- Nie chcę oceniać rządów Mirka. Sytuacja jest bardzo zła i smutna dla całej dyscypliny i żenujący jest fakt, że w takie historie zamieszany jest prezes jednego z największych związków sportowych w naszym kraju. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to ta afera będzie miała wpływ na pozycję polskiej siatkówki na świecie - tak zatrzymanie przez CBA prezesa PZPS skomentował poprzedni prezes Janusz Biesiada.