Były trzy jajka i sześciu polskich skoczków. Jak to się skończyło?
W kadrze Polski w skokach narciarskich panuje świetna atmosfera. Thomas Thurnbichler i jego asystenci często stawiają na zabawy, które rozwijają kreatywność. Zobacz historię "trzech jajek".
Członkowie sztabu szkoleniowego kadry Polski w skokach lubują się w wymyślaniu gier kreatywnych dla reprezentantów. Na najnowszym filmie na profilu PZN (patrz poniżej) możemy zobaczyć, jak Piotr Żyła, Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Paweł Wąsek i Jan Habdas poradzili sobie z trudnym wyzwaniem.
Każda z trzech dwuosobowych grup miała za zadanie przetransportować (zrzucić) jajko z 2. piętra na ziemię bez uszkodzenia go. "Tu chodzi, żeby uratować waszego przyjaciela" - tłumaczył Thurnbichler.
Zaraz potem kadrowicze przystąpili do opracowywania strategii. Pomysły były różne. Bezpiecznie do celu dotarły jajka duetów Stoch-Żyła i Wąsek-Habdas. Lekko uszkodzone było natomiast jajko pary Kubacki-Hula.
Zobacz:
Żyła był w euforii i podszedł Horngacher. Sprawdź, co stało się potem
Tak mógł zachować się tylko on! Zobacz reakcję Żyły na znakomity występ
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)