Niesamowite. Spójrz, co przez rok stało się z polskimi skoczkami

PAP/EPA / Anna Szilagyi / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP/EPA / Anna Szilagyi / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Polscy skoczkowie kapitalnie spisali się podczas konkursu w Oberstdorfie i wywalczyli 181 punktów do Pucharu Narodów. Jeszcze rok temu o tej samej porze było wprost fatalnie.

71. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął się dla Polaków wspaniale. Co prawda Halvor Egner Granerud wygrał konkurs w Oberstdorfie ze sporą przewagą, ale podium uzupełnili Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Do tego w pierwszej dziesiątce widzieliśmy również Kamila Stocha (9. miejsce), a punkty Pucharu Świata zapisał na swoim koncie też Paweł Wąsek (19. pozycja). To wszystko składa się na świetny dorobek do klasyfikacji Pucharu Narodów. Mowa o 181 punktach.

Podczas zmagań w Oberstdorfie nie było lepszego zespołu od Polaków. To tylko potwierdza, jaką drogę przeszli nasi zawodnicy. Jeszcze w ubiegłym sezonie wiele konkursów było nieudanych, a wymowne były choćby zawody w Oberstdorfie.

Wówczas spośród Biało-Czerwonych do drugiej serii awansował tylko Dawid Kubacki. Nie zajął jednak wysokiej pozycji. Uplasował się na 28. miejscu i zainkasował zaledwie trzy punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Oczywiście były to jednocześnie jedyne "oczka" dla Polski do Pucharu Narodów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Wtedy na pierwszej serii udział w konkursie zakończyli: Jakub Wolny (32. miejsce), Paweł Wąsek (33.), Piotr Żyła (38.) oraz Kamil Stoch (41.).

Można powiedzieć, że wraz z przyjściem nowego sztabu trenerskiego na czele z Thomasem Thurnbichlerem nastąpił powiew świeżego powietrza, który był całemu zespołowi bardzo potrzebny.

Nasi liderzy są w doskonałej dyspozycji, a miejmy nadzieję, że coraz lepiej będzie spisywał się również Paweł Wąsek. Liczymy także na to, że w najbliższej przyszłości swoje punkty w Pucharze Świata zdobędzie 19-letni Jan Habdas.

Następny konkurs Turnieju Czterech Skoczni i zarazem Pucharu Świata odbędzie się w Nowy Rok w Garmisch-Partenkirchen. Początek o godz. 14:00.

Czytaj także:
"To korzystna sytuacja". Tajner zdradził, co jest atutem Kubackiego w walce z Granerudem

Komentarze (1)
avatar
Grieg
30.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po roku przerwy nasza czołówka po prostu przypomniała sobie, jak się skacze (miejmy nadzieję, że to nie tylko efekt nowej miotły), a zaplecze spisuje się tak jak dotychczas, czyli bardziej spad Czytaj całość