Liga Mistrzyń. Malwina Smarzek: Nauczyłam się, że nie mogę się samobiczować

- Trudno jest zagrać trzy dni na tak samo wysokim poziomie. Czy zdobyłabym jeden punkt i zrobiła 25 błędów, to mnie to nie interesuje. Wygrałyśmy, koniec i kropka. Koniec końców w czwartym secie dobrze mi się grało i z tym odczuciem zakończyłam to spotkanie - tłumaczyła po turnieju w Policach Malwina Smarzek. Jej zespół, czyli Igor Gorgonzola Novara, wygrał wszystkie sześć spotkań i z pierwszego miejsca w grupie wywalczył awans do ćwierćfinału. Drugą pozycję zajęła Grupa Azoty Chemik Police.

Komentarze (0)