W Wiśle i Ruce było spokojnie, ale w kolejnych konkursach Pucharu Świata jury zbyt często zaczęło "żonglować" belką startową. Przede wszystkim w trakcie konkursów w Engelbergu po dalekich skokach sędziowie bardzo szybko podejmowali decyzję o obniżeniu belki startowej.
Z pewnością wielu fanów do teraz ma w pamięci jeszcze sytuację z niedzielnego konkursu Pucharu Świata w Engelbergu, próby generalnej przed 71. Turniejem Czterech Skoczni, gdy jury zmieniało belki w samej końcówce podczas rywalizacji najlepszych.
Gdy w drugiej serii Anze Lanisek poleciał na 142. metr, natychmiast zdecydowano o obniżeniu rozbiegu, mimo że na górze skoczni pozostali już tylko skoczkowie o zbliżonym obecnie potencjale jak Słoweniec. Podobnie było w pierwszej kolejce po próbach Manuela Fettnera na 138 oraz Piotra Żyły na 139,5 metra. Mimo że Austriak i Polak to także ścisła czołówka cyklu, po ich skokach belkę również obniżono.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Dosadnie o takiej postawie jury wypowiedział się Thomas Thurnbichler, od kwietnia trener polskich skoczków.
- Dla mnie, jako trenera, najważniejsza jest sprawiedliwa rywalizacja. Jeśli zmienia się tak często belki jak ostatnio, to nie jest sprawiedliwe. (...) Moim zdaniem najlepsi skoczkowie powinni oddawać skoki z tego samego rozbiegu. Najczęściej wygląda to tak, że gdy na samym początku mamy dalekie skoki, to od razu błędnie zakłada się, że ci najlepsi będą lądowali w granicach rozmiaru skoczni - podkreślił austriacki szkoleniowiec w wywiadzie dla WP SportoweFakty (szczegóły TUTAJ).
Na koniec wywiadu z Thomasem Thurnbichlerem zapytaliśmy zatem naszych czytelników, czy zgadzają się ze słowami trenera, iż najlepsi powinni skakać z tego samego rozbiegu? Wyniki ankiety nie pozostawiają wątpliwości. Do świątecznego, poniedziałkowego popołudnia w ankiecie wzięło udział prawie 6 tys. naszych czytelników. Aż 97 procent z nich zgodziło się ze słowami trenera.
Takie wyniki to także sygnał dla jury, iż nie tylko szkoleniowcom i zawodnikom nie podoba się zmienianie belek w końcówce rywalizacji. Również fani chcą bardziej "czytelnego" konkursu i w momencie walki najlepszych w Pucharze Świata oczekują rywalizacji z tego samego rozbiegu.
Pytanie, czy podczas 71. Turnieju Czterech Skoczni bardziej zobaczymy rywalizację z Wisły i Ruki, gdy belki nie zmieniano zbyt często, czy z Engelbergu, gdzie rozbieg był obniżany? Pierwszą odpowiedź na to pytanie poznamy w Oberstdorfie, gdzie w środę rozpocznie się turniej od kwalifikacji i treningów.
Czytaj także: Wiedziałeś o tym?! Kamil Stoch znów przebił Adama Małysza
Plan 71. Turnieju Czterech Skoczni (transmisje w TVN, Eurosporcie i na Pilot WP):
OBERSTDORF
środa (28.12.2022)
14:00 - I trening
15:00 - II trening
16:30 - kwalifikacje
czwartek (29.12.2022)
15:00 - seria próbna
16:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
GARMISCH-PARTENKIRCHEN
sobota (31.12.2022)
11:45 - I trening
12:45 - II trening
14:00 - kwalifikacje
niedziela (01.01.2023)
12:30 - seria próbna
14:00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
INNSBRUCK
wtorek (03.01.2023)
11:15 - I trening
12:15 - II trening
13:30 - kwalifikacje
środa (04.01.2023)
12:00 - seria próbna
13:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego
BISCHOFSHOFEN
czwartek (05.01.2023)
14:30 - I trening
15:30 - II trening
16:30 - kwalifikacje
piątek (06.01.2023)
15:30 - seria próbna
16:30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego