MŚ 2018. Zgrzyt w polskiej reprezentacji. Sztab zrobił przykrość zawodnikowi

W tym artykule dowiesz się o:

- Bartosz Kwolek przyjechał do Warny jako przyjmujący, ale nikt nie spodziewał się, że przed pierwszym spotkaniem Heynen posunie się do tego, że zrobi z niego drugiego libero, libero widmo. Chyba nasz sztab przestraszył się młodych Kubańczyków - przyznał Grzegorz Wojnarowski. Dziennikarz WP SportoweFakty przebywa w Warnie, gdzie odbywają się mistrzostwa świata w siatkówce.

Komentarze (1)
avatar
Janusz Lasota
13.09.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Ale pie...Wojnarowski nie wiadomo o czym, jaki zgrzyt Kwolek jest od grania na pozycji pasującej do koncepcji trenera. Jak by wystawił Heynen Szalpuka na atak to co upokorzył by przyjmującego.