- Cieszy mnie to, że potrafiłyśmy się podnieść z ciężkiej sytuacji. To może zaprocentować później - zapewniła Paulina Maj-Erwardt. Reprezentacja Polski przegrała w pierwszym meczu Ligi Narodów z ekipą z Włoch (2:3). Początkowo jednak zanosiło się na szybki, zimny prysznic. Biało-Czerwone podniosły się jednak i zaczęły prezentować znacznie lepszą siatkówkę. Poległy dopiero po grze na przewagi.