Reprezentacja Polski zakończyła fazę grupową siatkarskich mistrzostw Europy zwycięstwem 3:0 nad Ukrainą, choć dla Biało-Czerwonych korzystniejsza mogła być... porażka. - Wiedzieliśmy, że jest taka możliwość. Graliśmy do końca. Kombinowanie często obraca się przeciw drużynie, która to robi - mówi Paweł Zatorski, libero polskiej drużyny. Doświadczony zawodnik dołączył do licznych kolegów z kadry, którzy powtarzają, że faza grupowa była jedynie przetarciem przed poważnym graniem. Jednocześnie nie lekceważy Hiszpanii. - Będziemy faworytem, ale musimy zagrać dobrze, bo różne rzeczy w siatkówce się działy - dodaje.