Polki przegrały z Holenderkami finałowy mecz II dywizji World Grand Prix w szybkich trzech setach. - Niestety, nie wykonałyśmy naszych założeń taktycznych. Zabrakło przede wszystkim naszej dobrej zagrywki, która pomogła nam w półfinale. Gdybyśmy zagrały tak jak przeciwko Portoryko, to mecz byłby znacznie bardziej wyrównany - oceniała przyczyny porażki rozgrywająca Joanna Wołosz.