. Punktowała Stevanović.

Punktowa zagrywka Haak. Ciężkie chwile przezywa Krystyna Strasz.

Niestety, subtelny plas Jovany Stevanović za łatwo trafił w pole łodzianek.

Teraz asa zaserwowała Brazylijka Adenizia da Silva.

Wzorowa obrona Wójcik (Aleksandry) pomogła w późniejszym blok-aucie Bociek.

As Lucii Bosetti. ŁKS zaczął źle to spotkanie.

Scandicci było nieco chaotyczne w obronie, ale pierwszy punkt zdobyła Isabelle Haak.

ŁKS: Kwiatkowska, Bidias, Bociek, Wójcik A., Alagierska, Wójcik M., Strasz (libero)